|
kumplowałam się z Nim od dzieciaka. koleś zawsze miał wszystko o co poprosił. za gnoja zawsze miał najlepsze ciuchy, zabawki i temu podobne pierdoły. jeszcze pare miesięcy temu śmigaliśmy razem po osiedlu - ubrani na luźno z piwem w ręku. dziś ? lata w garniturze w firmie ojca, dzwoniąc od czasu do czasu, każdą rozmowę kończąc: ' ambicja mnie zżarła, wiesz kwiatku , ambicja ' , po czym rozłącza się , a ja siedzę w pokoju patrząc na Nasze zdjęcie na ławce w kolorowych fullcapach na głowach, w oczach mając łzy - na myśl , że te chwile już nie wrócą. / veriolla
|