|
W dobrych małżeństwach, czyli takich, które nie maja zamiaru się ze sobą rozwieść, następuje zwykle ze strony mężczyzny zobojętnienie. Zaczyna spoglądać na własną żonę, jak na własną nogę, to znaczy, ze ani się nie zachwyca, ani jej się nie dziwi, ani jej nie spostrzega - Ot noga - jak noga.
Oczywiście, że kocha ja właśnie tak jak własną nogę, życie bez niej byłoby dla niego nie do pomyślenia, ale cieszyć się nią specjalnie nie widzi powodu.;d
|