Dotykal ja po calym ciele w taki sposob ze miala bizonki brzuchu. Byl niesamowicie delikatny poniewaz bal sie ze zrobi cos za duzo, co powodowalo ze jego ruchy byly dla niej jeszcze bardziej wyjatkowe. Odwrocila sie do niego twarza, po czym zaczeli sie calowac tak namietnie ze momentami przestawala oddychac. Rekoma bladzili po swoich cialach. Oby dwoje od bardzo dawna siebie pragneli. Stesknili sie za soba, w koncu minal rok od kad byli razem. Spedzili w swoich objeciach sporoa ilosc czasu, w pewnym momencie zorientowali sie ze dochodzi godzina 24 a jej nie ma w domu, telefon miala wyciszony wiec nawet nie slyszeli jak dzwonil. Pobiegla po niego po czym wykonala telefon do swojej siostry informujac ja ze wszystko jest w pozadku i ze nocuje u kolezanki. Zostala u niego na noc, najpiekniejsza noc w ich zyciu. // cz 4
|