 |
ty w moich ciuchach wyglądasz uroczo.
|
|
 |
tańczyła ze znajomymi na parkiecie, oślepiona migającymi lampami i sztucznym dymem. z uśmiechem na twarzy, machała biodrami w rytm ulubionych piosenek. wyszła z sali po 4 kawałku, aby troszkę odpocząć.
przechodząc przez fitrynę odwróciła się do grupki przyjaciół, machając im na pożegnanie. odwracając spowrotem głowę wpadła w znajome ramiona. popatrzyła lekko w górę, patrząc z niedowierzeniem w TE oczy. w głośnikach zaczęła dudnić ICH piosenka. uśmiechnął się porozumiewawczo, biorąc ją za rękę, wyciągnął na środek sali. zaczęli się kołysać to w prawo to w lewo. Ona otępiała nie wiedziała o co chodzi. schylił się do jej ucha, śpiewając słowa razem z wykonawcą. przymknęła delikatnie oczy i czuła jego słodki oddech na szyji i przechodzące dreszcze po całym ciele. przerwał dodając " Nie mogłem się oprzeć, Bejbe " - dokończył muskając ją w czoło, tak jak lubiła najbardziej.
|
|
 |
pomalowała paznokcie na krwistą czerwień, włosy poszarpała rękami, pomalowała mocno rzęsy i zrobiła kreski pod oczami. pozbierała się po tym wszystkim. chciała udowodnić mu, że potrafi tak dużo bez niego. że jest jej całkiem obojętny.
poszła w umówione miejsce. zobaczyła go z czerwoną różą w dłoni. podeszła bliżej, wtapiając się w jego słowa wypowiedziane w swoją strone i łgające 'przepraszam'. odrywała pokolei płatek po płatku, a on patrzył z niedowierzeniem zastanawiając, co się z nią stało. ta przy ostatnim płatku, uroniła łzę, która płynęła po warstwie pudru mieszając się z tuszem. wyszepta ka mu do ucha " Nie nabiorę się poraz kolejny, Słońce.. " kończąc oderwałą pozostałą część róży, deptając całą resztę- odeszła zaostawiająć go otępiałego.
|
|
 |
chciałabym byś mnie po prostu kochał , by było jak dawniej . chyba nie jestem wariatką ? nie chcę za dużo ?
|
|
 |
|
W dobrych małżeństwach, czyli takich, które nie maja zamiaru się ze sobą rozwieść, następuje zwykle ze strony mężczyzny zobojętnienie. Zaczyna spoglądać na własną żonę, jak na własną nogę, to znaczy, ze ani się nie zachwyca, ani jej się nie dziwi, ani jej nie spostrzega - Ot noga - jak noga.
Oczywiście, że kocha ja właśnie tak jak własną nogę, życie bez niej byłoby dla niego nie do pomyślenia, ale cieszyć się nią specjalnie nie widzi powodu.;d
|
|
 |
|
Przytulanie wytwarza hormony szczęścia , które powodują zanik agresji interpersonalnej i spowalniają proces starzenia się komórek , przytulisz mnie ? ; D
|
|
 |
|
wzruszyłabym się , ale tusz był za drogi .
|
|
 |
|
wzruszyłabym się , ale tusz był za drogi .
|
|
 |
|
im bardziej poznaję ludzi , tym bardziej kocham zwierzęta . :D
|
|
 |
|
pierdol szysko . nie idź na tap madl . bądź lepsza , zapomnij o nim . potrafisz?
|
|
 |
Nie okażę ci wdzieczności za to , co dla mnie robisz .
Będę blisko ciebie , będę twoją podporą dotąd , aż zaufasz mi głęboko . A ty szybko uwierzysz , że również posiadasz moje zaufanie .
Ale ja nie ufam nikomu .
Nie będę ci patrzeć w oczy , boję się , ze mnie zdemaskujesz .
Nigdy nie powiem ci w twarz , ze cię kocham .
Nigdy .
Będę ci kłamać prosto w twarz , jednocześnie kłamstwem gardząc . Bezwiednie będę tobą manipulować . Nie muszę używać siły , słowami ranię jak nikt .
Ale przysięgam , że nigdy nie chciałam cię skrzywdzić . Przysięgam !
Będę twarda , zimna, obojętna i chamska , a ty będziesz przekonany , ze mnie znasz .
Aż w końcu mnie znienawidzisz , a ja ...
... ja wciąż będę cię kochać , bojąc się ci to powiedzieć .
|
|
 |
Zacznijmy od tego , ze jeżeli myślisz , iż mnie znasz , to jesteś w błędzie , kurewskim błędzie . Bo siebie nie znam nawet ja .
A więc posłuchaj .
Każda twoja krytyka uderzy we mnie z potrójną mocą i odciśnie po sobie palący ślad , który będzie sie we mnie ropił i doskwierał mi .
Każde twoje negatywne słowo będę ciągle przyswajać na nowo , rozkładając je na cząsteczki i katując się nim .
Kiedy cała bedę chciała cię przeprosić , nie zrobię tego wprost . Będe się bała , że mnie odrzucisz .
Nie uśmiechnę się pierwsza , nie podam ręki na zgodę . Zbyt przerażona jestem , że zadrwisz ze mnie albo się odwrócisz .
Pod żałosną maską obojętności ukryję prawdziwe uczucia . A ty będziesz myśleć , że jestem zimną suką bez serca .
A tak naprawdę czuję więcej , niezależnie od tego , jak sobie wyobrażasz moje uczucia .
Nigdy nie okażę ci , jak wiele dla mnie znaczysz . Tylko dlatego , że nie potrafię i boję się twojego odtrącenia .
Nie pozwolę ci zauważyć , że mnie skrzywdziłeś . Nie okażę ci wdzieczn
|
|
|
|