 |
|
Dzisiejszy dzień udany.Przechodziłam obok "końca świata"...i stał tam On.Oczywiście.Siedziałam na torach ,a On co chwilę wyglądał i patrzał,czy dalej tam jestem...Los Nas ku sobie popycha.Jeszcze tylko trochę,wytrzymam.Warto,na pewno warto.Chcę ,żeby wszystko się poukładało.Kocham Go ,niesamowicie mocno.Z dnia na dzień mocniej.Niech napisze,błagam...
|
|
 |
|
Woleli ją jak dusza jej wyła ale udawała że się trzyma. /emilsoon
|
|
 |
|
ja chce na Ibize!!!!!!!!!!!!!! / emilsoon
|
|
 |
|
Wczoraj biegałyśmy sobie z Darią na szkolnym.Było na prawdę super.Cały czas rozmawiałyśmy o mnie i o Nim.Że uważa,że jestem cudowną kobietą,zbyt zajebistą,żeby ze mną być,bo możliwe,że na mnie nie zasługuje,że żałuje,że nie poukładał swoich spraw przed związkiem ze mną.Nie myślał ,że będzie to coś aż tak poważnego.Jestem dla niego ważna.Pyta mojej przyjaciółki co u mnie.Nie chce żebym cierpiała.On tylko i wyłącznie potrzebuje czasu.Jaki z tego morał? Upłynie tyle czasu ile musi i będziemy razem. Kocham Go.I wierzę w to,że On mnie również.
|
|
 |
|
od jakiegoś czasu źle się czuła, kręciło jej się w głowie i zdarzyło jej się stracić przytomność, co nigdy jej się nie zdarzało.W końcu mama i jej chłopak kazali iść jej do lekarza, żeby sprawdziła czy to tylko osłabienie czy coś innego. Po dwóch dniach poszła odebrać wyniki ze swoją mamą. Weszła sama, a mama czekała w poczekalni. Kiedy dostała wyniki wybiegła z płaczem z gabinetu lekarza, a matka za nią. Od razu zadzwoniła do swojego chłopaka a ten natychmiast przyjechał do niej. Mama ją przytulała i pytała sie co się stałoo. Kiedy przyjechał jej ukochany ona pokazała im wyniki, okazało się że ma białaczkę.. Jej chłopak ją przytulił i powiedział że wszystko będzie dobrze że to da się leczyć.. jej świat nagle się zawalił.. / koloroooowa
|
|
 |
|
- tam jest taki prostokąt z klamką - to są drzwi. Wyjdziesz przez te drzwi do ogródka, troszeczkę sobie odetchniesz i wypierdalaj.. WYPIERDALAJ !!! / coś co kocham ♥
|
|
 |
|
Widziałeś jak płaczę i nic z tym nie zrobiłeś, więc błagam. Nie pierdol mi tutaj o przyjaźni, bo to nie ty zbierałeś mnie z podłogi gdy nie mogłam ogarnąć życia. /esperer
|
|
 |
|
Pierdolę Ciebie, Ciebie i Ciebie też. /esperer
|
|
 |
|
i czekam na ten dzień , kiedy wypierdole z tego miasta w pizduuuuuu. / emilsoon
|
|
 |
|
Skasowałam jego numery.Wszystkie.Nie mam już z nim kontaktu.Dlatego nie napiszę do niego w chwili słabości.Nie będę wchodzić na gg sto razy na dzień,nie będę sprawdzać co noc,czy nie dostałam przypadkiem smsa...Teraz wszystko zależy od niego.Jeśli postara się,to mnie odzyska. Przyszłość mnie ciekawi,jak nigdy dotąd...
|
|
 |
|
dziękuję nawet za te kłótnie,które uświadamiają mi, że mimo wszystko bez Ciebie nie istnieję./esperer
|
|
 |
|
pora zająć się swoim życiem. Pora znaleźć własne szczęście i mieć w dupie te fałszywe mordy.Od dzisiaj będę taka jak dawniej. Niezależna i pewna siebie, bo urodziłam się tylko raz i nie chce umrzeć ze świadomością,że zjebałam ten dar. Będę kochać całym sercem, płakać całą duszą i uśmiechać pełnią sił. Wiem, że moi wrogowie czekają tylko na potyczkę,której pewnie się doczekają, ale tutaj chodzi o to, żeby pozdrowić ich środkowym palcem i i tak robić swoje. Takie jest właśnie życie, ważne jest tylko to co nosisz w sobie od zawsze. /esperer
|
|
|
|