 |
Lepiej udawać szczęśliwą niż tłumaczyć każdemu, co mi jest.
|
|
 |
Nocne rozmowy i sms'y są zawsze ciekawsze i prawdziwsze, niż te za dnia.
|
|
 |
Nie możemy udawać , że cały czas jest dobrze .
|
|
 |
Nie płacz, że coś się skończyło, ciesz się że mogłeś to przeżyć.
|
|
 |
Stary pamiętnik obudził w niej tyle wspomnień,tyle emocji.Jej 16 urodziny.Niby tort,prezenty. Najszczęśliwszy dzień w życiu każdego dziecka. Ale to był też okres w którym on odszedł.I nie mogła pomóc tu wyrwana kartka z pamiętnika. Zawsze będzie pamiętać. Śladów przeszłości tak łatwo się nie zaciera/hoyden
|
|
 |
Kiedy odszedł byłam bardziej samotna niż wtedy,kiedy go jeszcze nie było.Pojawił się na chwilkę.Nauczył kochać,tęsknić,wybaczać i zniknął.Tak jakby pomyślał sobie,że nauczył mnie już wszystkiego by być samodzielną i nie zgubić się w życiu.A może uczennica przerosła samego mistrza.Przerażało go,że tak doskonale nauczyłam się to robić.Dziwny był.Tak jakby wyrzekł się swojego dzieła.Typowy macho.Wstydzący się uczuć/hoyden
|
|
 |
-Popatrz na mnie.Wróciłem już.Jestem tu i nigdzie się już nie wybieram-mocno ją przytulił.Tak jakby chciał nadrobić roczne zaległości.
-Martwiłam się.Tak bardzo się martwiłam.Odliczałam dni do twojego powrotu.Wieczór był tylko perspektywą jednego dnia mniej naszej rozłąki.Najbardziej bolała niewiedza.Pomimo telefonicznego kontaktu,godzinnych rozmów przez skypa nie wiedziałam czy będziesz jeszcze tym samym człowiekiem co kiedyś.Czy nie zmieniło Cie obce państwo. czy rozpoznam w Tobie chłopaka,w którym się zakochałam.Nie mogę uwierzyć,że tu jesteś.tak nie dawno zwijałam się z bólu,tęskniąc za Tobą-dotknęła jego policzka,jakby chciała sprawdzić czy jest prawdziwy.Następnie wtuliła się w jego bluzę,by posłuchać bicia jego serca.
-Teraz przynajmniej wiem,że bije wciąż naszym rytmem i bije dla mnie. Proszę nigdy się nie zmieniaj-rozpłakała się ze szczęścia/hoyden
-
|
|
 |
Chciałabym żeby na dosłownie chwilkę przyszła zima. A miłość do Ciebie stała się płatkiem śniegu,pod wpływem rozgrzanej od płaczu twarzy by stopniała i przestałaby mnie męczyć. Mam już po prostu dość tego,że zamiast cieszyć się życiem ja rozpamiętuje "nasze" chwile i czuję się jak maszynka do wspomnień.Tworzę wciąż nowe.To przecież bez sensu.Nie można zamykać się na świat tylko po to,żeby ćwiczyć pamięć.By nie zapomnieć o niczym co było kiedyś tak istotne.Przecież nie zapomina się człowieka,którego się kochało.Świetna teza.Teraz tylko trzeba ją zaakceptować/hoyden
|
|
 |
Byłam przy nim,zawsze gdy mnie potrzebował,a nawet wtedy gdy mnie nie chciał.Kiedy tak perfekcyjnie zmyślał i ranił mnie.Krzyczałam wtedy do niego sercem,ale to był niesłyszalny krzyk.Miałam nadzieję,że kiedyś go usłyszy i opamięta się.Nie miał prawa tak krzywdzić.Nikogo nie powinno się tak ranić,a tym bardziej kogoś bliskiego. Właśnie nie miał prawa ! Bolało kiedy odchodziłam od niego. Musiałam długo zbierać siły.Byłam dziewczyną która kochała za bardzo.Jak bardzo się za to nie lubiłam/hoyden
|
|
 |
czasem lepiej odejść żeby zobaczyć komu tak naprawdę zależy
|
|
 |
|
oparłam się o mokry parapet, stopy kładząc na barierkę balkonu. w zmarzniętych dłoniach trzymając kubek kawy. delektuje się jej zapachem, zmieszanym z dymem papierosa. dobijam się świadomością, że pamiętam, tak idealnie. jestem w stanie odtworzyć, każdą chwilę, każdą sekundę, wszystko. jakbym wróciła dopiero do domu, a to wydarzyło się pięć minut temu, a nie ponad rok. znów analizuje z dokładnością dzień po dniu, miesiąc za miesiącem. jeszcze wczoraj z drinkiem w ręku zarzekałam się że jest w porządku. trzeźwieje. czując na policzku gdzieś zgubione łzy, które tworzą jedno pytanie, bo jeśli każdy oddech dedykowałam jemu, to po co teraz oddycham. / slaglove
|
|
 |
historia lubi się powtarzać./ineedyoukurva
|
|
|
|