|
chciałabym poczuć dotyk mrozu na swych policzkach, chciałabym spojrzeć w niebo i zobaczyć miliony płatków śniegu, które stopniowo osadzałyby się na rzęsach. chciałabym poczuć, że świat w końcu znalazł dla mnie miejsce, chciałabym w końcu być, stać najzwyczajniej w świecie pośród wirujących, śnieżnobiałych puchów. oddychać chłodnym powietrzem tak, jakby to był pierwszy raz, rzucać się w ledwo osiadły śnieg, i patrzeć w niebo leżąc na plecach w konturach wcześniej skoku, o tym marzę, i z utęsknieniem czekam, bo wtedy będę naprawiona, a przynajmniej na chwilę.
|
|
|
to dziwne, że lubię słuchać o szczęściu zamiast samej go doświadczać.
|
|
|
Bo moje serce od najmłodszych lat przesiąknęło wewnętrznych chłodem, zmieniając się powoli w lód. W końcu przychodząc na świat związałam się nierozerwalnie z tym wszystkim, dlatego tam pasuję i tylko na to czekam. Jedynie to jest ważne. Wtedy zaczynam żyć i należeć, być.
|
|
|
W życiu liczą się dla mnie trzy rzeczy. Pierwsza i najważniejsza to muzyka, bez niej tracę siły do funkcjonowania. Druga, równie ważna, wzrastająca z roku na rok w swojej istocie to zima. Wtedy czuję, że żyję, świat wraca na swoje miejsce a czas wypełniony jest tym upajającym uczuciem lekkości niczym cudowne, powoli opadające w dół płatki śniegu. Trzecia rzecz stale się zmienia. Czasami jest to bliskość, innym razem śmiech, odpoczynek, spacer, bieg, pisanie, rozmowa...Bez tych rzeczy zniknęłabym, nie byłoby mnie, stałabym się pustą przestrzenią intensywnie wykluczoną z życia.. Ale nie boję się, że tak się stanie, bo przecież nie może być inaczej. Jeszcze nie czas by się poddać, prawda?
|
|
|
uwielbiam pomarańczowe niebo ranem.
uwielbiam rozpływające się chmury.
uwielbiam zapach nadchodzącej zimy.
uwielbiam zieloną herbatę.
uwielbiam chestera.
uwielbiam Ciebie..nie, to już nie pasuje. Ciebie nie.
w końcu.
|
|
|
nawet księżyc wydaje się drwić z jej irracjonalnego strachu.
|
|
|
coraz trudniej zachować zawartość mojej głowy tylko do użytku własnego.
|
|
|
Moje serce znów się skruszyło. Jeśli utrzymam dobre tempo, do końca roku pod lewym płucem zostaną żałosne resztki, przypominające opuszczone ruiny pełne niknących wspomnień.
|
|
|
`widziałem w Tobie cały świat ` , i usłyszeć to od swojej pierwszej miłości po dwóch latach od ,rozstania -bezcenne . ^,^
|
|
|
tylko pamiętaj, że choćby nie wiem jak droga kredka do oczu, tusz, ubranie, udawana ciemność pieszczocha, mocno ukrywane prawdziwe brzmienie duszy nie zmienią tego co masz w środku, i pewnego dnia zacznie Ci to tak mocno ciążyć, że zabraknie Ci tchu.
|
|
|
żałosne jest twierdzenie, że zna się całą treść mojego życia, każdy pojedynczy rozdział, ledwie zerknąwszy na tytuł.
|
|
|
Może to przez pogodę, może przez to, że jest sobota, może dlatego, że powietrze pachnie jakoś inaczej, sama nie wiem przez co i z jakiego powodu, ale znów jestem szczęśliwa.
|
|
|
|