 |
Tęskniłeś kiedyś za mną , czekałeś na wiadomość ode mnie , wiedząc że nigdy do ciebie nie dojdzie , patrząc na nasze wspólne zdjęcia , żałowałeś że już mnie przy tobie nie ma , mijając mnie na ulicy , miałeś nadzieję że się odezwę , że przytulę , że wykonam w twoim kierunku najmniejszy gest , a kiedy całując inną wyobrażałeś sobie że to ja ? Nie , więc nie masz bladego pojęcia o moich uczuciach
|
|
 |
Chwytam za komórkę i wybieram Jej numer. Próbuję do Niej zadzwonić, ale boję się, że nie odbierze. Czuję, że tkwi w czymś co w obecnej chwili ją niszczy. Czuję i to widzę pomimo dzielącej nas odległości. Chcę Jej jakoś pomóc, ale nie potafię nic zdziałać. Boję się wyłącznie tego, że mnie odrzuci, a tego właśnie nie chcę. Siedzi tam i cierpi, bo Jej wnętrze jest szarpane przez wiele czynników, ale co można zrobić? Na siłę przecież nie można nic zdziałać. Mogę teraz siedzieć i w pewien sposób okazać Jej wsparcie, ale wierzę w to, że Ona pamięta, że nie jest z tym wszystkim sama. Nie jest i nie będzie. Jednak ja też nie będę długo milczała. Będę czekać, ale nie długo. Minie jeszcze tylko parę godzin i nie odpuszczę, bo będę cały czas przy Niej jezeli tylko dopuści mnie do siebie. Mogę zarwać nawet całą noc dla Niej, aby miała świadomość i poczucie tego, że nie jest sama.
|
|
 |
Dziewczyno. Wiem, że zaboli, prawda boli, uświadomienie sobie jej jest koszmarne, ale tak trzeba. Nie ma, że jest nieśmiały, że zajęty, że po prostu nigdy nie pisze pierwszy, bo nie lubi. NIE MA. Jak komuś zależy to zawsze się stara, choćby w minimalnym stopniu. Jak mu zależy to zrobi wszystko żebyś o nim nie zapomniała. Przyjmij to do wiadomości i przestań czekać jeśli on nie czeka na Ciebie. Kurewsko bolesne, nie? Ale tak właśnie trzeba. Nie możesz stać w miejscu, musisz iść do przodu, otrzeć łzy, podnieść głowę i choćbyś miała potykać się na każdym kroku : IDŹ. Pokaż, że jesteś więcej warta niż wszystkie dziewczyny,które on mógł kiedykolwiek poznać, pokaż szacunek do samej siebie. Sięgaj po marzenia, a nie po kolejną chusteczkę
|
|
 |
Przyjaciel - osoba , którą znasz już szmat czasu i wydaje Ci się , że wiesz o niej wszystko . Człowiek , z którym przeżyłeś najlepsze chwile , a czas , który razem spędzacie mógłby się nigdy nie kończyć . Kłócicie się czasem o poważne sprawy innym razem o błahostki , ale mimo wszystko nadal idziecie razem . Pomagacie sobie , gdy tego potrzebujecie i nie wyobrażacie sobie życia bez siebie . Jeśli masz kogoś takiego przy sobie to mu podziękuj , podziękuj za to , że nigdy nie zostawił Cię w trudnej sytuacji i zawsze był , gdy tego potrzebowałeś .
|
|
 |
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? - spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. - Co wtedy? - Nic wielkiego. - zapewnił go Puchatek. - Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika
|
|
 |
Uważaj na facetów, maleńka. To takie dziwne stworzonka, którzy magią swoich oczu potrafią wyczarować uśmiech przez łzy, miłość po grób i wieczne oddanie. Ale te dziwne stworzonka, mają tendencję do wieszania sobie majtek kolejnych naiwniaczek, które uwierzyły w ich "kocham Cię, ślicznotko", na ścianach - jak trofea myśliwskie
|
|
 |
Prawdziwa miłość to nie związek idealny, bo taki nie istnieje,ale pełen kłótni i godzenia, łez i uśmiechów. I mimo, że jest ciężko i ma się dość, nie poddajesz się, bo wiesz że z Tą osobą jesteś szczęśliwszy niż z kimkolwiek inny.
|
|
 |
Nie wytrzymała przez Ciebie. Bardzo Ci dziękuję za to. Sprawiłaś, że ten wieczór zamienia się w koszmar, a po mojej twarzy spływają słone łzy, które nie będą miały dzisiaj końca. Niedługo pójdę do siebie, zamknę się w swoim pokoju i nie będę zwracała na nic szczególnego uwagi. Nie będę się kontrolować i zacznę płakać jeszcze bardziej. Tak, będę płakać, bo nie ogarniam tego, jak się względem mnie zachowujesz. Wbijasz we mnie ostre narzędzie, kaleczysz tym moje serce i wnętrze. Nie czujesz tego, jak boli każdy nowy cios, że to wszystko jest z coraz większą siłą we mnie wkładane. Jasne, dlaczego Ty miałabyś to czuć, prawda? Nie mogę się zapytać Ciebie o nic, bo w każdym, nawet najprostszym i łatwym pytaniu widzisz jakiś atak na siebie. Staram się być miła i grzeczna. Próbuję Cię słuchać, uczę się uczciwości wobec Ciebie, ale Ty na to nie reagujesz, nie przejmujesz się tym, że przechodzę już samą siebie, aby nie wybuchnąć i nie pokazać Ci tego, jak względem Ciebie jestem słaba.
|
|
 |
Dość już mam tego, chcę odpocząć, chcę od Ciebie uciec, mamo. Nie wytrzymuję już tego, jak mnie męczysz i dręczysz swoimi wiecznymi pretensjami. Ile razy mam Ci powtarzać, czego oczekuję od Ciebie? Zawsze masz już wyrobione zdanie o mnie i nie przejmujesz się tym, że to mogą być kłamstwa. Nie słuchasz mnie, bo nie chcesz tego robić. Nie rozmawiasz ze mną, bo twierdzisz, że nie potrafisz, ale czy Ty nie rozumiesz tego, jak bardzo mnie odrzucasz swoim zachowaniem, że to głównie przez Ciebie poddaję się w codziennej walce z losem, bo nie widzę w Tobie wsparcia? Czepiasz się, że wiecznie z kimś rozmawiam przez telefon bądź piszę,że siedzę długo przez komputerem, mam swój świat i coś czego nikt nie jest mi w stanie odebrać, czyli niezależność, którą wokół siebie buduję. Nie starasz się do mnie dotrzeć, nie próbujesz ze mną rozmawiać, a wręcz przeciwnie. Z dnia na dzień coraz bardziej się ode mnie oddalasz i nie widzisz, jak wątpię w siebie, a tym bardziej w Twoją matczyną miłość.
|
|
 |
Zabija mnie Twoja szczerość i nieciągnące się kłamstwa. Nie możesz kiedyś przystopować, chociaż na chwilę zwolnić z tym wszystkim? Przecież wiesz, że tak już nie powinno być, że za wiele jest tych nieszczerych słów, które nas niszczą, które niszczą naszą rodzinę. Oczywiście, ale po co Ty miałabyś się pohamować i szukać innego rozwiązania pewnych spraw, prawda? W końcu to i tak wszystko co się dzieje dla Ciebie jest wieczną grą, z której nie zrezygnujesz, nie potrafiłabyś, nie mogłabyś tego zrobić, bo za bardzo byś się pogubiła. I tak już straciłaś pewien grunt pod nogami, który Cię utrzymywał, przestałaś być kimś ważnym w moich oczach. Przejrzałam Cię i zrozumiałam, że się nie zmienisz. Zawsze będziesz mówić coś, co nigdy nie będzie godne z prawdą. Jesteś od kogoś uzależniona, brakuje Ci własnego zdania i odwagi, która mogłaby Cię poprowadzić do dalszego, lepszego i piękniejszego życia.
|
|
 |
Kobiety można podzielić na trzy kategorie: szczęśliwe, świadomie nieszczęśliwe oraz te, które za nic nie przyznają, że są nieszczęśliwe.
|
|
 |
Prawdziwamiłość to nie związek idealny, bo taki nie istnieje,ale pełen kłótni igodzenia, łez i uśmiechów. I mimo, że jest ciężko i ma się dość, nie poddajeszsię, bo wiesz że z Tą osobą jesteś szczęśliwszy niż z kimkolwiek inny to coś o tobie Daria .
|
|
|
|