 |
Byłyśmy tam gdzie zawsze, koło Jego domu. Myślałam o tym co by było gdybym wyskoczyła mu na drogę, czy wysiadłby i przywitał czy nakrzyczał lub przejechał. Za moment usłyszałam że jedzie samochód. Zobaczyłam że to On, totalny paraliż, nie mogłam wstać. Jechał tak blisko że myślałam że mnie przejedzie. Gdy odjechał wykrzyczałam mu ' jeszcze mnie kurwa rozjedz'. Po chwili ustałam, wykrzyczałam jak bardzo Go nienawidze i rozpłakałam się. / ixuus
|
|
 |
Tańczyłyśmy , wygłupiałyśmy się jak wariatki nie wnikając że ktoś może Nas zobaczyć. Jednak po jakimś czasie przyjaciółka zauważyła dwie osoby stojące na polu , za chwilę weszły do Jego domu. Okazało się że jednak Nas widzieli , nie wiadomo kto ale zapewne On i któryś z Jego braci. Ale siara.. / ixuus
|
|
 |
Siedziałyśmy z przyjaciólką na Naszym ( Jego i Moim ) miejscu. Usłyszałyśmy że ktoś jedzie, zobaczyłyśmy że to Nasz kolega który się dla Niej cholernie podoba, wiedziałam że jedzie do Niego. Gdy już dojechał do Jego domu po 10 minutach usłyszałam głośny śmiech, to był ON. Nie mam pojęcia z czego się śmiał ale zapewne kolega mu powiedział że siedzimy jak idiotki czekając na zbawienie. / ixuus
|
|
 |
To boli gdy widzisz jak ktoś po raz kolejny odbiera Ci znajomych których znasz od dzieciństwa. Przyjechały jakieś dziewczyny to Oni od razu za Nimi latają. A mi głupiego esa nie napiszą z pytaniem czy wyjde. Jakaś suka zaświeci tyłkiem i ma to na co ja pracowałam przez lata. Wiem że to też w jakiś sposób Ich wina, bo gdyby Im na mnie zależalo to by za Nimi tak nie latali jak pies za suką. Świat schodzi na psy a ludzie razem z nim. / ixuus
|
|
 |
Wysłałam mu wiadomość na nk, nie chciałam dostać odpowiedzi bo się bałam Jego reakcji, ale z drugiej strony chciałam wiedzieć na czym stoję. Przyjaciólka powiedziała ' jak odpisze to będziesz bała się odczytać a jak nie odpisze to będziesz zła że nie odpisał. ' Zalogowałam się, zobaczyłam że jest wiadomoś, poprosiłam by ją odczytała, zobaczyła kto napisał. Powiedziała że to nie On, załamałam się. Jest ciężko gdy mnie olewa.. / ixuus
|
|
 |
Jego zdjęcie + łzy w oczach + jakaś smutna nuta. = idealna kombinacja na dzisiejszy wieczór. Nie mam sił, tak bez Niego, nie potrafię. Jest dla mnie kimś cholernie ważnym. / ixuus
|
|
 |
Problem w tym że ja nie potrafię Go nie kochać. / ixuus
|
|
 |
Siedzieliśmy przy ognisku we 4 bo reszta gdzieś poszła. Nagle usłyszałam że ktoś idzie. Zobaczyłam 4 osoby, dwóch kolegów, On i Jego brat.
Przyszła reszta z tą sucz po którą poszli, od razu do Niej zagadał a do mnie ciężko było powiedzieć nawet cześć.
Zaczeło padać, więc poszliśmy na przystanek. Usiadłyśmy z przyjaciólką a reszta stała. Wszyscy dookoła tej sucz a my z boku.
Olali Nas, to był szok, Oni nigdy tak nie robili. Czasami przychodził kolega i z Nami rozmawiał.
Gdy przyszedł czas jechać do domu, wsiadłyśmy na rowery i pojechałyśmy. Nikt nie raczył się pożegnać. Byłyśmy dość daleko od Nich.
Poprosiłam przyjaciólkę aby się zatrzymała. Ustałyśmy. [cz.1] / ixuus
|
|
 |
Prosiłam Boga aby dał mi siłę na ten dzień ale w tym momencie byłam bezsilna.
Łzy leciały ciurkiem, trzęsłam się, ledwo co oddychałam, to było coś strasznego
Zeszłam z roweru, mocno przytuliłam się do przyjaciółki.
Ona jedyna przy mnie wtedy była.
Zaczełam coraz głośniej płakać, brakowało mi sił.
A On tam został, zapewne świetnie się bawił.
Gdy ja cierpiałam przez Niego i Jego pieprzoną dumę, on był z tą suką.
Zaszłyśmy do domu wszyscy siedzieli przy stole. [ cz.2] / ixuus
|
|
 |
Patrzyłam na Nich z moim zajebiście spuchniętymi oczami.
Usłyszałam tylko ' chyba wieczór się nie udał' po czym weszłam szybko do łazenki.
Gdy wyszłam wszyscy byli cicho, patrzyli na mnie.
Nie chciałam przy Nich płakać ale nie mogłam powstrzymać łez.
Poszłam do pokoju, walnełam się na łóżko, płakałam tak jak jeszcze nigdy w życiu nie płakałam.
A to wszystko przez to że był wtedy kiedy nie miało Go być. Wczoraj minął by rok.
Zapewne zrobił to specjalnie żeby zabolało jeszcze mocniej. [cz.3] / ixuus
|
|
 |
Dzisiaj minął by rok, lecz to zakończył. Wiem że jeżeli Go dzisiaj zobaczę to rozpłaczę się jak małe dziecko. A może dzisiaj znowu się wszystko zacznie? W tych samych okolicznościach, w tym samym miejscu. Mógłbyś wkońcu przestać mnie olewać i wkońcu ze mną pogadać. / ixuus
|
|
 |
Dziękuję że po raz kolejny nie spojrzałeś w moją stronę gdy przejeżdzałeś. Dziękuję za ból który wtedy poczułam. Dziękuję bo wiem że kiedyś zrozumiem że jednak nie chcesz. Że mnie nie kochasz i nigdy więcej nie pokochasz. Zniknij z mojego życia jak najprędzej , proszę.. / ixuus
|
|
|
|