głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika eyogarnij

 Spotkajmy się dzisiaj  powiedziałam   Słucham? Kiedy niby?   Za 5 minut   Po co?   Musze ci coś powiedzieć   To mów słucham   Nie nie przez telefon   Dobra ale na nic nie licz rozstaliśmy sie   Za 5 minut spotkaliśmy sie ale zamiast rozmawiać dostałeś ode mnie w twarz na  dzień dobry  chciałam odejść ale mnie złapałeś za ręke   Za co to?!   Za jajo kretynie! wróciłam do domu mimo tego że dzwoniłeś i przychodziłeś nie reagowałam już nie to byl koniec

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 22 czerwca 2011

-Spotkajmy się dzisiaj~ powiedziałam -Słucham? Kiedy niby? -Za 5 minut -Po co? -Musze ci coś powiedzieć -To mów słucham -Nie nie przez telefon -Dobra ale na nic nie licz rozstaliśmy sie -Za 5 minut~spotkaliśmy sie ale zamiast rozmawiać dostałeś ode mnie w twarz na "dzień dobry" chciałam odejść ale mnie złapałeś za ręke -Za co to?! -Za jajo kretynie!~wróciłam do domu mimo tego że dzwoniłeś i przychodziłeś nie reagowałam już nie to byl koniec

I po co on to robi?!!  Zabiera do siebie tych  którzy powinni zostać  którzy są potrzebni...  Nie ma litości  a powinien ją znaleźć! Pierdolony skurwysyn! I to jest kurwa Bóg?! Nie nie ma go! Nie ma go dla mnie jeśli zabiera do siebie młodych niczemu winnych ludzi!

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 18 maja 2011

I po co on to robi?!! Zabiera do siebie tych, którzy powinni zostać, którzy są potrzebni... Nie ma litości, a powinien ją znaleźć! Pierdolony skurwysyn! I to jest kurwa Bóg?! Nie nie ma go! Nie ma go dla mnie jeśli zabiera do siebie młodych niczemu winnych ludzi!

 Przytul mnie  Maleńka nie dzisiaj. Musimy porozmawiać  Porozmawiać?  spojrzałam na niego i powiedziałam  Niech zgadnę. Nie możemy być dalej razem  bo mnie już nie kochasz. Prawda?  Mała znasz mnie jak nikt...  Właśnie jak nikt. Więc  która blond barbie mnie zastąpi?  uśmiechnął się  Maleńka jednak mnie nie znasz tak dobrze widzę. Żadna blond barbie Cię nie zastąpi. Ja po prostu wyjeżdżam  I co to ma być powód  dla którego chcesz mnie zostawić? Wiele razy wyjeżdżałeś a ja czekałam za Tobą  więc co jest prawdziwym powodem?  Dobra znasz mnie chyba jednak. Nie umiałem  nie chciałem Cię zawieść ale i tak byś nas widziała w końcu.  Idź już... Po prostu wyjdź...  wyszedł... i już nie wrócił nie pozwoliłam mu na to...

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 6 maja 2011

-Przytul mnie -Maleńka nie dzisiaj. Musimy porozmawiać -Porozmawiać?- spojrzałam na niego i powiedziałam- Niech zgadnę. Nie możemy być dalej razem, bo mnie już nie kochasz. Prawda? -Mała znasz mnie jak nikt... -Właśnie jak nikt. Więc, która blond-barbie mnie zastąpi? -uśmiechnął się -Maleńka jednak mnie nie znasz tak dobrze widzę. Żadna blond-barbie Cię nie zastąpi. Ja po prostu wyjeżdżam -I co to ma być powód, dla którego chcesz mnie zostawić? Wiele razy wyjeżdżałeś a ja czekałam za Tobą, więc co jest prawdziwym powodem? -Dobra znasz mnie chyba jednak. Nie umiałem, nie chciałem Cię zawieść ale i tak byś nas widziała w końcu. -Idź już... Po prostu wyjdź...- wyszedł... i już nie wrócił nie pozwoliłam mu na to...

Wściekła wbiłam się na jego próbę  nie zdążył mnie zauważyć a ja już stałam obok niego na scenie.  Dostał w twarz. Zdziwiony zapytał  Za co? nie dostał odpowiedzi  bo już zmierzałam do drzwi  pobiegł za mną  złapał za rękę i zatrzymał. Powtórzył pytanie:  Za co?  Jeszcze się pytasz?! Puść!  O nie skarbie. Bezpodstawnie dostaję w twarz  więc wyjaśnienia mi się należą!  Roześmiałam się  Za co?! Za zdradę!  Jaką kurwa zdradę?!  Za całowanie się z tą blond paniusią przed próbą i za spędzenie z nią nocy! Za tą!  Co?!  To co słyszałeś. Widziałam Was! I oświadczam ci ze to koniec!  wyrwałam się z jego uścisku i wyszłam. Nie nie płakałam  nigdy nie pozwoliłam sobie na łzę z jego powodu i jestem z tego dumna

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 2 maja 2011

Wściekła wbiłam się na jego próbę, nie zdążył mnie zauważyć a ja już stałam obok niego na scenie. Dostał w twarz. Zdziwiony zapytał -Za co?-nie dostał odpowiedzi, bo już zmierzałam do drzwi, pobiegł za mną, złapał za rękę i zatrzymał. Powtórzył pytanie: -Za co? -Jeszcze się pytasz?! Puść! -O nie skarbie. Bezpodstawnie dostaję w twarz, więc wyjaśnienia mi się należą! -Roześmiałam się- Za co?! Za zdradę! -Jaką kurwa zdradę?! -Za całowanie się z tą blond paniusią przed próbą i za spędzenie z nią nocy! Za tą! -Co?! -To co słyszałeś. Widziałam Was! I oświadczam ci ze to koniec! -wyrwałam się z jego uścisku i wyszłam. Nie nie płakałam, nigdy nie pozwoliłam sobie na łzę z jego powodu i jestem z tego dumna

 Wynoś się stąd!  krzyczała przyjaciółka   Ale... Ja nic jej nie zrobiłem  starał się bronić   Nic?! Nic?! To kurwa czemu ona płacze?!   Sam chciał bym wiedzieć! krzyczał na moją przyjaciółkę...  cały czas siedziałam cicho w końcu wstałam i go pocałowałam po czym powiedziałam:    To koniec.  patrzyłam na przyjaciółkę i na niego  Nie pytaj czemu  po prostu nie pozwolę Ci obrażać moich przyjaciół... Nigdy  a już na pewno nie będziesz mówił mi co mam robić  ani nie będziesz kazał mi wybierać między nimi a tobą... A teraz wyjdź  powiedziałam spokojnie  On wyszedł a zdziwiona przyjaciółka podeszła i mnie przytuliła... Nie przeszkadzało mi to pomimo tego ze siedziałyśmy tak całą noc...

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 29 kwietnia 2011

-Wynoś się stąd!- krzyczała przyjaciółka -Ale... Ja nic jej nie zrobiłem- starał się bronić -Nic?! Nic?! To kurwa czemu ona płacze?! -Sam chciał bym wiedzieć!-krzyczał na moją przyjaciółkę... cały czas siedziałam cicho w końcu wstałam i go pocałowałam po czym powiedziałam: - To koniec.- patrzyłam na przyjaciółkę i na niego- Nie pytaj czemu, po prostu nie pozwolę Ci obrażać moich przyjaciół... Nigdy, a już na pewno nie będziesz mówił mi co mam robić, ani nie będziesz kazał mi wybierać między nimi a tobą... A teraz wyjdź- powiedziałam spokojnie On wyszedł a zdziwiona przyjaciółka podeszła i mnie przytuliła... Nie przeszkadzało mi to pomimo tego ze siedziałyśmy tak całą noc...

Tego wieczoru biorąc do ręki  stalowego czarodzieja  nie chciała go używać  rzuciła go na podłogę podeszła do ściany i energicznie uderzając czuła ból  ostry  przechodzący przez ciało... każde uderzenie sprawiało jej coraz większą satysfakcję  nie nie dlatego ze robi sobie krzywdę ale dlatego ze znalazła inne ujście swojej złości i swojego bólu niż  stalowy czarodziej ...

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 28 kwietnia 2011

Tego wieczoru biorąc do ręki "stalowego czarodzieja" nie chciała go używać, rzuciła go na podłogę podeszła do ściany i energicznie uderzając czuła ból, ostry, przechodzący przez ciało... każde uderzenie sprawiało jej coraz większą satysfakcję, nie nie dlatego ze robi sobie krzywdę ale dlatego ze znalazła inne ujście swojej złości i swojego bólu niż "stalowy czarodziej"...

Ja wiem  ze ty o mnie myślisz  ale kurwa mógłbyś już przestać w końcu zerwałeś ze mną.

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 27 kwietnia 2011

Ja wiem, ze ty o mnie myślisz, ale kurwa mógłbyś już przestać w końcu zerwałeś ze mną.

nie nie miałam ochoty tego wieczoru wychodzić z domu  dlatego siedziałam  w pokoju z muzyką na full w dresie  pisałam co o nim myślę... pomimo że zabijało mnie to od środka potrzebowałam tego bardzo...  Jednak przyjaciółka nie pozwoliła mi tak siedzieć długo... Wpadła do mnie do pokoju z okrzykiem:  Ruszać pośladki. Nie śpimy lecimy  zwiedzać  . Zaczęłam się śmiać.   Dokąd niby? I po jaką cholerę?   Jak to jaką? Tą co zawsze. Dalej przebieraj sie chyba że idziesz tak   Ja nigdzie nie ide nie mam chęci   Nie! Nie chce nawet tego słyszeć. Ruszaj dupe albo ci pomoge  wstałam z łóżka i marudząc zaczęłam się przebierać... Wieczór był świetny... Dziękuje jej że nie pozwoliła mi siedzieć wtedy samej...:

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 27 kwietnia 2011

nie nie miałam ochoty tego wieczoru wychodzić z domu, dlatego siedziałam w pokoju z muzyką na full w dresie, pisałam co o nim myślę... pomimo że zabijało mnie to od środka potrzebowałam tego bardzo... Jednak przyjaciółka nie pozwoliła mi tak siedzieć długo... Wpadła do mnie do pokoju z okrzykiem: "Ruszać pośladki. Nie śpimy lecimy "zwiedzać"". Zaczęłam się śmiać. -Dokąd niby? I po jaką cholerę? -Jak to jaką? Tą co zawsze. Dalej przebieraj sie chyba że idziesz tak -Ja nigdzie nie ide nie mam chęci -Nie! Nie chce nawet tego słyszeć. Ruszaj dupe albo ci pomoge- wstałam z łóżka i marudząc zaczęłam się przebierać... Wieczór był świetny... Dziękuje jej że nie pozwoliła mi siedzieć wtedy samej...:*

 Nie martw się o mnie  powiedziała przyjaciółka   Wiesz przeciez ze nie potrafie sie o cb nie martwić zwłaszcza po tym pytaniu co bym zrobiła gdyby cb zabrakło    Masz sie trzymać nawet jak mnie zabraknie  bo da się żyć beze mnie i się nie martw   Będe sie martwiła bo inaczej nie umiem  a bez cb żyć sie nie da a przynajmniej ja nie mam zamiaru bo jesteś moją pzyjaciółką i nic nigdy tego nie zmieni dlatego gdy ty odejdziesz ja też odejde...

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 26 kwietnia 2011

-Nie martw się o mnie- powiedziała przyjaciółka -Wiesz przeciez ze nie potrafie sie o cb nie martwić zwłaszcza po tym pytaniu co bym zrobiła gdyby cb zabrakło - Masz sie trzymać nawet jak mnie zabraknie, bo da się żyć beze mnie i się nie martw -Będe sie martwiła bo inaczej nie umiem, a bez cb żyć sie nie da a przynajmniej ja nie mam zamiaru bo jesteś moją pzyjaciółką i nic nigdy tego nie zmieni dlatego gdy ty odejdziesz ja też odejde...

 nic nie musze...   musisz wiele rzeczy  wiele   zapamięttaj jedno! JA NIC NIE MUSZĘ! NIC! koniec kropka tematu nie ma nie będe wi ecej o tym gadała

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 24 kwietnia 2011

-nic nie musze... -musisz wiele rzeczy, wiele -zapamięttaj jedno! JA NIC NIE MUSZĘ! NIC! koniec kropka tematu nie ma nie będe wi ecej o tym gadała

zawsze przy nim byłam... nie tylko w dobrych momentach  w tych najgorszych najbardziej... zawsze miał mnie obok siebie... jednak gdy ja go potrzebowałam najbardziej zabawiał się z jakąś lalą i nie mógł być przy mnie... wspierał mnie tylko gdy było super...dupek

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 23 kwietnia 2011

zawsze przy nim byłam... nie tylko w dobrych momentach, w tych najgorszych najbardziej... zawsze miał mnie obok siebie... jednak gdy ja go potrzebowałam najbardziej zabawiał się z jakąś lalą i nie mógł być przy mnie... wspierał mnie tylko gdy było super...dupek

coraz częściej nawet przyjaciółka nie ma na mnie siły  przeszła ze mną wiele ale teraz chyba już czas odejść tak na dobre  na zawsze. uszczęśliwię tych których i tak ciągle ranię i odejdę na zawsze  na wiecznosć i nigdy nie wrócę...

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 22 kwietnia 2011

coraz częściej nawet przyjaciółka nie ma na mnie siły, przeszła ze mną wiele ale teraz chyba już czas odejść tak na dobre, na zawsze. uszczęśliwię tych których i tak ciągle ranię i odejdę na zawsze, na wiecznosć i nigdy nie wrócę...

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć