|
Dziś kończę 18 lat, nie no starzeję się :D
|
|
|
rampapampam .. rampapampam
|
|
|
Tak kurwa, tęsknię, przeliterować?
|
|
|
Nie, nie jestem mściwa. Ja lubię tylko wynagradzać swój ból..
|
|
|
Najładniejsze oczy mają Ci, którzy najwięcej płaczą..
|
|
|
Najlepiej słuchają Ci, których nikt nie słucha
|
|
|
It's a truth that in love and war
World's collide and hearts get broken?
|
|
|
Ale zbrzydłaś, aż miło popatrzeć.
|
|
|
Spójrz mi prosto w oczy.
Widzisz bezdradność , prawda?
Ból , przez którego nie mogę zasnąć .
Spójrz na te usta , są przesiąkniętę płaczem .
Nie chcą się uśmiechnąć , próbowałam , lecz nie potrafię.
Kolejna nieprzespana noc , tysiąc myśli na sekundę ,
chcę uwolnić z tego się , lecz nie umiem.
Spójrz głęboko w serce , ono wciąż cierpi ,
codzień przeżywa coraz gorsze męki.
Nie chcę czuć udręki , stan umysłu ciężki.
Spójrz na człowieka , którego codzienność męczy ,
idąc po odpoczynek musi trzymać się poręczy.
Spójrz na dziecko , które cieszy się z małych , prostych rzeczy ,
widzi piękno świata , którego my nie dostrzegamy ,
bo wolimy żyć monotonią dni takich samych.
Spójrz na to , co się dzieje wokół ,
bezradność , ból , taka rzeczywistość ,
łza się kręci w oku , bo miało być inaczej , lecz nie wyszło znowu.
|
|
|
Chcę znaleźć swoje miejsce ,
chcę mieć swój własny kąt ,
czasem chcę uciec stąd , nie wracać.
Boże proszę może weź mnie do siebie.
Wiem , dziwne, że mając tyle lat , chcę opuścić ten świat.
Lecz każdy kolejny dzień tutaj jest dla mnie jak kat .
Męczę się , już nie mam siły , potrzebuje do nieba windy.
Najwyższe piętro poproszę,bo gdy upadnę nie chcę tak szybko tu wrócić.
I może zdążę się podnieść przed kolejnym ciosem ,
ale nigdy nie wiadomo jak to jest z tym losem.
|
|
|
Nie cofnę czasu ,jak każdy uczę się na błędach.
Każda porażka to następna lekcja.
I mówią mi jak mam żyć ,
przecież przede mną jeszcze tyle dni.
Nie mów mi , co mam robić
sama wiem , co dla mnie jest najlepsze.
Nie pouczaj , przecież zrobię to jak zechcę.
Wybór należy do mnie ,
serce kłóci się z rozsądkiem ,
toczą wojnę , nie wiadomo , kto wygra ,
są upadki i wzloty , jedni niosą pomoc ,
a dla innych jesteś wrogiem ,
ile dla kogo znaczysz - musisz pomyśleć sam sobie.
|
|
|
Miłość nie zawsze oznacza szczęście ,
na tacy podarowałam mu serce ,
widziałam jak ugniata je w dłoniach ,
bawił się niczym zabawką ,
trzymał niepewnie oboma rękoma .
I tak w kółko chodziłam za nim ze spływającymi po policzkach łzami.
Na kolanach błagałam,by trzymał je pewniej ,
lecz on śmiał się , pokazując jak trzęsą mu się ręce .
Mój płacz sprawiał mu przyjemność , ból objął serce ,
setki emocji zlały się w jedno .
Nie wiedziałam co zrobi , czułam niepewność ,
katował mój narząd , widział , że cierpię.
Złapał mnie za rękę i jakby w podzięce
chciał oddać co zabrał , gdy to wypadło mu z dłoni ,
popadł tak nagle w stan agonii , było już po mnie i było już po nim.
|
|
|
|