 |
po co było tyle starań, wysiłku i wyrzeczeń dla miłości, która nie przetrwała pierwszej próby? rozpadła się jak porcelanowa filiżanka w kontakcie z zimną posadzką. a jej kawałki, nawet sklejone, już nigdy nie będę stanowić spójnej całości.
|
|
 |
może to wbrew wszystkiemu co rozsądne. może to samobójstwo, a może bilet do wolności, ale chciałabym usłyszeć z jego ust "nie kocham". w końcu mogłabym odegnać od siebie wszystkie uporczywe złudzenia i ostatecznie ugasić odór wypalonych uczuć, a potem żyć jakoś dalej. czekam tylko na to jedno zdanie, dające coś, a jednak odbierające wszystko.
|
|
 |
Jesteś tylko wspomnieniem, kolejną zapisaną kartką w pamiętniku..
|
|
 |
dzisiaj chciałabym już tylko zapomnieć o tych wszystkich fałszywych obietnicach, które na marne uleciały w powietrze. o ich ostrych krawędziach, prze które zbyt dużo nadziei rozpadło się na zawsze. o tamtym miękkim i kojącym głosie, który je wszystkie wypowiadał. szeptał, bez zająknięcia. kłamał na wydechu. bez oporów. bez żadnych konsekwencji.
|
|
 |
Uważasz, że jest słaba bo po jej policzkach spływają łzy. Lecz ta sama dziewczyna budzi się każdego ranka, chociaż wie, że będzie to kolejny pusty dzień. Uśmiecha się chociaż jej serce rozdziera się z bólu. Żyje, chociaż każdego wieczora pragnie śmierci. Nie wiedziałeś o tym.? No właśnie, jest silniejsza niż myślisz.
|
|
 |
a od tamtego dnia nosiła w sercu miłość.. miłość, której nikt nie chciał jej odwzajemnić.
|
|
|
|