głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika gomen

Starała się wychwycić jego najmniejszy gest względem niej który mógłby dać jej nadzieje na to ze jeszcze kiedyś będą razem  na to ze jemu tez jej brakuje. Nie chciała nikogo lepszego  chciała jego ze wszystkimi wadami o których doskonale wiedziała i z tymi o których nie miała jeszcze pojęcia. Przecież było jej z nim tak dobrze a on po prostu stwierdził ze nie chce się bawić w związki. Nie mogła tego zrozumieć  przecież on nic nie tracił a byli ze sobą już tak blisko. Po tym jak przyjaciółka powiedziała jej to wszystko   jak przekazała jej jego słowa wiedziała ze to już jest koniec wszystkiego. Wiedziała ze nic już miedzy nimi nie będzie  napisała do niego ostatnia wiadomość dekantując w niej ze z jej strony to już jest definitywny koniec  ze nie musi się już przejmować o to  ze czym kolwiek zrobi jej nadzieje czy tez tym ze pomyśli sobie zbyt dużo. Tego dnia postanowiła ze kończy z tym wszystkim. Za wszelka cenę starała się wszystkim to udowodnić i oszukać siebie sama ze tak jest. Cz 2

zapachjegoperfum dodano: 23 grudnia 2011

Starała się wychwycić jego najmniejszy gest względem niej który mógłby dać jej nadzieje na to ze jeszcze kiedyś będą razem, na to ze jemu tez jej brakuje. Nie chciała nikogo lepszego, chciała jego ze wszystkimi wadami o których doskonale wiedziała i z tymi o których nie miała jeszcze pojęcia. Przecież było jej z nim tak dobrze a on po prostu stwierdził ze nie chce się bawić w związki. Nie mogła tego zrozumieć, przecież on nic nie tracił a byli ze sobą już tak blisko. Po tym jak przyjaciółka powiedziała jej to wszystko , jak przekazała jej jego słowa wiedziała ze to już jest koniec wszystkiego. Wiedziała ze nic już miedzy nimi nie będzie, napisała do niego ostatnia wiadomość dekantując w niej ze z jej strony to już jest definitywny koniec, ze nie musi się już przejmować o to ze czym kolwiek zrobi jej nadzieje czy tez tym ze pomyśli sobie zbyt dużo. Tego dnia postanowiła ze kończy z tym wszystkim. Za wszelka cenę starała się wszystkim to udowodnić i oszukać siebie sama ze tak jest. Cz 2

Podczas rozmowy z jej przyjaciółką powiedział jej jak on czuje się w tej sytuacji. Przyznał się do tego ze zjebał wszystko  ze niepotrzebnie zrobił jej nadzieje  ze bawi się dziewczynami jednak stwierdził ze taki już jest i pomimo tego ze wie ze mogliby być razem szczęśliwi to nie chce próbować jeszcze raz bo wie ze ja znowu zrani. Powiedział jej ze nie wie jak ma się teraz zachowywać w stosunku do niej  ze boi się tego ze powie coś za dużo i zrobi jej niepotrzebna nadzieje. Powiedział ze myśli ze zasługuje ona na kogoś o wiele lepszego. Gdy ona to usłyszała od przyjaciółki nie mogła w to uwierzyć. Tak bardzo chciała mu powiedzieć ze przecież nie zrobi jej żadnej nadziei   ze nie pomyśli sobie nic więcej  tylko żeby po prostu był przy niej. Tak bardzo jej go brakowało. Jednak w głębi duszy doskonale wiedziała ze każdy jego gest robi jej nadzieje  to ze zamienia ze sobą parę zdań albo to ze przyłapię go na tym jak na nią patrzy na przerwach w szkole. Cz 1

zapachjegoperfum dodano: 23 grudnia 2011

Podczas rozmowy z jej przyjaciółką powiedział jej jak on czuje się w tej sytuacji. Przyznał się do tego ze zjebał wszystko, ze niepotrzebnie zrobił jej nadzieje, ze bawi się dziewczynami jednak stwierdził ze taki już jest i pomimo tego ze wie ze mogliby być razem szczęśliwi to nie chce próbować jeszcze raz bo wie ze ja znowu zrani. Powiedział jej ze nie wie jak ma się teraz zachowywać w stosunku do niej, ze boi się tego ze powie coś za dużo i zrobi jej niepotrzebna nadzieje. Powiedział ze myśli ze zasługuje ona na kogoś o wiele lepszego. Gdy ona to usłyszała od przyjaciółki nie mogła w to uwierzyć. Tak bardzo chciała mu powiedzieć ze przecież nie zrobi jej żadnej nadziei , ze nie pomyśli sobie nic więcej, tylko żeby po prostu był przy niej. Tak bardzo jej go brakowało. Jednak w głębi duszy doskonale wiedziała ze każdy jego gest robi jej nadzieje, to ze zamienia ze sobą parę zdań albo to ze przyłapię go na tym jak na nią patrzy na przerwach w szkole. Cz 1

Dzieląc się z nią opłatkiem na szkolnej wigilii życzył jej chłopaka o jakim marzy   takiego który ja doceni i będzie w stanie dać jej dużo miłości i wsparcia. Doskonale wiedział ze jej marzeniem jest to żeby byli razem   wiec składając jej takie życzenia zranił ja po raz kolejny . Wiedziała doskonale ze nie życzy jej siebie   wiedziała ze chodzi mu o innego chłopaka jednak przecież ona chciała jego. Najpiękniejszym prezentem jaki mogła dostać był on   przytulenie się do niego czy tez pocałunek z nim   jednak nic z tego nie mogła dostać  jedynie puste słowa w postaci życzeń

zapachjegoperfum dodano: 23 grudnia 2011

Dzieląc się z nią opłatkiem na szkolnej wigilii życzył jej chłopaka o jakim marzy , takiego który ja doceni i będzie w stanie dać jej dużo miłości i wsparcia. Doskonale wiedział ze jej marzeniem jest to żeby byli razem , wiec składając jej takie życzenia zranił ja po raz kolejny . Wiedziała doskonale ze nie życzy jej siebie , wiedziała ze chodzi mu o innego chłopaka jednak przecież ona chciała jego. Najpiękniejszym prezentem jaki mogła dostać był on , przytulenie się do niego czy tez pocałunek z nim , jednak nic z tego nie mogła dostać, jedynie puste słowa w postaci życzeń

Czula ze znowu się zakochuje. Tak długo  na to czekała   wiedziała ze wtedy będzie mogła zapomnieć o nim   o chłopaku który zranił ja najmocniej jak tylko mógł. Jednak gdy to nastąpiło  kiedy zaczęła czuć coś do innego chłopaka zaczęła się bać. Bala się o to ze nie będzie potrafiła czuć do niego czegoś tak mocnego jak do poprzedniego  bala się angażować bo cały czas miała w pamięci swój ostatni związek. Cały czas czuła ból  cały czas jednocześnie cierpiała i tęskniła za swoim byłym o ile w ogolę mogła go tak nazwać. Bala się ze tym razem będzie tak samo tym bardziej ze chłopak do którego zaczynała coś czuć był z charakteru bardzo do niego podobny. Bala się kolejnego odrzucenia i nowego jeszcze silniejszego bólu. Wiedziała ze będzie ich porównywała   z  reszta już to robiła. Na każdym kroku wyobrażała sobie co zrobiłby w tej sytuacji ten który ja zranił   ten którego cały czas kochała i nie potrafiła zrozumieć ze nie będą już nigdy razem.

zapachjegoperfum dodano: 20 grudnia 2011

Czula ze znowu się zakochuje. Tak długo na to czekała , wiedziała ze wtedy będzie mogła zapomnieć o nim, o chłopaku który zranił ja najmocniej jak tylko mógł. Jednak gdy to nastąpiło, kiedy zaczęła czuć coś do innego chłopaka zaczęła się bać. Bala się o to ze nie będzie potrafiła czuć do niego czegoś tak mocnego jak do poprzedniego, bala się angażować bo cały czas miała w pamięci swój ostatni związek. Cały czas czuła ból, cały czas jednocześnie cierpiała i tęskniła za swoim byłym o ile w ogolę mogła go tak nazwać. Bala się ze tym razem będzie tak samo tym bardziej ze chłopak do którego zaczynała coś czuć był z charakteru bardzo do niego podobny. Bala się kolejnego odrzucenia i nowego jeszcze silniejszego bólu. Wiedziała ze będzie ich porównywała , z reszta już to robiła. Na każdym kroku wyobrażała sobie co zrobiłby w tej sytuacji ten który ja zranił , ten którego cały czas kochała i nie potrafiła zrozumieć ze nie będą już nigdy razem.

Znowu mogła usłyszeć jego reakcje na poszczególne pytania na które reagował zawsze tak samo  znowu mogła się z nim droczyć i wygłupiać. Wszystko znowu wydawało się takie proste. Patrząc na wyświetlacz telefonu nie mogła uwierzyć ze rozmawiają już razem 2 godziny.To wszystko było dla niej nierealne   przecież  zadzwoniła do niego podczas imprezy razem z koleżankami  na zegarku dochodziła 3 w nocy  a on odebrał i rozmawiał z nią aż do 5 nad ranem. Udowodnił jej jedna rozmowa ze dalej mu na niej zależy  przecież jak by tak nie było nawet by nie odebrał lub skończył by z nią rozmawiać po dwóch minutach. Wszystko było znowu takie idealne pomimo tego ze była to tylko zwyczajna rozmowa. Po jej zakończeniu milion razy odtwarzała ja sobie w głowie  analizowała każde jego słowo. Starała się w nich znaleźć jakie kolwiek zapewnienie ze jest jeszcze nadzieja i znalazła ich ogromnie dużo. Mówiła sobie ze spróbować nie zaszkodzi  ze może tym razem jej się uda. Tak bardzo chciała w to wierzyć. Cz 2

zapachjegoperfum dodano: 18 grudnia 2011

Znowu mogła usłyszeć jego reakcje na poszczególne pytania na które reagował zawsze tak samo, znowu mogła się z nim droczyć i wygłupiać. Wszystko znowu wydawało się takie proste. Patrząc na wyświetlacz telefonu nie mogła uwierzyć ze rozmawiają już razem 2 godziny.To wszystko było dla niej nierealne , przecież zadzwoniła do niego podczas imprezy razem z koleżankami, na zegarku dochodziła 3 w nocy, a on odebrał i rozmawiał z nią aż do 5 nad ranem. Udowodnił jej jedna rozmowa ze dalej mu na niej zależy, przecież jak by tak nie było nawet by nie odebrał lub skończył by z nią rozmawiać po dwóch minutach. Wszystko było znowu takie idealne pomimo tego ze była to tylko zwyczajna rozmowa. Po jej zakończeniu milion razy odtwarzała ja sobie w głowie, analizowała każde jego słowo. Starała się w nich znaleźć jakie kolwiek zapewnienie ze jest jeszcze nadzieja i znalazła ich ogromnie dużo. Mówiła sobie ze spróbować nie zaszkodzi, ze może tym razem jej się uda. Tak bardzo chciała w to wierzyć. Cz 2

A kiedy znów mogli ze sobą porozmawiać   tak normalnie jak kiedyś bez myślenia o tym żeby nie powiedzieć za dużo czulą ze spełnia się jedno z jej marzeń. Od tak dawna chciała z nim po prostu porozmawiać  brakowało jej tego. Cieszyłaby ja nawet zwykła rozmowa przez gadu gadu. Tęskniła za nim i strasznie jej go brakowało  na każdym kroku odczuwała jego brak. A kiedy tak po prostu zwyczajnie rozmawiali przez telefon była najszczęśliwsza osoba na świecie. Rozmowa ich była pełna żartów  śmiechów  ale tez nadziei. Dala jej ona nadzieje na to ze jeszcze mogą kiedyś być razem  udowodniła ze potrafią po tym wszystkim się dogadać. Znowu mogli zwyczajnie porozmawiać na tematy typowo  ich . Nie rozmawiali o znajomych czy szkole tylko o sobie nawzajem. Oczywiście żadne z nich nie poruszyło tematu związanego z tym co było miedzy nimi jednak często oby dwoje nieświadomie wspominali chwile spędzone razem. Cz 1

zapachjegoperfum dodano: 18 grudnia 2011

A kiedy znów mogli ze sobą porozmawiać , tak normalnie jak kiedyś bez myślenia o tym żeby nie powiedzieć za dużo czulą ze spełnia się jedno z jej marzeń. Od tak dawna chciała z nim po prostu porozmawiać, brakowało jej tego. Cieszyłaby ja nawet zwykła rozmowa przez gadu gadu. Tęskniła za nim i strasznie jej go brakowało, na każdym kroku odczuwała jego brak. A kiedy tak po prostu zwyczajnie rozmawiali przez telefon była najszczęśliwsza osoba na świecie. Rozmowa ich była pełna żartów, śmiechów, ale tez nadziei. Dala jej ona nadzieje na to ze jeszcze mogą kiedyś być razem, udowodniła ze potrafią po tym wszystkim się dogadać. Znowu mogli zwyczajnie porozmawiać na tematy typowo "ich". Nie rozmawiali o znajomych czy szkole tylko o sobie nawzajem. Oczywiście żadne z nich nie poruszyło tematu związanego z tym co było miedzy nimi jednak często oby dwoje nieświadomie wspominali chwile spędzone razem. Cz 1

Był. Istniał. Oddychał. Nawet robił to całkiem niedaleko mnie  ale był w tym wszystkim tak przeraźliwie daleko. Znałam to. Ten stan. Te oczy  które błądziły bez celu  przepełnione nienawiścią do świata. Byłam. Istniałam. Oddychałam. Robiłam to całkiem niedaleko od niego. Pogrążona w wiecznym masochizmie wspomnień. Dzieliło nas bicie serc które nie mogły się zsynchronizować.   elficzna

zapachjegoperfum dodano: 14 grudnia 2011

Był. Istniał. Oddychał. Nawet robił to całkiem niedaleko mnie, ale był w tym wszystkim tak przeraźliwie daleko. Znałam to. Ten stan. Te oczy, które błądziły bez celu, przepełnione nienawiścią do świata. Byłam. Istniałam. Oddychałam. Robiłam to całkiem niedaleko od niego. Pogrążona w wiecznym masochizmie wspomnień. Dzieliło nas bicie serc,które nie mogły się zsynchronizować. / elficzna

Spotykała się z innymi chłopakami  flirtowała bajerowała  ale to wszystko tylko żeby nikt nie domyślił się ze dalej cierpi po rozstaniu z nim. Zachowywała się dokładnie tak samo jak on zachował się w stosunku do niej. Robiła nadzieje chłopaka   pisała z nimi godzinami  całowała  przytulała i to wszystko po to żeby na koniec pokazać im jak bardzo ma w nich wyjebane. Dawali jej oni coś w rodzaju sztucznego ciepła i bliskości drugiej osoby która tak na prawdę ja męczyła bo sama siebie oszukiwała. Tak na prawdę cały czas żyła nadzieja ze może on się obudzi  przeprosi za wszystko i znowu będzie go miała przy sobie. Każdy jego wydawać by się mogło niepozorny ruch dawał jej nadzieje na to ze będą kiedyś razem. Nikt nie mógł jej zrozumieć i tego dlaczego taka jest. Nawet jej przyjaciółki namawiały ja do tego żeby była z którymś z tych chłopaków którymi tak perfekcyjnie się bawiła. Jednak tylko ona jedna wiedziała jak jest na prawdę i nie chciała tego przyznać  udawała ze jest twarda. Cz 2

zapachjegoperfum dodano: 13 grudnia 2011

Spotykała się z innymi chłopakami, flirtowała bajerowała, ale to wszystko tylko żeby nikt nie domyślił się ze dalej cierpi po rozstaniu z nim. Zachowywała się dokładnie tak samo jak on zachował się w stosunku do niej. Robiła nadzieje chłopaka , pisała z nimi godzinami, całowała, przytulała i to wszystko po to żeby na koniec pokazać im jak bardzo ma w nich wyjebane. Dawali jej oni coś w rodzaju sztucznego ciepła i bliskości drugiej osoby która tak na prawdę ja męczyła bo sama siebie oszukiwała. Tak na prawdę cały czas żyła nadzieja ze może on się obudzi, przeprosi za wszystko i znowu będzie go miała przy sobie. Każdy jego wydawać by się mogło niepozorny ruch dawał jej nadzieje na to ze będą kiedyś razem. Nikt nie mógł jej zrozumieć i tego dlaczego taka jest. Nawet jej przyjaciółki namawiały ja do tego żeby była z którymś z tych chłopaków którymi tak perfekcyjnie się bawiła. Jednak tylko ona jedna wiedziała jak jest na prawdę i nie chciała tego przyznać, udawała ze jest twarda. Cz 2

Chłopacy z którymi  bajerowała  po tym jak została przez niego zraniona nie mogli jej zrozumieć. Kiedyś jeden zapytał   dlaczego ty taka jesteś ? dlaczego kiedy zaczynam mówić o uczuciach ty zmieniasz temat ?!  . Oczywiście nie odpowiedziała na to pytanie bo wiedziała ze odpowiedz na nie zaboli ja bardzo mocno  wolała zachować to dla siebie i zgrywać twarda sukę bez  uczuć. Tak było o wiele łatwiej  nie chciała się w nic angażować  zakochiwać czy tez robić sobie nadzieje. Od tamtego czasu do wszystkiego podchodziła w ogromnym dystansem a chłopaków traktowała jak zabawki. Za każdym razem kiedy ktoś jej mówił co do niej czuje ignorowała to wmawiając sobie ze na pewno sobie żartuje. Wolała sama ranić chłopaków niż być przez nich raniona. Przez niego i to co jej zrobił taka własnie była. Nie czuła nic po za uczuciem do niego  pomimo czasu który przeminął nie była w stanie zakochać się w nikim innym. Cz 1

zapachjegoperfum dodano: 13 grudnia 2011

Chłopacy z którymi "bajerowała" po tym jak została przez niego zraniona nie mogli jej zrozumieć. Kiedyś jeden zapytał " dlaczego ty taka jesteś ? dlaczego kiedy zaczynam mówić o uczuciach ty zmieniasz temat ?!" . Oczywiście nie odpowiedziała na to pytanie bo wiedziała ze odpowiedz na nie zaboli ja bardzo mocno, wolała zachować to dla siebie i zgrywać twarda sukę bez uczuć. Tak było o wiele łatwiej, nie chciała się w nic angażować, zakochiwać czy tez robić sobie nadzieje. Od tamtego czasu do wszystkiego podchodziła w ogromnym dystansem a chłopaków traktowała jak zabawki. Za każdym razem kiedy ktoś jej mówił co do niej czuje ignorowała to wmawiając sobie ze na pewno sobie żartuje. Wolała sama ranić chłopaków niż być przez nich raniona. Przez niego i to co jej zrobił taka własnie była. Nie czuła nic po za uczuciem do niego, pomimo czasu który przeminął nie była w stanie zakochać się w nikim innym. Cz 1

Najbardziej boli myśl ze już nigdy nie będziesz mój pomimo tego jak dużo do Ciebie poczułam i jak wiele spędziliśmy razem cudownych chwil. Juz nigdy nie będę mogła przytulic się do Ciebie jak kiedyś  posmakować Twoich ust czy nasiąknąć Twoim perfumem dzięki przebywaniu z Toba. Juz nigdy nie będziemy rozmawiali jak kiedyś. Jedyne co miedzy nami zostało takie same co kiedyś to wzrok którym oby dwoje na siebie patrzymy pomimo tego ze jest w nim pełno bólu.

zapachjegoperfum dodano: 12 grudnia 2011

Najbardziej boli myśl ze już nigdy nie będziesz mój pomimo tego jak dużo do Ciebie poczułam i jak wiele spędziliśmy razem cudownych chwil. Juz nigdy nie będę mogła przytulic się do Ciebie jak kiedyś, posmakować Twoich ust czy nasiąknąć Twoim perfumem dzięki przebywaniu z Toba. Juz nigdy nie będziemy rozmawiali jak kiedyś. Jedyne co miedzy nami zostało takie same co kiedyś to wzrok którym oby dwoje na siebie patrzymy pomimo tego ze jest w nim pełno bólu.

A bardzo źle jest wtedy kiedy boisz się spojrzeć w oczy swojej najlepszej przyjaciółce bo wiesz ze zobaczy w nich to przed czym uciekasz i udajesz ze wszystko jest w porządku. Wiesz ze rozpłaczesz się wtedy jak dziecko i nie będziesz potrafiła dokładnie wytłumaczyć jej o co chodzi wiec  nie powiesz nic a ona i tak będzie wiedziała ze chodzi o tego skurwiela.

zapachjegoperfum dodano: 12 grudnia 2011

A bardzo źle jest wtedy kiedy boisz się spojrzeć w oczy swojej najlepszej przyjaciółce bo wiesz ze zobaczy w nich to przed czym uciekasz i udajesz ze wszystko jest w porządku. Wiesz ze rozpłaczesz się wtedy jak dziecko i nie będziesz potrafiła dokładnie wytłumaczyć jej o co chodzi wiec nie powiesz nic a ona i tak będzie wiedziała ze chodzi o tego skurwiela.

Najgorsze są dni kiedy nie ma go przy niej  pomimo tego ze są nie daleko nie spędzają razem czasu. Jest wtedy nieobecna przebywając ze swoimi znajomymi  prawie w ogóle się nie odzywa  wzrok jej jest pusty skierowany gdzieś daleko i nie nawiązujący kontaktu z nikim. Rozmyśla wtedy o tym co on teraz robi  gdzie jest  z kim  czy zdarza mu się czasem myśleć o niej  czy przezywa teraz radosne czy raczej smutne chwile  czy na jego twarzy gosci usmiech czy moze jest przybity. Przy tym łzy napływają jej do oczu pomimo tego ze nie chce płakać i pokazać wszystkim jak przez niego cierpi  stara się odwracać uwagę od łez sztucznym uśmiechem. Łatwiej jest jej uciekać od problemow niż stawiać nim czoła. Może tu popełnia największy błąd ? Może powinna pokazać wszystkim jak bardzo cierpi żeby zrozumieli to co czuje  moze powinna pokazac mu jak bardzo ja rani ? Może wtedy zmieniłby do niej stosunek gdyby wiedział jak bardzo ja krzywdzi? Jednak perspektywa odrzucenia sprawiała ze wolała udawać dalej.

zapachjegoperfum dodano: 12 grudnia 2011

Najgorsze są dni kiedy nie ma go przy niej, pomimo tego ze są nie daleko nie spędzają razem czasu. Jest wtedy nieobecna przebywając ze swoimi znajomymi, prawie w ogóle się nie odzywa, wzrok jej jest pusty skierowany gdzieś daleko i nie nawiązujący kontaktu z nikim. Rozmyśla wtedy o tym co on teraz robi, gdzie jest, z kim, czy zdarza mu się czasem myśleć o niej, czy przezywa teraz radosne czy raczej smutne chwile, czy na jego twarzy gosci usmiech czy moze jest przybity. Przy tym łzy napływają jej do oczu pomimo tego ze nie chce płakać i pokazać wszystkim jak przez niego cierpi, stara się odwracać uwagę od łez sztucznym uśmiechem. Łatwiej jest jej uciekać od problemow niż stawiać nim czoła. Może tu popełnia największy błąd ? Może powinna pokazać wszystkim jak bardzo cierpi żeby zrozumieli to co czuje, moze powinna pokazac mu jak bardzo ja rani ? Może wtedy zmieniłby do niej stosunek gdyby wiedział jak bardzo ja krzywdzi? Jednak perspektywa odrzucenia sprawiała ze wolała udawać dalej.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć