 |
Dotykal ja po calym ciele w taki sposob ze miala bizonki brzuchu. Byl niesamowicie delikatny poniewaz bal sie ze zrobi cos za duzo, co powodowalo ze jego ruchy byly dla niej jeszcze bardziej wyjatkowe. Odwrocila sie do niego twarza, po czym zaczeli sie calowac tak namietnie ze momentami przestawala oddychac. Rekoma bladzili po swoich cialach. Oby dwoje od bardzo dawna siebie pragneli. Stesknili sie za soba, w koncu minal rok od kad byli razem. Spedzili w swoich objeciach sporoa ilosc czasu, w pewnym momencie zorientowali sie ze dochodzi godzina 24 a jej nie ma w domu, telefon miala wyciszony wiec nawet nie slyszeli jak dzwonil. Pobiegla po niego po czym wykonala telefon do swojej siostry informujac ja ze wszystko jest w pozadku i ze nocuje u kolezanki. Zostala u niego na noc, najpiekniejsza noc w ich zyciu. // cz 4
|
|
 |
Zniknela na pare minut w toalecie zeby sie ogarnac, a on w tym czasie zastanawial sie jak ma sie zachowac. Byl swiadom tego ze ostatnio zawalil. Wiedzial ze musi to naprawic jednak nie wiedzial kompletnie jak. Po chwili weszla do jego pokoju, wygladala nieziemsko. Z pod jego nie co za duzej na nia bluzy widac bylo tylko jej niesamowicie dlugie i szczuple nogi. Na mokrych wlosach miala ubrany kaptur ktory dodwalal uroku jej pieknej twarzy, na ktorej widnial szczery usmiech. Chlopak ponownie zaniemowil. Podszedl do niej i szepnal jej do ucha "pieknie wygladasz skarbie" . Dziewczynie pojawily sie rumience na policzkach, byla zadowolona z siebie ze przyszla do niego. Usiedli na lozku, ona miedzy jego nogami oparta o jego klatke piersiowa. Duzo rozmawiali, wyjasniali sobie wszystko co sie dzialo w ostatnim czasie. Co jakis czas dawal jej buziaka w policzek albo bawil sie jej wlosami. // cz 3
|
|
 |
Stanela przed jego drzwiami z obawa jak on zareaguje na jej wizyte. Pomyslala sobie ze nie ma nic do stracenia. Szybkim ruchem otworzyla drzwi od jego pokoju, siedzial przy komputerze w jej ulubionej bluzie. Na uszach mial sluchawki wiec nawet nie zauwazyl ze weszla. Podeszla blizej , przystanela przy nim i zastanawiala sie co zrobic. W pewnym momenice calkiem nieprzemyslanie dala mu calusa w policzek. Chlopak podskoczyl z krzykiem. Wstal z krzesla i patrzal na nia jak by zobaczyl ducha. Oczy mial czeroko otwarte i nie byl w stanie wypowiedziec z siebie slowa. Po pewnym czasie udalo mu sie cos powiedziec, spytal co ona tu robi. Powiedziala mu ze jego mama ja wpuscila bo byla w okolicy kiedy zaczal padac deszcz wiec pomyslala ze wpadnie. Widac bylo ze byl bardzo zadowolony z tego ze przyszla. Byla cala przemoczona i zmarznieta wiec kazal jej sie rozebrac i dal jej swoja bluze i bokserki zeby mogla usiasc w czyms suchym. // cz 2
|
|
 |
Kiedy byla na jego osiedlu zaczal padac deszcz. Do domu miala pare dobrych kilometrow a autobusy praktycznie nie jezdzily. Godzina byla dosc pozna wiec wszystkie sklepy i restauracje w jakich moglaby sie schowac byly juz zamkniete. Nie chciala isc do niego, przeciez ostatnio tylko ciagle klamal i nic im sie nie ukladalo, bala sie ze jest jakas "inna". Jednak po chwili gdy stala juz calkiem mokra uswiadomila sobie ze nie ma innego wyjsca. Poszla w strone jego domu, kazdy krok byl milionem mysli w jej glowie co bedzie jak on nie bedzie sam, jak bedzie z jakas dziewczyna albo po prostu nie bedzie mial ochoty sie z nia widziec. Gdy dotarala juz pod brame nie bylo odwrotu, jego mama zobaczyla ja w oknie i otworzyla jej drzwi wpuszczajac ja do srodka. Powiedziala ze chlopak jest na gorze i moze do niego wejsc. Dziewczyna zdjela z siebie przemoczona kurtke i niepewnym krokiem weszla po schodach. // cz 1
|
|
 |
A najpiękniejsze były dla niej chwile które spędzali sami, we dwoje. Był wtedy zupełnie inny niż w obecności znajomych. Przy nich starał się być idealny, był typem człowieka który musi być we wszystkim najlepszy bo inaczej wpada w panikę. Każdy jego najmniejszy gest był wtedy parę razy przemyślany, starał się nie doprowadzać do sytuacji w których ktoś by się z niego śmiał, a jeżeli już tak było starał się szybko odwrócić od tego uwagę innych. Będąc z nią sam na sam był zupełnie inny. Każdy jego gest był bardziej naturalny, mówił wszystko to co myślał, nie zważając na to ze zrobi z siebie głupka. Często śmiał się nawet z siebie, był radosny i wyraźnie szczęśliwy. Okazywał uczucia, czego nigdy nie robił przy kolegach. Stawał się delikatny i czuły. Własnie takiego go pokochała .Nikt nie mógł zrozumieć dlaczego taka dziewczyna jak ona wszelka cenę chce zdobyć chłopaka który nie widzi nic po za sobą. Jednak tylko ona wiedziała jaki on jest na prawdę, tylko przy niej był "naturalny"
|
|
 |
To było z góry skończone. Durna dziewczynka, która szukała miłości i chłopczyk, który poza swoim ego nie widział nic innego. | katashyna
|
|
 |
W tym roku Mikołaj definitywnie zawiódł. Przecież w liście wyraźnie mu napisałam ze chce tylko i wyłącznie tego blondyna o zielonych oczach. Natomiast pod choinka znalazłam cala masę prezentów takich jak ubrania czy biżuteria natomiast ani kawałka Jego.
|
|
 |
Czasami chciałabym nie widzieć pewnych rzeczy. Na przykład nie ma nic gorszego od widoku chłopaka z którym byłaś i na którym Ci nadal zależy obmacującego się z Twoja najlepsza przyjaciółką , jego wzroku jak to robi , tego ze sprawdza czy ona to widzi. Tak, zdecydowanie wolałaby tego nigdy nie zobaczyć .
|
|
 |
A czasami są takie chwile kiedy pomimo tego ze bardzo chce Ci się płakać i nie możesz powstrzymać łez musisz wstrzymać i nie dać po sobie poznać że coś jest nie tak. Musisz za wszelką cenę pokazać że to co się dzieje Cie nie rusza i nie sprawia Ci przykrości. Pomimo tego ze łzy już prawie spływają Ci po policzkach uśmiechasz się sztucznie i mówisz że wszystko jest okej a tak na prawdę w środku wszystko w Tobie krzyczy. Toczysz wtedy walkę sama ze sobą, najcięższą walkę jaka może być. Jednak gdy uda Ci się wygrać i nie uronić łzy nie jest Ci lepiej, wręcz odwrotnie, jest jeszcze gorzej, sto razy gorzej niż na początku. Gdy zostaniesz już sama pozwalasz działać emocją, zaczynasz wtedy płakać jest co raz gorzej, nie ma przy Tobie nikogo kto by Cie mógł pocieszyć , potrafisz tak przepłakać całą noc by rano wstać do szkoły z podkrążonymi oczami które starasz się zakryć pudrem i udawać dalej że wszystko jest w porządku. Tylko po co to wszystko ? Jaki jest tego sens ?
|
|
 |
A kiedy zerwał dla niej z dziewczyna z która był od jakiegoś czasu myślała ze zrozumiał. Myślała że teraz już wszystko będzie dobrze bo nie ma nikogo kto byłyby miedzy nimi. Czuła się najszczęśliwszą dziewczyna na świecie gdy dowiedziała się że powiedział tamtej ze nic z tego nie będzie a ją przeprosił i chciał spróbować jeszcze raz. Stwierdziła że skoro to zrobił to musi do niej coś czuć. Jednak potem zrobił z nią to samo co z tamtą, pobawił się trochę i zostawił , co prawda nie dla innej ale nie dał im nawet szansy. Wykorzystał ją i po prostu stwierdził że to nie ma sensu, Zrozumiała wtedy że ze skurwiel skurwielem pozostanie.
|
|
 |
Wszyscy ja przed nim ostrzegali, każdy jej mówił ze on ja zrani. Jednak ona za wszelka cenę chciała udowodnić im ze nie maja racji, ze on nie jest aż taki zły jak każdy myśli. Po tym jak spędziła z nim na osobności mnóstwo czasu i po ich rozmowach miała już niemalże stu procentowa pewność ze jest inny niż każdy myśli. Jak byli sami zachowywał sie zupełnie inaczej niż w towarzystwie kolegów. Okazywał uczucia i emocje, nie był zimnym skurwielem. Jednak kiedy wracał do kumpli znowu robił się taki jakiego znali go wszyscy. Za wszelka cenę starał się pokazać wszystkim ze nie ma uczuć i ze nic go nie rusza. Jak powiedział jej pewnego dnia ze nigdy nie będą razem pomimo tego co było miedzy nimi zrozumiała ze wszyscy inni mieli racje. Ona się zawiodła a im nie pozostało nic innego jak być przy niej i ja pocieszać.
|
|
|
|