![Spotkajmy się dzisiaj powiedziałam Słucham? Kiedy niby? Za 5 minut Po co? Musze ci coś powiedzieć To mów słucham Nie nie przez telefon Dobra ale na nic nie licz rozstaliśmy sie Za 5 minut spotkaliśmy sie ale zamiast rozmawiać dostałeś ode mnie w twarz na dzień dobry chciałam odejść ale mnie złapałeś za ręke Za co to?! Za jajo kretynie! wróciłam do domu mimo tego że dzwoniłeś i przychodziłeś nie reagowałam już nie to byl koniec](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45989_1290435444_by_bluedemon_500.jpg) |
-Spotkajmy się dzisiaj~ powiedziałam
-Słucham? Kiedy niby?
-Za 5 minut
-Po co?
-Musze ci coś powiedzieć
-To mów słucham
-Nie nie przez telefon
-Dobra ale na nic nie licz rozstaliśmy sie
-Za 5 minut~spotkaliśmy sie ale zamiast rozmawiać dostałeś ode mnie w twarz na "dzień dobry" chciałam odejść ale mnie złapałeś za ręke
-Za co to?!
-Za jajo kretynie!~wróciłam do domu mimo tego że dzwoniłeś i przychodziłeś nie reagowałam już nie to byl koniec
|
|
![I po co on to robi?!! Zabiera do siebie tych którzy powinni zostać którzy są potrzebni... Nie ma litości a powinien ją znaleźć! Pierdolony skurwysyn! I to jest kurwa Bóg?! Nie nie ma go! Nie ma go dla mnie jeśli zabiera do siebie młodych niczemu winnych ludzi!](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45989_1290435444_by_bluedemon_500.jpg) |
I po co on to robi?!!
Zabiera do siebie tych, którzy powinni zostać, którzy są potrzebni...
Nie ma litości, a powinien ją znaleźć! Pierdolony skurwysyn! I to jest kurwa Bóg?! Nie nie ma go! Nie ma go dla mnie jeśli zabiera do siebie młodych niczemu winnych ludzi!
|
|
![Przytul mnie Maleńka nie dzisiaj. Musimy porozmawiać Porozmawiać? spojrzałam na niego i powiedziałam Niech zgadnę. Nie możemy być dalej razem bo mnie już nie kochasz. Prawda? Mała znasz mnie jak nikt... Właśnie jak nikt. Więc która blond barbie mnie zastąpi? uśmiechnął się Maleńka jednak mnie nie znasz tak dobrze widzę. Żadna blond barbie Cię nie zastąpi. Ja po prostu wyjeżdżam I co to ma być powód dla którego chcesz mnie zostawić? Wiele razy wyjeżdżałeś a ja czekałam za Tobą więc co jest prawdziwym powodem? Dobra znasz mnie chyba jednak. Nie umiałem nie chciałem Cię zawieść ale i tak byś nas widziała w końcu. Idź już... Po prostu wyjdź... wyszedł... i już nie wrócił nie pozwoliłam mu na to...](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45989_1290435444_by_bluedemon_500.jpg) |
-Przytul mnie -Maleńka nie dzisiaj. Musimy porozmawiać -Porozmawiać?- spojrzałam na niego i powiedziałam- Niech zgadnę. Nie możemy być dalej razem, bo mnie już nie kochasz. Prawda? -Mała znasz mnie jak nikt... -Właśnie jak nikt. Więc, która blond-barbie mnie zastąpi? -uśmiechnął się -Maleńka jednak mnie nie znasz tak dobrze widzę. Żadna blond-barbie Cię nie zastąpi. Ja po prostu wyjeżdżam -I co to ma być powód, dla którego chcesz mnie zostawić? Wiele razy wyjeżdżałeś a ja czekałam za Tobą, więc co jest prawdziwym powodem? -Dobra znasz mnie chyba jednak. Nie umiałem, nie chciałem Cię zawieść ale i tak byś nas widziała w końcu. -Idź już... Po prostu wyjdź...- wyszedł... i już nie wrócił nie pozwoliłam mu na to...
|
|
![Wściekła wbiłam się na jego próbę nie zdążył mnie zauważyć a ja już stałam obok niego na scenie. Dostał w twarz. Zdziwiony zapytał Za co? nie dostał odpowiedzi bo już zmierzałam do drzwi pobiegł za mną złapał za rękę i zatrzymał. Powtórzył pytanie: Za co? Jeszcze się pytasz?! Puść! O nie skarbie. Bezpodstawnie dostaję w twarz więc wyjaśnienia mi się należą! Roześmiałam się Za co?! Za zdradę! Jaką kurwa zdradę?! Za całowanie się z tą blond paniusią przed próbą i za spędzenie z nią nocy! Za tą! Co?! To co słyszałeś. Widziałam Was! I oświadczam ci ze to koniec! wyrwałam się z jego uścisku i wyszłam. Nie nie płakałam nigdy nie pozwoliłam sobie na łzę z jego powodu i jestem z tego dumna](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45989_1290435444_by_bluedemon_500.jpg) |
Wściekła wbiłam się na jego próbę, nie zdążył mnie zauważyć a ja już stałam obok niego na scenie.
Dostał w twarz. Zdziwiony zapytał -Za co?-nie dostał odpowiedzi, bo już zmierzałam do drzwi, pobiegł za mną, złapał za rękę i zatrzymał. Powtórzył pytanie: -Za co? -Jeszcze się pytasz?! Puść! -O nie skarbie. Bezpodstawnie dostaję w twarz, więc wyjaśnienia mi się należą! -Roześmiałam się- Za co?! Za zdradę! -Jaką kurwa zdradę?! -Za całowanie się z tą blond paniusią przed próbą i za spędzenie z nią nocy! Za tą! -Co?! -To co słyszałeś. Widziałam Was! I oświadczam ci ze to koniec! -wyrwałam się z jego uścisku i wyszłam. Nie nie płakałam, nigdy nie pozwoliłam sobie na łzę z jego powodu i jestem z tego dumna
|
|
![Wynoś się stąd! krzyczała przyjaciółka Ale... Ja nic jej nie zrobiłem starał się bronić Nic?! Nic?! To kurwa czemu ona płacze?! Sam chciał bym wiedzieć! krzyczał na moją przyjaciółkę... cały czas siedziałam cicho w końcu wstałam i go pocałowałam po czym powiedziałam: To koniec. patrzyłam na przyjaciółkę i na niego Nie pytaj czemu po prostu nie pozwolę Ci obrażać moich przyjaciół... Nigdy a już na pewno nie będziesz mówił mi co mam robić ani nie będziesz kazał mi wybierać między nimi a tobą... A teraz wyjdź powiedziałam spokojnie On wyszedł a zdziwiona przyjaciółka podeszła i mnie przytuliła... Nie przeszkadzało mi to pomimo tego ze siedziałyśmy tak całą noc...](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45989_1290435444_by_bluedemon_500.jpg) |
-Wynoś się stąd!- krzyczała przyjaciółka
-Ale... Ja nic jej nie zrobiłem- starał się bronić
-Nic?! Nic?! To kurwa czemu ona płacze?!
-Sam chciał bym wiedzieć!-krzyczał na moją przyjaciółkę...
cały czas siedziałam cicho w końcu wstałam i go pocałowałam po czym powiedziałam:
- To koniec.- patrzyłam na przyjaciółkę i na niego- Nie pytaj czemu, po prostu nie pozwolę Ci obrażać moich przyjaciół... Nigdy, a już na pewno nie będziesz mówił mi co mam robić, ani nie będziesz kazał mi wybierać między nimi a tobą... A teraz wyjdź- powiedziałam spokojnie
On wyszedł a zdziwiona przyjaciółka podeszła i mnie przytuliła... Nie przeszkadzało mi to pomimo tego ze siedziałyśmy tak całą noc...
|
|
![Tego wieczoru biorąc do ręki stalowego czarodzieja nie chciała go używać rzuciła go na podłogę podeszła do ściany i energicznie uderzając czuła ból ostry przechodzący przez ciało... każde uderzenie sprawiało jej coraz większą satysfakcję nie nie dlatego ze robi sobie krzywdę ale dlatego ze znalazła inne ujście swojej złości i swojego bólu niż stalowy czarodziej ...](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45989_1290435444_by_bluedemon_500.jpg) |
Tego wieczoru biorąc do ręki "stalowego czarodzieja" nie chciała go używać, rzuciła go na podłogę podeszła do ściany i energicznie uderzając czuła ból, ostry, przechodzący przez ciało... każde uderzenie sprawiało jej coraz większą satysfakcję, nie nie dlatego ze robi sobie krzywdę ale dlatego ze znalazła inne ujście swojej złości i swojego bólu niż "stalowy czarodziej"...
|
|
![Ja wiem ze ty o mnie myślisz ale kurwa mógłbyś już przestać w końcu zerwałeś ze mną.](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45989_1290435444_by_bluedemon_500.jpg) |
Ja wiem, ze ty o mnie myślisz, ale kurwa mógłbyś już przestać w końcu zerwałeś ze mną.
|
|
![nie nie miałam ochoty tego wieczoru wychodzić z domu dlatego siedziałam w pokoju z muzyką na full w dresie pisałam co o nim myślę... pomimo że zabijało mnie to od środka potrzebowałam tego bardzo... Jednak przyjaciółka nie pozwoliła mi tak siedzieć długo... Wpadła do mnie do pokoju z okrzykiem: Ruszać pośladki. Nie śpimy lecimy zwiedzać . Zaczęłam się śmiać. Dokąd niby? I po jaką cholerę? Jak to jaką? Tą co zawsze. Dalej przebieraj sie chyba że idziesz tak Ja nigdzie nie ide nie mam chęci Nie! Nie chce nawet tego słyszeć. Ruszaj dupe albo ci pomoge wstałam z łóżka i marudząc zaczęłam się przebierać... Wieczór był świetny... Dziękuje jej że nie pozwoliła mi siedzieć wtedy samej...:](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45989_1290435444_by_bluedemon_500.jpg) |
nie nie miałam ochoty tego wieczoru wychodzić z domu, dlatego siedziałam w pokoju z muzyką na full w dresie, pisałam co o nim myślę... pomimo że zabijało mnie to od środka potrzebowałam tego bardzo...
Jednak przyjaciółka nie pozwoliła mi tak siedzieć długo... Wpadła do mnie do pokoju z okrzykiem: "Ruszać pośladki. Nie śpimy lecimy "zwiedzać"". Zaczęłam się śmiać.
-Dokąd niby? I po jaką cholerę?
-Jak to jaką? Tą co zawsze. Dalej przebieraj sie chyba że idziesz tak
-Ja nigdzie nie ide nie mam chęci
-Nie! Nie chce nawet tego słyszeć. Ruszaj dupe albo ci pomoge- wstałam z łóżka i marudząc zaczęłam się przebierać... Wieczór był świetny... Dziękuje jej że nie pozwoliła mi siedzieć wtedy samej...:*
|
|
![Nie martw się o mnie powiedziała przyjaciółka Wiesz przeciez ze nie potrafie sie o cb nie martwić zwłaszcza po tym pytaniu co bym zrobiła gdyby cb zabrakło Masz sie trzymać nawet jak mnie zabraknie bo da się żyć beze mnie i się nie martw Będe sie martwiła bo inaczej nie umiem a bez cb żyć sie nie da a przynajmniej ja nie mam zamiaru bo jesteś moją pzyjaciółką i nic nigdy tego nie zmieni dlatego gdy ty odejdziesz ja też odejde...](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45989_1290435444_by_bluedemon_500.jpg) |
-Nie martw się o mnie- powiedziała przyjaciółka
-Wiesz przeciez ze nie potrafie sie o cb nie martwić zwłaszcza po tym pytaniu co bym zrobiła gdyby cb zabrakło
- Masz sie trzymać nawet jak mnie zabraknie, bo da się żyć beze mnie i się nie martw
-Będe sie martwiła bo inaczej nie umiem, a bez cb żyć sie nie da a przynajmniej ja nie mam zamiaru bo jesteś moją pzyjaciółką i nic nigdy tego nie zmieni dlatego gdy ty odejdziesz ja też odejde...
|
|
![nic nie musze... musisz wiele rzeczy wiele zapamięttaj jedno! JA NIC NIE MUSZĘ! NIC! koniec kropka tematu nie ma nie będe wi ecej o tym gadała](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45989_1290435444_by_bluedemon_500.jpg) |
-nic nie musze...
-musisz wiele rzeczy, wiele
-zapamięttaj jedno! JA NIC NIE MUSZĘ! NIC! koniec kropka tematu nie ma nie będe wi ecej o tym gadała
|
|
![zawsze przy nim byłam... nie tylko w dobrych momentach w tych najgorszych najbardziej... zawsze miał mnie obok siebie... jednak gdy ja go potrzebowałam najbardziej zabawiał się z jakąś lalą i nie mógł być przy mnie... wspierał mnie tylko gdy było super...dupek](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45989_1290435444_by_bluedemon_500.jpg) |
zawsze przy nim byłam... nie tylko w dobrych momentach, w tych najgorszych najbardziej... zawsze miał mnie obok siebie... jednak gdy ja go potrzebowałam najbardziej zabawiał się z jakąś lalą i nie mógł być przy mnie... wspierał mnie tylko gdy było super...dupek
|
|
![coraz częściej nawet przyjaciółka nie ma na mnie siły przeszła ze mną wiele ale teraz chyba już czas odejść tak na dobre na zawsze. uszczęśliwię tych których i tak ciągle ranię i odejdę na zawsze na wiecznosć i nigdy nie wrócę...](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45989_1290435444_by_bluedemon_500.jpg) |
coraz częściej nawet przyjaciółka nie ma na mnie siły, przeszła ze mną wiele ale teraz chyba już czas odejść tak na dobre, na zawsze. uszczęśliwię tych których i tak ciągle ranię i odejdę na zawsze, na wiecznosć i nigdy nie wrócę...
|
|
|
|