głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika imissingyou

i koleżanka napisała mi że nosisz bluzę kolejnego kolesia ze szkoły   tylko szkoda że od tego który się nie myje   a kumpele podchodzą do ciebie i śmieją się że sie jebiesz. maleńka weź mnie nie rozwalaj   bo po prostu się poniżasz   a myślałam że gorzej już nie można. szkoda że mnie nie ma w szkole i tego nie widze   bo podeszłabym do ciebie i powiedziała żebyś się laleczka wkońcu nie wychylała bo jebiesz jakby cię mama w gównie prała.

dziiikus dodano: 17 grudnia 2010

i koleżanka napisała mi że nosisz bluzę kolejnego kolesia ze szkoły , tylko szkoda że od tego który się nie myje , a kumpele podchodzą do ciebie i śmieją się że sie jebiesz. maleńka weź mnie nie rozwalaj , bo po prostu się poniżasz , a myślałam że gorzej już nie można. szkoda że mnie nie ma w szkole i tego nie widze , bo podeszłabym do ciebie i powiedziała żebyś się laleczka wkońcu nie wychylała bo jebiesz jakby cię mama w gównie prała.

Chwyciłam go za rękę i ostatkami tchu wykrztusiłam z siebie ja umieram  moje oczy znów spotkały jego .Widziałam jak przez mgłę  jego twarz przypominała kamienny posąg. Pobladł  oczy jego były puste a usta lekko rozchylone . Jeżeli znów sobie żartujesz  urwał w połowie zdania  uklękł przy fotelu na którym siedziałam tym razem to on złapał moja rękę .Łzy wolno sciekały po mojej twarzy  a on wpatrywał się w moje oczy. Zdezorientowana wyrwałam dłoń z uścisku i zakryłam twarz rękami. On krzyczał kłamiesz  to nie jest prawda   powiedz że kłamiesz! Jego głos cichł  zamienił się w pojękiwanie .Skuliłam się  tak jak zawsze i nie miłosierny szloch ogarnął całe moje ciało.    Ostatni dreszcz przepływający przez moje ciało zostawił po sobie błoga cisze. Nie było krzyku  hałasu. Byłam sama. Ngle w uszach zaczeło mi szumieć  jakby w tunelu. Krew bezlitośne tłukła się w głowie  modliłam sie by to ustało i tak sie stało. Ból  cierpienie  hałas ustąpił. Odpłynełam gdzieś  daleko.

dziiikus dodano: 17 grudnia 2010

Chwyciłam go za rękę i ostatkami tchu wykrztusiłam z siebie ja umieram- moje oczy znów spotkały jego .Widziałam jak przez mgłę, jego twarz przypominała kamienny posąg. Pobladł ,oczy jego były puste a usta lekko rozchylone . Jeżeli znów sobie żartujesz -urwał w połowie zdania ,uklękł przy fotelu na którym siedziałam tym razem to on złapał moja rękę .Łzy wolno sciekały po mojej twarzy ,a on wpatrywał się w moje oczy. Zdezorientowana wyrwałam dłoń z uścisku i zakryłam twarz rękami. On krzyczał kłamiesz ,to nie jest prawda , powiedz że kłamiesz! Jego głos cichł ,zamienił się w pojękiwanie .Skuliłam się ,tak jak zawsze i nie miłosierny szloch ogarnął całe moje ciało. Ostatni dreszcz przepływający przez moje ciało zostawił po sobie błoga cisze. Nie było krzyku, hałasu. Byłam sama. Ngle w uszach zaczeło mi szumieć ,jakby w tunelu. Krew bezlitośne tłukła się w głowie ,modliłam sie by to ustało i tak sie stało. Ból, cierpienie, hałas ustąpił. Odpłynełam gdzieś ,daleko.

któregoś popołudnia w naszej ulubionej knajpie gadaliśmy z przyjaciółmi o przyszłości . każdy opowiadał   jak widzi siebie na ślubnym kobiercu . zapytali i mnie . :   a ty jak to sobie wyobrażasz ? .   nie wyjdę za mąż nigdy   przestań .   odpowiedziałam bez zawahania .   nie wyobrażam sobie .   zamyśliłam się na chwilę . rzeczywiście sobie nie wyobrażam   żebym kiedykolwiek została żoną . żeby znalazł się ktoś tak idealnie pasujący do mnie jak ty . tylko z tobą planowałam wspólną przyszłość   tylko z tobą potrafiłam leżeć na łóżku tuląc się do Ciebie i kłócić się jak będą miały na imię nasze dzieci   ilu piętrowy będzie nasz dom   jaką będę miała suknię   jak upięte włosy w dzień ślubu . a dzisiaj wzdrygam się na myśl o zajściu w ciążę . nie chcę mieć dzieci   nie chcę mieć obrączki na palcu   nie chcę iść przez środek czerwonego dywanu w białej sukni prowadzona przez wzruszonego ojca . wszystkie marzenia związane z 'najważniejszym dniem w życiu człowieka' odeszły razem z tobą ransiak

dziiikus dodano: 17 grudnia 2010

któregoś popołudnia w naszej ulubionej knajpie gadaliśmy z przyjaciółmi o przyszłości . każdy opowiadał , jak widzi siebie na ślubnym kobiercu . zapytali i mnie . : - a ty jak to sobie wyobrażasz ? . - nie wyjdę za mąż nigdy , przestań . - odpowiedziałam bez zawahania . - nie wyobrażam sobie . - zamyśliłam się na chwilę . rzeczywiście sobie nie wyobrażam , żebym kiedykolwiek została żoną . żeby znalazł się ktoś tak idealnie pasujący do mnie jak ty . tylko z tobą planowałam wspólną przyszłość , tylko z tobą potrafiłam leżeć na łóżku tuląc się do Ciebie i kłócić się jak będą miały na imię nasze dzieci , ilu piętrowy będzie nasz dom , jaką będę miała suknię , jak upięte włosy w dzień ślubu . a dzisiaj wzdrygam się na myśl o zajściu w ciążę . nie chcę mieć dzieci , nie chcę mieć obrączki na palcu , nie chcę iść przez środek czerwonego dywanu w białej sukni prowadzona przez wzruszonego ojca . wszystkie marzenia związane z 'najważniejszym dniem w życiu człowieka' odeszły razem z tobą/ransiak

jednego dnia idąc z tobą parkiem dam się wrzucić kilka razy w mega wielką zaspę śmiejąc się przy tym w najlepsze   a następnego dnia krocząc tą samą drogą syknę tylko :   nie chcę dzisiaj być cała w śniegu . spierdalaj .  jednego wieczora pozwolę Ci się pocałować   a kolejnym razem   gdy będziesz chciał to powtórzyć będę wymigiwać się wszystkim . nawet tym   że jest mróz i mi masakrycznie zimno . potrafię usiąść w deichmanie w kąciku dla dzieci i z bananem na ustach oglądać animowaną bajkę nie zwracając uwagi na gapiów   a niekiedy będę tak poważna   że przez usta nie mignie mi nawet półuśmiech . bez obiekcji pójdę z tobą za rękę przez środek miasta głośno nucąc jakieś tandetne melodyjki   a czasem nie podam Ci dłoni tylko wsadzę ją głęboko w kieszeń kurtki   wbijając wzrok w buty i rozkażę   że to ty masz dzisiaj dużo mówić . ponadto miewam wahania nastrojów   jestem wredna   francowata   podła i mam zadatki na sukę . mam jeszcze wymieniać   czy od razu dasz sobie spokój ?    ransiak.

dziiikus dodano: 17 grudnia 2010

jednego dnia idąc z tobą parkiem dam się wrzucić kilka razy w mega wielką zaspę śmiejąc się przy tym w najlepsze , a następnego dnia krocząc tą samą drogą syknę tylko : - nie chcę dzisiaj być cała w śniegu . spierdalaj .- jednego wieczora pozwolę Ci się pocałować , a kolejnym razem , gdy będziesz chciał to powtórzyć będę wymigiwać się wszystkim . nawet tym , że jest mróz i mi masakrycznie zimno . potrafię usiąść w deichmanie w kąciku dla dzieci i z bananem na ustach oglądać animowaną bajkę nie zwracając uwagi na gapiów , a niekiedy będę tak poważna , że przez usta nie mignie mi nawet półuśmiech . bez obiekcji pójdę z tobą za rękę przez środek miasta głośno nucąc jakieś tandetne melodyjki , a czasem nie podam Ci dłoni tylko wsadzę ją głęboko w kieszeń kurtki , wbijając wzrok w buty i rozkażę , że to ty masz dzisiaj dużo mówić . ponadto miewam wahania nastrojów , jestem wredna , francowata , podła i mam zadatki na sukę . mam jeszcze wymieniać , czy od razu dasz sobie spokój ? // ransiak.

zajebiste  d ! teksty dziiikus dodał komentarz: zajebiste ;d ! do wpisu 17 grudnia 2010
kumplowałam się z Nim od dzieciaka. koleś zawsze miał wszystko o co poprosił. za gnoja zawsze miał najlepsze ciuchy  zabawki i temu podobne pierdoły. jeszcze pare miesięcy temu śmigaliśmy razem po osiedlu   ubrani na luźno z piwem w ręku. dziś ? lata w garniturze w firmie ojca  dzwoniąc od czasu do czasu  każdą rozmowę kończąc: ' ambicja mnie zżarła  wiesz kwiatku   ambicja '   po czym rozłącza się   a ja siedzę w pokoju patrząc na Nasze zdjęcie na ławce w kolorowych fullcapach na głowach  w oczach mając łzy   na myśl   że te chwile już nie wrócą.   veriolla

dziiikus dodano: 17 grudnia 2010

kumplowałam się z Nim od dzieciaka. koleś zawsze miał wszystko o co poprosił. za gnoja zawsze miał najlepsze ciuchy, zabawki i temu podobne pierdoły. jeszcze pare miesięcy temu śmigaliśmy razem po osiedlu - ubrani na luźno z piwem w ręku. dziś ? lata w garniturze w firmie ojca, dzwoniąc od czasu do czasu, każdą rozmowę kończąc: ' ambicja mnie zżarła, wiesz kwiatku , ambicja ' , po czym rozłącza się , a ja siedzę w pokoju patrząc na Nasze zdjęcie na ławce w kolorowych fullcapach na głowach, w oczach mając łzy - na myśl , że te chwile już nie wrócą. / veriolla
Autor cytatu: veriolla

chciała poczuć się wolna i niezależna . chciała poczuć się niegrzeczną dziewczynką . zaczęła palić . nawet po kilka paczek dziennie . zyskała podziw   uważali ją za silną   za wzór . a ona ? ona wieczorem szorowała się do krwi   żeby zmyć z siebie ten okropny zapach   który ciągle czuła . nienawidziła go . nienawidziła fajek . bo ten jedyny ciągle siedział w jej głowie   a co gorsze   nadal jej nie zauważał i traktował jak powietrze .   tymbarkoholiczka

dziiikus dodano: 17 grudnia 2010

chciała poczuć się wolna i niezależna . chciała poczuć się niegrzeczną dziewczynką . zaczęła palić . nawet po kilka paczek dziennie . zyskała podziw - uważali ją za silną , za wzór . a ona ? ona wieczorem szorowała się do krwi , żeby zmyć z siebie ten okropny zapach , który ciągle czuła . nienawidziła go . nienawidziła fajek . bo ten jedyny ciągle siedział w jej głowie , a co gorsze , nadal jej nie zauważał i traktował jak powietrze . / tymbarkoholiczka
Autor cytatu: tymbarkoholiczka

http:  bitwa na sniezki.pl 1563326  d !

dziiikus dodano: 16 grudnia 2010

pamiętam tamten dzień w którym się poznaliśmy. to była szkolna dyskoteka. siedziałeś sam na ławce. długo się na tym zastanawiałam  ale wkońcu do Ciebie podeszłam. od razu coś poczułam  spodobałeś mi się. w ułamku sekundy zaczęliśmy ze sobą rozmawiać. naprawdę  świetnie nam to szło ... teraz tylko zastanawiam się po co to zrobiłam? po co zagadałam do Ciebie? po to  żebyś pokochał inną?

pimpmyface dodano: 16 grudnia 2010

pamiętam tamten dzień w którym się poznaliśmy. to była szkolna dyskoteka. siedziałeś sam na ławce. długo się na tym zastanawiałam, ale wkońcu do Ciebie podeszłam. od razu coś poczułam, spodobałeś mi się. w ułamku sekundy zaczęliśmy ze sobą rozmawiać. naprawdę, świetnie nam to szło ... teraz tylko zastanawiam się po co to zrobiłam? po co zagadałam do Ciebie? po to, żebyś pokochał inną?

podobne do mojego  ale spoko :  teksty pimpmyface dodał komentarz: podobne do mojego, ale spoko :) do wpisu 16 grudnia 2010
jeszcze rok temu ubieraliśmy razem choinkę  podkładaliśmy pod nią prezenty  dzieliliśmy się opłatkiem  oglądaliśmy świąteczne filmy. kilka dni po tym obserwowaliśmy fajerwerki i piliśmy szampana. wtedy powiedziałeś mi  że będziesz ze mną do końca i że absolutnie nic nas nie rozdzieli. od początku wiedziałam  że to absurd. ale cóż... byłeś już trochę pijany  nie wiedziałeś co mówisz.

pimpmyface dodano: 16 grudnia 2010

jeszcze rok temu ubieraliśmy razem choinkę, podkładaliśmy pod nią prezenty, dzieliliśmy się opłatkiem, oglądaliśmy świąteczne filmy. kilka dni po tym obserwowaliśmy fajerwerki i piliśmy szampana. wtedy powiedziałeś mi, że będziesz ze mną do końca i że absolutnie nic nas nie rozdzieli. od początku wiedziałam, że to absurd. ale cóż... byłeś już trochę pijany, nie wiedziałeś co mówisz.

właśnie :D ! tak ma byc    teksty dziiikus dodał komentarz: właśnie :D ! tak ma byc ;* do wpisu 16 grudnia 2010
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć