Znowu mogła usłyszeć jego reakcje na poszczególne pytania na które reagował zawsze tak samo, znowu mogła się z nim droczyć i wygłupiać. Wszystko znowu wydawało się takie proste. Patrząc na wyświetlacz telefonu nie mogła uwierzyć ze rozmawiają już razem 2 godziny.To wszystko było dla niej nierealne , przecież zadzwoniła do niego podczas imprezy razem z koleżankami, na zegarku dochodziła 3 w nocy, a on odebrał i rozmawiał z nią aż do 5 nad ranem. Udowodnił jej jedna rozmowa ze dalej mu na niej zależy, przecież jak by tak nie było nawet by nie odebrał lub skończył by z nią rozmawiać po dwóch minutach. Wszystko było znowu takie idealne pomimo tego ze była to tylko zwyczajna rozmowa. Po jej zakończeniu milion razy odtwarzała ja sobie w głowie, analizowała każde jego słowo. Starała się w nich znaleźć jakie kolwiek zapewnienie ze jest jeszcze nadzieja i znalazła ich ogromnie dużo. Mówiła sobie ze spróbować nie zaszkodzi, ze może tym razem jej się uda. Tak bardzo chciała w to wierzyć. Cz 2
|