głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika herz1

Odpinając bransoletkę przypominała sobie jego pocałunki w nadgarstki. Zdejmując gumkę z włosów jakby poczuła na nich jego dotyk. Zsuwając z siebie sukienkę w myślach miała jego dłonie błądzące po nagim ciele. Dotykając lewej piersi i czując jak szybko bije jej serce uświadamiała sobie jak bardzo ją kocha.

bezimienni dodano: 13 czerwca 2011

Odpinając bransoletkę przypominała sobie jego pocałunki w nadgarstki. Zdejmując gumkę z włosów jakby poczuła na nich jego dotyk. Zsuwając z siebie sukienkę w myślach miała jego dłonie błądzące po nagim ciele. Dotykając lewej piersi i czując jak szybko bije jej serce uświadamiała sobie jak bardzo ją kocha.

Wymuszone uśmiechy gdzieś w pamięci jeszcze nie do końca zapomniane.

bezimienni dodano: 12 czerwca 2011

Wymuszone uśmiechy gdzieś w pamięci jeszcze nie do końca zapomniane.

Bliskość z nim opierała się na kontakcie dusz. Nie dążyliśmy do tego  aby sprawdzać reakcje swych ciał  ale swoich wnętrz. Dlatego gdy stałabym przed nim naga  miałabym pewność  że patrzyłby nadal w moje oczy mówiąc jak bardzo mnie kocha. Wiem  że nie zrobiłby niczego wbrew mojej woli  właśnie z tego powodu. Wolał we mnie to  co nienamacalne  co potrafi poznać jedynie serce.

bezimienni dodano: 12 czerwca 2011

Bliskość z nim opierała się na kontakcie dusz. Nie dążyliśmy do tego, aby sprawdzać reakcje swych ciał, ale swoich wnętrz. Dlatego gdy stałabym przed nim naga, miałabym pewność, że patrzyłby nadal w moje oczy mówiąc jak bardzo mnie kocha. Wiem, że nie zrobiłby niczego wbrew mojej woli, właśnie z tego powodu. Wolał we mnie to, co nienamacalne, co potrafi poznać jedynie serce.

Ogólnie staram się opanowywać emocje i dążyć do tego  by nigdy nie wzięły góry nad rozsądkiem. Ale kiedy jest blisko  nie potrafię. Wtedy już nie zależy mi na reputacji  dla niego mogę być rozkojarzona  wyuzdana i niegrzeczna. Lubi to. I ja lubię przy nim taka być  jestem drugim wcieleniem siebie.

bezimienni dodano: 12 czerwca 2011

Ogólnie staram się opanowywać emocje i dążyć do tego, by nigdy nie wzięły góry nad rozsądkiem. Ale kiedy jest blisko, nie potrafię. Wtedy już nie zależy mi na reputacji, dla niego mogę być rozkojarzona, wyuzdana i niegrzeczna. Lubi to. I ja lubię przy nim taka być, jestem drugim wcieleniem siebie.

Mówią mi żebym nie piła  nie paliła  nie ćpała  zaczęła się wreszcie zdrowo odżywiać  bo niszczę swoje zdrowie. Szkoda  że nie rozumieją mojej potrzeby bycia blisko ze śmiercią.

bezimienni dodano: 12 czerwca 2011

Mówią mi żebym nie piła, nie paliła, nie ćpała, zaczęła się wreszcie zdrowo odżywiać, bo niszczę swoje zdrowie. Szkoda, że nie rozumieją mojej potrzeby bycia blisko ze śmiercią.

Nie rozumiem jak można zastąpić przytulenie i bliskość kochanej osoby nakryciem się kołdrą. To nierealne. Jak można zastąpić pocałunek kupieniem pomadki  a mizianie szyi kupnem naszyjnika. To nierealne. Człowiek ceni sobie to co materialne   to prawda. Ale bez uczuć nawet największy materialista długo nie pożyje.

bezimienni dodano: 11 czerwca 2011

Nie rozumiem jak można zastąpić przytulenie i bliskość kochanej osoby nakryciem się kołdrą. To nierealne. Jak można zastąpić pocałunek kupieniem pomadki, a mizianie szyi kupnem naszyjnika. To nierealne. Człowiek ceni sobie to co materialne - to prawda. Ale bez uczuć nawet największy materialista długo nie pożyje.

Trzymam go za rękę i uśmiecham się za każdym razem gdy widzę jak jego kąciki ust wędrują ku górze. Delikatnie drżę czując pocałunki na swojej szyi i zaciskam dłonie na jego koszuli. Chyba go kocham... Co ja pieprzę  rzecz jasna  że go kocham! Problem tylko tkwi w sposobie tego uczucia... Kocham go rozumem. Sercem kocham tego  którego zdjęcia upycham na dnie szuflady.  esperer

bezimienni dodano: 11 czerwca 2011

Trzymam go za rękę i uśmiecham się za każdym razem gdy widzę jak jego kąciki ust wędrują ku górze. Delikatnie drżę czując pocałunki na swojej szyi i zaciskam dłonie na jego koszuli. Chyba go kocham... Co ja pieprzę, rzecz jasna, że go kocham! Problem tylko tkwi w sposobie tego uczucia... Kocham go rozumem. Sercem kocham tego, którego zdjęcia upycham na dnie szuflady. /esperer
Autor cytatu: esperer

Siedziałyśmy w trzy nad butelką wcale nie taniego  ale jednego z najdroższych sklepowych win. Jedna z nas podniosła kieliszek i powiedziała 'wypijmy za błędy  czas się ostro najebać'. Odstawiłam kieliszek. Dziewczyny spojrzały na mnie pytającym wzrokiem. Odpowiedziałam tylko  że wino jest za drogie i jest go za mało by pić z dedykacją dla Ciebie.

bezimienni dodano: 11 czerwca 2011

Siedziałyśmy w trzy nad butelką wcale nie taniego, ale jednego z najdroższych sklepowych win. Jedna z nas podniosła kieliszek i powiedziała 'wypijmy za błędy, czas się ostro najebać'. Odstawiłam kieliszek. Dziewczyny spojrzały na mnie pytającym wzrokiem. Odpowiedziałam tylko, że wino jest za drogie i jest go za mało by pić z dedykacją dla Ciebie.

Tylko Ty dajesz mi taką siłę. Od kiedy jesteś blisko rozpiera mnie energia. Proszę  zostań  bo jesteś moją niewyczerpalną baterią  akumulatorem  bez którego nie mogę funkcjonować normalnie.

bezimienni dodano: 10 czerwca 2011

Tylko Ty dajesz mi taką siłę. Od kiedy jesteś blisko rozpiera mnie energia. Proszę, zostań, bo jesteś moją niewyczerpalną baterią, akumulatorem, bez którego nie mogę funkcjonować normalnie.

W całym życiu niczego jej nie brakowało. Miała wszystko  czego zapragnęła   każdy ciuch  kosmetyk  bilet na koncert  biżuterię  spełniana była jej każda zachcianka. Nie miała tylko jednego  miłości.

bezimienni dodano: 9 czerwca 2011

W całym życiu niczego jej nie brakowało. Miała wszystko, czego zapragnęła - każdy ciuch, kosmetyk, bilet na koncert, biżuterię, spełniana była jej każda zachcianka. Nie miała tylko jednego- miłości.

Dziś jest dzień przyjaciela. Chciałabym podziękować osobom  na które zawsze mogę liczyć. Nie wiem  czy kiedykolwiek to odczytają i nie liczę się z tym. Oni wiedzą. Wiedzą  że są najważniejsi  najlepsi i niezastąpieni. Dzięki nim daję radę dźwigać ciężar zwany życiem.   Magdalena  Marta  Dawid  Kamil  Kamil  Joanna  Krystian . Dziękuję.

bezimienni dodano: 9 czerwca 2011

Dziś jest dzień przyjaciela. Chciałabym podziękować osobom, na które zawsze mogę liczyć. Nie wiem, czy kiedykolwiek to odczytają i nie liczę się z tym. Oni wiedzą. Wiedzą, że są najważniejsi, najlepsi i niezastąpieni. Dzięki nim daję radę dźwigać ciężar zwany życiem. [ Magdalena, Marta, Dawid, Kamil, Kamil, Joanna, Krystian]. Dziękuję.

Siedziałam na pniu starego drzewa  próbowałam ogrzać dłonie z całych sił w nie dmuchając. Ukucnął przede mną  wziął obie ręce i zamknął w swoich. Potem zrobił to  co robił zawsze za czasów naszych spotkań  ucałował moje nadgarstki. Ciepło wypełniło mnie całą. Wrócił.

bezimienni dodano: 9 czerwca 2011

Siedziałam na pniu starego drzewa, próbowałam ogrzać dłonie z całych sił w nie dmuchając. Ukucnął przede mną, wziął obie ręce i zamknął w swoich. Potem zrobił to, co robił zawsze za czasów naszych spotkań- ucałował moje nadgarstki. Ciepło wypełniło mnie całą. Wrócił.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć