 |
|
Pamiętam, że mówiłam mu wiele rzeczy, przed śmiercią. To były obietnice, które mogłam spełnić tylko pod jednym warunkiem. Jeśliby żył. Obietnicy nie dotrzymałam. I już nigdy jej nie spełnię.
|
|
|
|
Nigdy więcej - powiedziałam. I zrobiłam to od nowa, rozkrwawiając sobie wargę. Bez oklasków...
|
|
|
|
"Zrobisz coś dla mnie? Okłam samą siebie. - Dobrze."
|
|
|
|
Skapitulowałam pod dotykiem ust.
|
|
|
|
Mam już dość toksyczności w swoim zyciu. Co to kurwa jest? Kolejna odsłona Big Love z moim udziałem?
|
|
|
|
Pokomplikowałam sobie zycie, ale otaczający mnie ludzie wciąż są w stanie wyłowić na moją twarz uśmiech. To ja jestem naiwna, czy oni wspaniali?
|
|
|
|
"Mam ochotę się kochać. - Cholera, nie wychodzi mi, tu pomnożyłam, a przecież miał wyjść ułamek. Boże, jak ja zdam maturę...- Kochanie, mmm...- O kurwa! Bo to trzeba było podzielić, Bartek! Podzielić, słyszysz? - Kaśka, ja... - Nie, poczekaj, skarbie, bo jednak nie wyszlo...- Do łóżka! - Pomożesz mi? - Nie, ale Ty mi tak."
|
|
|
|
I momentami, gdy patrzę na nasze zdjęcia, zastanawiam się, dlaczego już nie uśmiecham się tak, jak na tych fotografiach. I wiem, że już nie umiem. Że nie umiem tak, jak wtedy, gdy byłam obok Ciebie.
|
|
|
|
Kiedyś mi powiedział, że jestem tak cenna, jak cenne jest złoto. A ja stwierdziłam, że są cenniejsze rzeczy. Uśmiechnął się i powiedział, że tak, że właśnie ja. A ja wtedy posmutniałam. I odpowiedziałam, że nie lubię, gdy kłamie. I wtedy posmutniał i On..
|
|
|
|
I znów czeka mnie noc z chusteczką pod poduszką. Wodą mineralną na stoliczku. Słuchawką z Twoim głosem przy uchu...
|
|
|
|
Ale Twoje zielone oczy, pachnące trawą i smakujące wiosną, zawsze będę mnie ratować przed papierosami.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
