głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika intruss

I. I.	Zjebało się wszystko. Marzenia  plany  cała przyszłość. Oderwałam się od tego  nie zdając sobie sprawy  jak wiele tracę  w jakie zagubienie zaczynam brnąć. Myślałam  że moje zachowanie to dobry sposób na odbicie się od pewnego dna  którego wręcz nienawidziłam  a jednak okazało się  że jedynie pogorszyłam to wszystko. Wpakowałam się jeszcze bardziej w coś  co było głupim pomysłem  co nie powinno mieć nigdy miejsca  ale jednak chciałam  aby to się stało  abym mogła coś osiągnąć  a co w zamian za to dostałam? Niechęć i wredność do wszystkiego i wszystkich. Na nowo znienawidziłam ludzi. Każdego po kolei. Znienawidziłam ich za to  jak się zachowywali  jak się zabawiali mną  wykorzystując przy tym każdą chwilę mojej słabości. Myślałam  że są osoby  którym mogłam ufać  które są blisko i będę  ale jak zawsze się myliłam.

fucking_artist dodano: 24 marca 2013

I. I. Zjebało się wszystko. Marzenia, plany, cała przyszłość. Oderwałam się od tego, nie zdając sobie sprawy, jak wiele tracę, w jakie zagubienie zaczynam brnąć. Myślałam, że moje zachowanie to dobry sposób na odbicie się od pewnego dna, którego wręcz nienawidziłam, a jednak okazało się, że jedynie pogorszyłam to wszystko. Wpakowałam się jeszcze bardziej w coś, co było głupim pomysłem, co nie powinno mieć nigdy miejsca, ale jednak chciałam, aby to się stało, abym mogła coś osiągnąć, a co w zamian za to dostałam? Niechęć i wredność do wszystkiego i wszystkich. Na nowo znienawidziłam ludzi. Każdego po kolei. Znienawidziłam ich za to, jak się zachowywali, jak się zabawiali mną, wykorzystując przy tym każdą chwilę mojej słabości. Myślałam, że są osoby, którym mogłam ufać, które są blisko i będę, ale jak zawsze się myliłam.

II. Nie ma takich osób  trzymanie się na dystans do każdego zawsze pozostanie już moim nawykiem  którego będę musiała się wyuczyć stosować idealnie. Każde słowo  które wypowiem  każda myśl  którą przekażę dalej jest błędnym posunięciem  bo teraz wiem  że te zagrania nie były zbyt czyste wobec mnie i innych ludzi. Nie jestem ślepa  ani też nie jestem głucha. Może i czasem jestem naiwna  ale widzę wiele  a czasami nawet więcej niż komuś się wydaje. Odrzucenie  odpychanie.. Stało się już dla mnie normą. Przywykłam do tego  że ludzie w jednej chwili są  a za chwilę znikają  szczególnie  gdy naprawdę ich się potrzebuje. Odsuwają nas od siebie  bo wiedzą  że nie chcą się bawić w coś co dla nich jest głupotą. Jednak nie każdy zdaje sobie sprawę z tego  jak to boli  jak rozrywa taki gest wnętrze i uczucia drugiej osoby  która próbowała uczyć się wszystkiego od nowa.

fucking_artist dodano: 24 marca 2013

II. Nie ma takich osób, trzymanie się na dystans do każdego zawsze pozostanie już moim nawykiem, którego będę musiała się wyuczyć stosować idealnie. Każde słowo, które wypowiem, każda myśl, którą przekażę dalej jest błędnym posunięciem, bo teraz wiem, że te zagrania nie były zbyt czyste wobec mnie i innych ludzi. Nie jestem ślepa, ani też nie jestem głucha. Może i czasem jestem naiwna, ale widzę wiele, a czasami nawet więcej niż komuś się wydaje. Odrzucenie, odpychanie.. Stało się już dla mnie normą. Przywykłam do tego, że ludzie w jednej chwili są, a za chwilę znikają, szczególnie, gdy naprawdę ich się potrzebuje. Odsuwają nas od siebie, bo wiedzą, że nie chcą się bawić w coś co dla nich jest głupotą. Jednak nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, jak to boli, jak rozrywa taki gest wnętrze i uczucia drugiej osoby, która próbowała uczyć się wszystkiego od nowa.

Może to egoistyczne  że chcę mieć go na własność  że tylko dla siebie  ale czy to złe  że chcę być szczęśliwa?    napisana

napisana dodano: 22 marca 2013

Może to egoistyczne, że chcę mieć go na własność, że tylko dla siebie, ale czy to złe, że chcę być szczęśliwa? / napisana

Widzisz? Poddałam się. Spadam w dół i nie widzę wyjścia z tego wszystkiego. Może nawet nie chcę widzieć tego wyjścia  bo się boję? Nikt nie zapytał się mnie czego naprawdę chcę  czy jestem gotowa na pewne zmiany. Ciągłe  negatywne komentarze w moim kierunku wcale nie pozwalały mi walczyć ze sobą i myślami  nie.. Niestety działały przeciwnie.  Sprawiały  że czułam na sobie atak ze strony innych  bliskich mi osób. Każdy miał zawsze do powiedzenia swoje trzy grosze  a to  że mam słabą psychikę  że sama w sobie jestem słaba nie pomogło mi w niczym. Jedynie mnie zniszczyło bardziej. Nie rozpadłam się jeszcze  ponieważ dopiero zaczyna się u mnie proces powolnego umierania. Powoli przestaję istnieć i znikam z pola widzenia tych  których kiedyś szanowałam  i o których całe życie walczyłam. Nie liczy się już dla mnie nic  bo wiem  że to wszystko jest beznadziejne. Plany  marzenia?  Posypały się. Życie bez żadnej perspektywy na przyszłość  bez pomysłu na siebie.

fucking_artist dodano: 22 marca 2013

Widzisz? Poddałam się. Spadam w dół i nie widzę wyjścia z tego wszystkiego. Może nawet nie chcę widzieć tego wyjścia, bo się boję? Nikt nie zapytał się mnie czego naprawdę chcę, czy jestem gotowa na pewne zmiany. Ciągłe, negatywne komentarze w moim kierunku wcale nie pozwalały mi walczyć ze sobą i myślami, nie.. Niestety działały przeciwnie. Sprawiały, że czułam na sobie atak ze strony innych, bliskich mi osób. Każdy miał zawsze do powiedzenia swoje trzy grosze, a to, że mam słabą psychikę, że sama w sobie jestem słaba nie pomogło mi w niczym. Jedynie mnie zniszczyło bardziej. Nie rozpadłam się jeszcze, ponieważ dopiero zaczyna się u mnie proces powolnego umierania. Powoli przestaję istnieć i znikam z pola widzenia tych, których kiedyś szanowałam, i o których całe życie walczyłam. Nie liczy się już dla mnie nic, bo wiem, że to wszystko jest beznadziejne. Plany, marzenia? Posypały się. Życie bez żadnej perspektywy na przyszłość, bez pomysłu na siebie.

Zbyt wiele rzeczy ostatnio spadło na moją głowę. Coraz częściej i więcej zaczynam sobie uświadamiać  jak wiele rzeczy tracę. Nie mówię  że mnie to nie boli  że jestem na to obojętna  bo skłamałabym. Ja jedynie udaję  oszukując samą siebie i innych. Dlaczego? Bo nie chcę  aby ktoś się nade mną litował  aby wyczuł  że coś jest nie tak. Owszem  mogę powiedzieć  że to moje życie  ale czasami widok zachowania innych ludzi powoli mnie odrzuca. Nie lubię  a wręcz nienawidzę tego  jak coś jest robione na siłę  bo wiem  że to ja wiele przy tym tracę  nie zyskuję nic  żadnej nauki  a jedynie wychodzę z tego wszystkiego okrężną drogą. Nie uczę się niczego w tym zagraniu. Nie chcę się uczyć  czy nie potrafię? Ciągle się nad tym zastanawiam i ciężko znaleźć odpowiedź. Z jednej strony czuję wewnętrzne zagubienie  a zaś z innej strony to jest mój bunt wobec wszystkiemu i wszystkim  który wymknął się spod kontroli.

fucking_artist dodano: 22 marca 2013

Zbyt wiele rzeczy ostatnio spadło na moją głowę. Coraz częściej i więcej zaczynam sobie uświadamiać, jak wiele rzeczy tracę. Nie mówię, że mnie to nie boli, że jestem na to obojętna, bo skłamałabym. Ja jedynie udaję, oszukując samą siebie i innych. Dlaczego? Bo nie chcę, aby ktoś się nade mną litował, aby wyczuł, że coś jest nie tak. Owszem, mogę powiedzieć, że to moje życie, ale czasami widok zachowania innych ludzi powoli mnie odrzuca. Nie lubię, a wręcz nienawidzę tego, jak coś jest robione na siłę, bo wiem, że to ja wiele przy tym tracę, nie zyskuję nic, żadnej nauki, a jedynie wychodzę z tego wszystkiego okrężną drogą. Nie uczę się niczego w tym zagraniu. Nie chcę się uczyć, czy nie potrafię? Ciągle się nad tym zastanawiam i ciężko znaleźć odpowiedź. Z jednej strony czuję wewnętrzne zagubienie, a zaś z innej strony to jest mój bunt wobec wszystkiemu i wszystkim, który wymknął się spod kontroli.

Bóg pozbawił mnie jednego człowieka  a czuję się taka samotna jakby obok mnie nie istnieli inni ludzie.    napisana

napisana dodano: 22 marca 2013

Bóg pozbawił mnie jednego człowieka, a czuję się taka samotna jakby obok mnie nie istnieli inni ludzie. / napisana

Cześć Słoneczko ! Cholernie mocno Cię przepraszam za moje humorki i za to  że strajkuje z rozmowami z Tobą  bo jak sama chyba widzisz  ograniczyłam je do minimum. Jestem zabiegana i tak to właśnie wygląda  zresztą.. Lepiej trzymać dystans i za to również przepraszam. Mimo  że miewam mało czasu i rzadko ostatnio zerkam na wyświetlacz swojego telefonu to pamiętaj  ze i tak masz we mnie zawsze oparcie. TO nie ulegnie zmianom  ale NIGDY więcej nie waż się podejrzewać  że mam Cię dość lub  że mnie męczysz. Ja się ograniczam  co do opowiadania o swoim dniu i przeżyciach  bo nie przywykłam do tego  że kogoś to obchodzi. Więc po prostu dziękuję za to  ze jesteś i przepraszam za to  że momentami czujesz się.. Odpychana. Wiem też  że zawodzę w niektórych momentach co akurat mnie boli  bo nie jest mi obojętne to jak Cię traktuję i jak się czujesz podczas rozmów ze mną. Włam krótki  ale konieczny  wybacz mi Ewuś.  Wera

fucking_artist dodano: 21 marca 2013

Cześć Słoneczko ! Cholernie mocno Cię przepraszam za moje humorki i za to, że strajkuje z rozmowami z Tobą, bo jak sama chyba widzisz, ograniczyłam je do minimum. Jestem zabiegana i tak to właśnie wygląda, zresztą.. Lepiej trzymać dystans i za to również przepraszam. Mimo, że miewam mało czasu i rzadko ostatnio zerkam na wyświetlacz swojego telefonu to pamiętaj, ze i tak masz we mnie zawsze oparcie. TO nie ulegnie zmianom, ale NIGDY więcej nie waż się podejrzewać, że mam Cię dość lub, że mnie męczysz. Ja się ograniczam, co do opowiadania o swoim dniu i przeżyciach, bo nie przywykłam do tego, że kogoś to obchodzi. Więc po prostu dziękuję za to, ze jesteś i przepraszam za to, że momentami czujesz się.. Odpychana. Wiem też, że zawodzę w niektórych momentach co akurat mnie boli, bo nie jest mi obojętne to jak Cię traktuję i jak się czujesz podczas rozmów ze mną. Włam krótki, ale konieczny, wybacz mi Ewuś. [Wera] ;*

Rozumiem  że mnie potrzebujesz  ale do tego się nie przyznasz. Przecież męskie ego jest dużo ważniejsze niż jakaś tam dziewczyna. Jest jeszcze milion innych.    napisana

napisana dodano: 21 marca 2013

Rozumiem, że mnie potrzebujesz, ale do tego się nie przyznasz. Przecież męskie ego jest dużo ważniejsze niż jakaś tam dziewczyna. Jest jeszcze milion innych. / napisana

Nie wierzę w zmiany. Nie wierzę  że coś będzie inaczej  tacy ludzie  jak Ty się nie zmieniają. Zawsze pozostaniesz tym egoistycznym dupkiem  którego poznałam parę lat temu  i który potrafi kłamać w ' żywe oczy'. Nigdy się nie zmienisz  bo się tego boisz. Nie wiesz co los Ci w przyszłości przyniesie i nie chcesz ryzykować. Nie lubisz tego robić. Siedzenie na jednym  konkretnym miejscu to jest dla Ciebie coś z czego się łatwo nie oderwiesz. Lubisz mieć życie wyłącznie w swoich rękach  nienawidzisz ryzyka i przez to wiele tracisz. Potem masz jedynie pretensje do innych ludzi  że się nie zmieniają  ale dlaczego sam tego nie robisz  dlaczego Ty się nie zmieniasz  nie dajesz konkretnego przykładu  aby uczyć się czegoś nowego  kiedy się spojrzy na Ciebie?

fucking_artist dodano: 21 marca 2013

Nie wierzę w zmiany. Nie wierzę, że coś będzie inaczej, tacy ludzie, jak Ty się nie zmieniają. Zawsze pozostaniesz tym egoistycznym dupkiem, którego poznałam parę lat temu, i który potrafi kłamać w ' żywe oczy'. Nigdy się nie zmienisz, bo się tego boisz. Nie wiesz co los Ci w przyszłości przyniesie i nie chcesz ryzykować. Nie lubisz tego robić. Siedzenie na jednym, konkretnym miejscu to jest dla Ciebie coś z czego się łatwo nie oderwiesz. Lubisz mieć życie wyłącznie w swoich rękach, nienawidzisz ryzyka i przez to wiele tracisz. Potem masz jedynie pretensje do innych ludzi, że się nie zmieniają, ale dlaczego sam tego nie robisz, dlaczego Ty się nie zmieniasz, nie dajesz konkretnego przykładu, aby uczyć się czegoś nowego, kiedy się spojrzy na Ciebie?

Myślałam  że będzie lepiej  że w końcu o Tobie zapomnę  ale nie pomyślałam  że może być tylko gorzej. Wplątałam się w to wszystko i straciłam coś w sobie  straciłam cząstkę życia  która gdzieś zaginęła we mnie. Posypało się to co było dla mnie ważne. Zbłądziłam i zagubiłam się w tym co wokół mnie otacza. Nie rozumiem  jak mam z tego wyjść  jak się zmienić  jak szukać celu  który sprawiłby  że mogłabym jeszcze raz uśmiechnąć się szczerze i pokazać innym  że mam w sobie siłę. Nie chcę też robić czegoś wbrew swojej woli  ale wiem  że jeżeli zamilknę na zawsze nie osiągnę zamierzonego celu  tak? Odezwę się   to stracę pewien grunt pod nogami  który jeszcze się w pełni nie zapadł. Nie mam więc szans na podjęcie normalnej i w miarę dobrej decyzji. Zawsze znajdzie się coś co spieprzy wszystko wokół  a to nie jest mi do niczego potrzebne  szczególnie nie kolejna porażka.

fucking_artist dodano: 21 marca 2013

Myślałam, że będzie lepiej, że w końcu o Tobie zapomnę, ale nie pomyślałam, że może być tylko gorzej. Wplątałam się w to wszystko i straciłam coś w sobie, straciłam cząstkę życia, która gdzieś zaginęła we mnie. Posypało się to co było dla mnie ważne. Zbłądziłam i zagubiłam się w tym co wokół mnie otacza. Nie rozumiem, jak mam z tego wyjść, jak się zmienić, jak szukać celu, który sprawiłby, że mogłabym jeszcze raz uśmiechnąć się szczerze i pokazać innym, że mam w sobie siłę. Nie chcę też robić czegoś wbrew swojej woli, ale wiem, że jeżeli zamilknę na zawsze nie osiągnę zamierzonego celu, tak? Odezwę się, to stracę pewien grunt pod nogami, który jeszcze się w pełni nie zapadł. Nie mam więc szans na podjęcie normalnej i w miarę dobrej decyzji. Zawsze znajdzie się coś co spieprzy wszystko wokół, a to nie jest mi do niczego potrzebne, szczególnie nie kolejna porażka.

I wiesz  że powinnaś już dawno spać. Rano masz szkołę  na lekcjach znów będziesz nieprzytomna  ale to nie jest ważne. Najważniejsze żeby przypomnieć sobie Jego oczy i sposób w jaki na Ciebie patrzył. Najpiękniejsze brązowe oczy  w których odnajdywałaś cały swój świat. I pytasz Boga dlaczego Ci je zabrał i prosisz Go by pozwolił Ci jeszcze raz w nie zajrzeć i pożegnać się być może na zawsze. A On udaje  że nie słyszy myśląc  że zapomnisz o tych cudnych czekoladowych oczach i odnajdziesz nowe  być może jeszcze piękniejsze niż te  w których zatapiałaś swoją miłość.    napisana

napisana dodano: 21 marca 2013

I wiesz, że powinnaś już dawno spać. Rano masz szkołę, na lekcjach znów będziesz nieprzytomna, ale to nie jest ważne. Najważniejsze żeby przypomnieć sobie Jego oczy i sposób w jaki na Ciebie patrzył. Najpiękniejsze brązowe oczy, w których odnajdywałaś cały swój świat. I pytasz Boga dlaczego Ci je zabrał i prosisz Go by pozwolił Ci jeszcze raz w nie zajrzeć i pożegnać się być może na zawsze. A On udaje, że nie słyszy myśląc, że zapomnisz o tych cudnych czekoladowych oczach i odnajdziesz nowe, być może jeszcze piękniejsze niż te, w których zatapiałaś swoją miłość. / napisana

Czy naprawdę każdego tak bardzo interesują moje przygotowania do matury? Czy ludzie naprawdę nie mają innego tematu niż to  że w maju mam napisać kilka egzaminów? Gdzie nie pójdę  gdzie się nie odwrócę tam wszyscy zagadują mnie o to samo. Uczysz się? Pracę napisałaś? Studia wybrałaś? Kurwa  niech się lepiej każdy zajmie swoim życiem  bo już mam dosyć. Nie  nie uczę się  bo mi się nie chce. Pracę napisałam  ale raczej jest do dupy. Studiów nie wybrałam  bo nie potrafię się na nic zdecydować. Jestem nieogarnięta  a jedyne w czym się orientuję to daty i godziny wszystkich egzaminów  jakie czekają mnie w maju. I jeżeli nie zawalę tych matur to będę szczęśliwa. Zadowoleni?    napisana

napisana dodano: 20 marca 2013

Czy naprawdę każdego tak bardzo interesują moje przygotowania do matury? Czy ludzie naprawdę nie mają innego tematu niż to, że w maju mam napisać kilka egzaminów? Gdzie nie pójdę, gdzie się nie odwrócę tam wszyscy zagadują mnie o to samo. Uczysz się? Pracę napisałaś? Studia wybrałaś? Kurwa, niech się lepiej każdy zajmie swoim życiem, bo już mam dosyć. Nie, nie uczę się, bo mi się nie chce. Pracę napisałam, ale raczej jest do dupy. Studiów nie wybrałam, bo nie potrafię się na nic zdecydować. Jestem nieogarnięta, a jedyne w czym się orientuję to daty i godziny wszystkich egzaminów, jakie czekają mnie w maju. I jeżeli nie zawalę tych matur to będę szczęśliwa. Zadowoleni? / napisana

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć