głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika guum

 Jestem wojną  chaotyczną mozaiką wspomnień  którą zżera kwas moich łez.    nie wiem kogo  kogoś z moblo ale zajebisty     oł je : D

gdyby dodano: 25 listopada 2011

"Jestem wojną, chaotyczną mozaiką wspomnień, którą zżera kwas moich łez." / nie wiem kogo, kogoś z moblo ale zajebisty *,* oł je : D

Czytasz teraz to ? Poważnie ? Nie na niby myślisz sobie  oj tam oj tam. A teraz Cię wkurzyłam  oj no nie denerwuj się  bywa gorzej

gdyby dodano: 25 listopada 2011

Czytasz teraz to ? Poważnie ? Nie na niby myślisz sobie, oj tam oj tam. A teraz Cię wkurzyłam, oj no nie denerwuj się, bywa gorzej ( ;

iri iri eeeeeeeeeeee  nudzi mi się kurna  chcę szkołę  co prawda mam 3 sprawdziany ale przeżyje się : D

gdyby dodano: 25 listopada 2011

iri iri eeeeeeeeeeee, nudzi mi się kurna, chcę szkołę, co prawda mam 3 sprawdziany ale przeżyje się : D

Wiecie  tak mnie tyłek boli  że już nie wytrzymuje  a dla wytłumaczenia czego zapytajcie mojego fajnego kolegi z klasy który jak wykopywał z brami piłkę kopnął mi w tyłek nią : D

gdyby dodano: 25 listopada 2011

Wiecie, tak mnie tyłek boli, że już nie wytrzymuje, a dla wytłumaczenia czego zapytajcie mojego fajnego kolegi z klasy który jak wykopywał z brami piłkę kopnął mi w tyłek nią : D

Nie odzywała się by sprawdzić ile potrafi wytrzymać bez kontaktu z nią. Niestety przeliczyła się  bo ona już następnego dnia napisała. Wyszło to z tego  że ona nie potrafi bez niego choć dzień wytrzymać  on potrafi dłużej.

gdyby dodano: 25 listopada 2011

Nie odzywała się by sprawdzić ile potrafi wytrzymać bez kontaktu z nią. Niestety przeliczyła się, bo ona już następnego dnia napisała. Wyszło to z tego, że ona nie potrafi bez niego choć dzień wytrzymać, on potrafi dłużej.

Uwielbiam zapach kokosowy  :

ananas_w_puszce dodano: 25 listopada 2011

Uwielbiam zapach kokosowy (:
Autor cytatu: improvise

  z czym masz kanapkę ?   z pasztetem.   podobno jesteśmy tym co jemy.   spierdalaj.

ananas_w_puszce dodano: 25 listopada 2011

- z czym masz kanapkę ? - z pasztetem. - podobno jesteśmy tym co jemy. - spierdalaj.
Autor cytatu: figo_fago_tancze_nago

nie zabij mnie tym wzrokiem przypadkiem  zazdrosna szmato.

tylkoo_juuli dodano: 25 listopada 2011

nie zabij mnie tym wzrokiem przypadkiem, zazdrosna szmato.
Autor cytatu: yezoo

Leżała pod kroplówką.  lekarze stwierdzili u niej  niewydolność serca.  'jedynym rozwiązaniem  jest przeszczep'   wydali  wyrok. niestety kolejka  biorców była niezwykle  długa. nie mogła tyle  czekać. lekarze postawili  na niej krzyżyk.   masz  być szczęśliwy  rozumiesz?    powiedziała pewnego  wieczoru  kiedy oboje  leżeli na szpitalnym łóżku.    bez Ciebie to niemożliwe  maleńka.   odpowiedział   zaciskając pięść na  prześcieradle.   jeżeli  zobaczę'tam z góry'  że  uroniłeś chociażby łzę to  zjawię się tutaj z  powrotem  żeby Ci  nakopać!  cz1

tylkoo_juuli dodano: 24 listopada 2011

Leżała pod kroplówką. lekarze stwierdzili u niej niewydolność serca. 'jedynym rozwiązaniem jest przeszczep' - wydali wyrok. niestety kolejka biorców była niezwykle długa. nie mogła tyle czekać. lekarze postawili na niej krzyżyk. - masz być szczęśliwy, rozumiesz? - powiedziała pewnego wieczoru, kiedy oboje leżeli na szpitalnym łóżku. - bez Ciebie to niemożliwe maleńka. - odpowiedział, zaciskając pięść na prześcieradle. - jeżeli zobaczę'tam z góry', że uroniłeś chociażby łzę to zjawię się tutaj z powrotem, żeby Ci nakopać! [cz1]

  powiedziała  a oboje  wybuchli śmiechem.    nigdy nie będziesz tam na  górze  powiedział całując  ją w czoło. dwa dni  później  obudziło ją  szarpanie za rękaw  pidżamy.   mamy dawcę!  mamy dawcę  kochanie!    krzyczała jej matka   starając się ją  obudzić.zaczęła krzyczeć z  przepełniającej ją euforii.    dostałam szansę  mamo.  niepowtarzalną szansę  życia.   wyszeptała   opadając z emocji. 'kilka  dni później  kiedy  dochodziła już do siebie  po zakończonej sukcesie  operacji  postanowiła  zadzwonić do niego  żeby  przekazać mu nową  nowinę. 'powiem mu  że  mam nowe serce  którym  będę kochać go jeszcze  mocniej'   pomyślała.  niestety nie odbierał.  kilkakrotnie  starała się  do niego dodzwonić.  wyszła ze szpitala  a on  nadal nie odpowiadał na  jej wiadomości.   mamo.  tak właściwie to od kogo  dostałam tą drugą  szansę? no wiesz. moje  nowe serce?  cz.2

tylkoo_juuli dodano: 24 listopada 2011

- powiedziała, a oboje wybuchli śmiechem. - nigdy nie będziesz tam na górze, powiedział całując ją w czoło. dwa dni później, obudziło ją szarpanie za rękaw pidżamy. - mamy dawcę! mamy dawcę, kochanie! - krzyczała jej matka, starając się ją obudzić.zaczęła krzyczeć z przepełniającej ją euforii. - dostałam szansę, mamo. niepowtarzalną szansę życia. - wyszeptała, opadając z emocji. 'kilka dni później, kiedy dochodziła już do siebie po zakończonej sukcesie operacji, postanowiła zadzwonić do niego, żeby przekazać mu nową nowinę. 'powiem mu, że mam nowe serce, którym będę kochać go jeszcze mocniej' - pomyślała. niestety nie odbierał. kilkakrotnie, starała się do niego dodzwonić. wyszła ze szpitala, a on nadal nie odpowiadał na jej wiadomości. - mamo. tak właściwie to od kogo dostałam tą drugą szansę? no wiesz. moje nowe serce? [cz.2]

  spytała podczas kolacji.    skarbie  dawcy są  anonimowy. jedyne co mi  wiadomo to to  że nosisz  narząd jakiegoś  mężczyzny który zmarł w  tragicznym wypadku  samochodowym. ktoś  wspominał również o tym   że wyglądało to jak  samobójstwo. chłopak  celowo wjechał w jedno z  drzew  tak jakby chciał ze  sobą skończyć.   to  straszne.   powiedziała   czując przeszywający ją  dreszcz.   właśnie!  byłabym zapomniała.    powiedziała matka   odnosząc naczynie do  zlewu.Twój 'najdroższy'  jak go nazywałaś  kazał Ci  przekazać kopertę kiedy  ostatnim razem był u  Ciebie w szpitalu  a Ty  akurat spałaś.   dopiero  teraz mi o tym mówisz?!  cz.3

tylkoo_juuli dodano: 24 listopada 2011

- spytała podczas kolacji. - skarbie, dawcy są anonimowy. jedyne co mi wiadomo to to, że nosisz narząd jakiegoś mężczyzny który zmarł w tragicznym wypadku samochodowym. ktoś wspominał również o tym, że wyglądało to jak samobójstwo. chłopak celowo wjechał w jedno z drzew, tak jakby chciał ze sobą skończyć. - to straszne. - powiedziała, czując przeszywający ją dreszcz. - właśnie! byłabym zapomniała. - powiedziała matka, odnosząc naczynie do zlewu.Twój 'najdroższy' jak go nazywałaś, kazał Ci przekazać kopertę kiedy ostatnim razem był u Ciebie w szpitalu, a Ty akurat spałaś. - dopiero teraz mi o tym mówisz?! cz.3

  wybacz słońce  wypadło  mi z głowy.   powiedziała   podając córce niebieską  kopertę. subtelnie  wysunęła karteczkę  pełna  podekscytowania. ze  łzami w oczach  przeczytała tekst   napisany starannym  druczkiem. 'pamiętaj  że  nie wolno Ci uronić łzy bo  wrócę Ci i nakopię! nosisz  moje serce  maleńka.  masz się nim dobrze  opiekować. przecież  obiecałem  że nie pozwolę  Ci być tu   na górze'. teraz  już na zawszę będę  cząstką Ciebie.' cz.4

tylkoo_juuli dodano: 24 listopada 2011

- wybacz słońce, wypadło mi z głowy. - powiedziała, podając córce niebieską kopertę. subtelnie wysunęła karteczkę, pełna podekscytowania. ze łzami w oczach przeczytała tekst, napisany starannym druczkiem. 'pamiętaj, że nie wolno Ci uronić łzy bo wrócę Ci i nakopię! nosisz moje serce, maleńka. masz się nim dobrze opiekować. przecież obiecałem, że nie pozwolę Ci być tu - na górze'. teraz już na zawszę będę cząstką Ciebie.' cz.4

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć