Chcę znaleźć swoje miejsce ,
chcę mieć swój własny kąt ,
czasem chcę uciec stąd , nie wracać.
Boże proszę może weź mnie do siebie.
Wiem , dziwne, że mając tyle lat , chcę opuścić ten świat.
Lecz każdy kolejny dzień tutaj jest dla mnie jak kat .
Męczę się , już nie mam siły , potrzebuje do nieba windy.
Najwyższe piętro poproszę,bo gdy upadnę nie chcę tak szybko tu wrócić.
I może zdążę się podnieść przed kolejnym ciosem ,
ale nigdy nie wiadomo jak to jest z tym losem.
|