 |
|
Co niszczy przyjaźń? Tajemnice, kłamstwa, brak czasu, obojętność, egoizm, pycha, chamstwo, brak empatii, współczucia czy bezinteresowności, wystawianie do wiatru, rozłąka, naiwność, nieszczerość, a czasem nawet szczerość.. Przyjaźń jest pięknym darem, lecz nie bierze się z niczego. Jeśli jej doświadczacie- pielęgnujcie , doceniajcie, dbajcie o nią.. /shhhhh
|
|
 |
|
To przecież od samego początku było zbyt piękne. Długie spacery w świetle księżyca, cotygodniowe imprezy przesiedziane i przegadane pod tym cudownym parapetem, wspaniałe rozmowy, pocałunki, żarty. Ty i ja. To było nasze. Tylko i wyłącznie nasze. Ale przecież nic nie będzie trwać wiecznie. To wszystko prysło jak mydlana bańka i w krótkim czasie przerodziło się we wspomnienie. Wspomnienie, które pożera mnie od środka, zabija mnie, ponieważ czuję jego niedosyt, rani mnie na wszystkie możliwe sposoby. Przecież teraz nie potrafisz spojrzeć mi w oczy, wydobyć z ust jebanego 'cześć' które tak naprawdę jest gówno warte. Czuje do Ciebie nienawiść, która przeplata się z pragnieniem twych ust, twego dotyku, twej obecności.. /shhhhh
|
|
 |
|
Kochasz mnie? Twój problem, trzeba było przestać kiedy ja też to zrobiłam./esperer
|
|
 |
|
-Mała, wiem, zjebałem, ale naprawdę mi na Tobie zależy. To Ciebie chcę przytulać każdego wieczoru, to o Tobie myślę kiedy zasypiam i jesteś jedyną osobą na świecie,która wywołuję u mnie takie bicie serca. Tylko o Ciebie tak się martwię i chcę ochronić przed całym złem tego świata. Kiedy razem zasypiamy pieprzę to, że jestem facetem i może mi nie wypada, ale całuję Cię w czółko i otulam kołdrą. Jestem gotów rzucić wszystko i pobiec za Tobą, jeśli tego byś właśnie chciała, wiesz? Rozumiem, zjebałem, zawiodłem Cię i masz prawo mi nie ufać, ale naprawdę jesteś dla mnie najważniejsza, chociaż czasami tego nie pokazuję. Kocham Cię.-Wzięłam głęboki oddech i wzruszyłam ramionami. W tamtym momencie miałam w dupie to, że wyjdę na sukę i powiedziałam krótkie.-To nie kochaj./esperer
|
|
 |
|
-Nie mogę patrzeć jak się męczysz dziewczyno.-Przytulił mnie do siebie, a ja wdychałam jego zapach. Objęłam go jak mała dziewczynka i trzęsłam od płaczu, kiedy on delikatnie gładził mnie po plecach.-Jemu nie zależy, nie widzisz tego?-Zagryzłam wargi do krwi, a moje serce wydawało się być teraz miażdżone jak kartka papieru.-Tak nie może być, że...-Ale jest!-Przerwałam mu i odsunęłam się tak, że już nie mógł mnie dotknąć.-Zależy mi na nim, rozumiesz?! Zależy i wiem, że to wszystko nie jest normalne, ale nie potrafię bez niego! -Patrzył na mnie i wzruszył jedynie ramionami.-To jest Wasza sprawa, ale będziesz żałować.-Odwróciłam się i po prostu odeszłam do człowieka,który ranił mnie tak skurwysyńsko,który mnie nie doceniał i dla którego pewnie byłam jedną z wielu opcji. Odeszłam,bo musiałam. Serce zaczęło upominać się o tlen./esperer
|
|
 |
|
Odpuszczam. Nie mam siły na ten związek, na tą znajomość, na tą miłość. Nie umiem już sobie poradzić z tym bólem, z brakiem zaufania i smutkiem,który ostatnio wypiera wszystko inne. Odpuszczam, dawanie drugich szans jest dla mnie widocznie za trudno./esperer
|
|
 |
|
Najgorzej jest wtedy kiedy patrzysz na swój związek i nie czujesz już nic. To co dawniej Cię denerwowało i wywoływało kłótnię, teraz zbywasz wzruszeniem ramion i słowami "rób co chcesz". Nie to, że Ci nie zależy, ale po prostu tracisz siły, żeby ciągle o to walczyć, żeby szarpać się z losem o tą namiastkę szczęścia. Nadal go kochasz, ale więcej w tym bólu niż tych głupich motylków w brzuchu. Powoli się poddajesz, zauważasz, że już nawet nie analizujesz co on teraz robi, z kim i po co. Nie wytykasz mu błędów, bo i tak wiesz, że to niczego nie naprawi. Suchość w sercu, w emocjach i w oczach,które już same protestują przeciwko łzom. Oddalacie się, ale już nie wyciągasz dłoni po to,żeby je złapał. Sama powoli z tego rezygnujesz, czas Ci pokazał, że nie było warto. Teraz jesteś gotowa to przerwać, chociaż kiedy jeszcze o to walczyłaś wydawało Ci się, że dasz radę ze wszystkim, że wystarczy to,że Ci zależy, a reszta sama się jakoś ułoży. Gówno się ułoży, powoli przestajecie istnieć./esperer
|
|
 |
|
Uwodzicielsko zaciągała się papierosem,
a wydychany dym przesiąknięty był tęsknotą do mężczyzny jej życia.
|
|
 |
|
Jeśli prawda boli, to znaczy, ze sie oszukiwaliśmy.
|
|
 |
|
- Ona lubi latać. - Musi nauczyć się chodzić, zanim będzie mogła biegać, a co dopiero latać.
|
|
|
|