głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika czaiszto

 cz3 :ksiądz powtórzył jeszcze raz...:biorę sobie Ciebie Marcinie... Ona nadal milczała... Z jej oczu zaczeły płynąć łzy emocje sięgneły zenitu... Przepraszam  ale nie mogę nie kocham Cię odłożyła obrączkę na poduszeczkę...Podciągnełą rękami suknię i zaczeła biec ku drzwiom. Aśka ! Rozbrzmiał się krzyk...Ale on już nic nie słyszała...Myślała o tym aby zdąrzyć...Niech pan  wysiada warkneła na woźnice z karety.Wsiadła złapała za lejce i krzykneła: Wiooooo ! I tyle jej było widać  pędziła przez drogi  w myslach wciąż błagając Boga  aby zdążyła... Dotarła do jego domu podbiegła nerwowo pukając.. Boże święty Asiu Ty nie w kosciele  Matko co się stało !? przywiatała ją jego mama. jee...jest Kuba? wstrzymała oddech bojąc się odpowiedzi... Tak jest na górze  poszedł po walizki. Bogu dzięki mogę ? wstchneła Proszę. biegła po sochodach... Staneła w drzwiach jego pokoju  widząc jak jej ukochany domyka ostatnią walizkę... Kocham Cię.  powiedziała pół szpetem.Po czym rzuciła mu się na szyję...

mieszanka_wybuchowa dodano: 21 marca 2011

[cz3]:ksiądz powtórzył jeszcze raz...:biorę sobie Ciebie Marcinie...-Ona nadal milczała... Z jej oczu zaczeły płynąć łzy,emocje sięgneły zenitu...-Przepraszam, ale nie mogę,nie kocham Cię odłożyła obrączkę na poduszeczkę...Podciągnełą rękami suknię i zaczeła biec ku drzwiom.-Aśka ! Rozbrzmiał się krzyk...Ale on już nic nie słyszała...Myślała o tym aby zdąrzyć...Niech pan wysiada,warkneła na woźnice z karety.Wsiadła złapała za lejce i krzykneła:-Wiooooo !-I tyle jej było widać ,pędziła przez drogi ,w myslach wciąż błagając Boga ,aby zdążyła... Dotarła do jego domu,podbiegła nerwowo pukając..-Boże święty Asiu Ty nie w kosciele ,Matko co się stało !?-przywiatała ją jego mama.-jee...jest Kuba?-wstrzymała oddech bojąc się odpowiedzi...-Tak jest na górze ,poszedł po walizki.-Bogu dzięki,mogę ?-wstchneła-Proszę.-biegła po sochodach...-Staneła w drzwiach jego pokoju ,widząc jak jej ukochany,domyka ostatnią walizkę...-Kocham Cię. -powiedziała pół szpetem.Po czym rzuciła mu się na szyję...

 cz2 :Stała u boku taty w drzwiach kościoła...Przed nią stała jej przyjaciółka w pięknej różowej sukience mała dziewczynka z koszyczkiem płatków róż  i chłopczyk trzymający na małej poduszece dwie złote obrączki.Na końcu czerwonego dywanu stał On i jego kumpel... Wystrojony zadowolony... Rozbrzmiał się dźwięk dzwona za nim dzwięk skrzypiec i głos kobietyspiewającej bardzo wysoko 'Ave Maria ... I ruszyli.A ona nie mogła opanować łez.. Naszła ją fala wsponień  słyszała jak całe jej wnętrze krzyczy  że nie kocha tego tam pod ołtarzem  tylko tego  który właśnie pakuje walizki chcąc wyjechać aby nuczyć się żyć bez niej.Zamkneła oczy na moment zobaczyła twarz swojego ukochanego... A gdy je otworzyła tata włąśnie podawał jej rękę innemu.Wciąż miała w głowie słowa taty 'nie jest za późno.'Wciąż maiał jego twarz przed oczami...Przyszedł moment przysięgi.Jej przyszły mąż wypowiedział ją idealnie. powtarzaj za mną:Ja Joanna...  ja ...Ja ... Ja Joanna. Biorę sobie Ciebie Marcinie. Zapadła cisza.

mieszanka_wybuchowa dodano: 21 marca 2011

[cz2]:Stała u boku taty w drzwiach kościoła...Przed nią stała jej przyjaciółka w pięknej różowej sukience,mała dziewczynka z koszyczkiem płatków róż, i chłopczyk trzymający na małej poduszece dwie złote obrączki.Na końcu czerwonego dywanu stał On i jego kumpel... Wystrojony,zadowolony... Rozbrzmiał się dźwięk dzwona,za nim dzwięk skrzypiec i głos kobietyspiewającej bardzo wysoko 'Ave Maria"... I ruszyli.A ona nie mogła opanować łez.. Naszła ją fala wsponień, słyszała jak całe jej wnętrze krzyczy ,że nie kocha tego tam pod ołtarzem ,tylko tego ,który właśnie pakuje walizki,chcąc wyjechać aby nuczyć się żyć bez niej.Zamkneła oczy na moment zobaczyła twarz swojego ukochanego... A gdy je otworzyła tata włąśnie podawał jej rękę innemu.Wciąż miała w głowie słowa taty 'nie jest za późno.'Wciąż maiał jego twarz przed oczami...Przyszedł moment przysięgi.Jej przyszły mąż wypowiedział ją idealnie.-powtarzaj za mną:Ja Joanna...- ja ...Ja ... Ja Joanna.-Biorę sobie Ciebie Marcinie.-Zapadła cisza.

 cz1 :To był ten szczególny dzień. Stała w swoim pokoju w pięknej białej sukni idealnie uczesana z perfekcyjnym makijażem.Przyjaciółka wpinała jej welon we włosy jej mama była taka szczęśliwa wszyscy by weseli...Tylko ona...Ona był smutna.Podeszła do lustra wpatrując się w siebie.I jak na złośc w radiu zaczeła lecieć piosenka:'już mi niosą suknie z welonem ...Na słowa:'ja go nie kocham taka jest prawda  po jej policzku spłyneła łza...A potem następna  i tak nie mogła się powstrzymać.. Kochanie już czas zawoła ją mama... Szybko otarła łzy.Wyszła na zewnatrz  czekał na nią tata.Dom był pięknie przystrojony różowa białymi balonami...Przed bramą stała piękna kareta i 5 białych koni...Wszystko bylo jak z bajki cudowne... Jadąc do kościoła wpatrywała się w bukiet powstrzymując z całych sił łzy... Kochanie jeszcze nie jest za późno. szepnął tata. On ma wyjechać dziś.Około 17. Tato proszę. jak wolisz...Dojechali do kościoła  tato pomógł jej wyśiąść.Wziął ją pod rękę i szli ku drzwiom.

mieszanka_wybuchowa dodano: 21 marca 2011

[cz1]:To był ten szczególny dzień. Stała w swoim pokoju w pięknej białej sukni,idealnie uczesana,z perfekcyjnym makijażem.Przyjaciółka wpinała jej welon we włosy,jej mama była taka szczęśliwa,wszyscy by weseli...Tylko ona...Ona był smutna.Podeszła do lustra wpatrując się w siebie.I jak na złośc w radiu zaczeła lecieć piosenka:'już mi niosą suknie z welonem"...Na słowa:'ja go nie kocham taka jest prawda",po jej policzku spłyneła łza...A potem następna, i tak nie mogła się powstrzymać..-Kochanie już czas zawoła ją mama... Szybko otarła łzy.Wyszła na zewnatrz ,czekał na nią tata.Dom był pięknie przystrojony różowa-białymi balonami...Przed bramą stała piękna kareta i 5 białych koni...Wszystko bylo jak z bajki,cudowne... Jadąc do kościoła wpatrywała się w bukiet powstrzymując z całych sił łzy...-Kochanie jeszcze nie jest za późno.-szepnął tata.-On ma wyjechać dziś.Około 17.-Tato proszę.-jak wolisz...Dojechali do kościoła ,tato pomógł jej wyśiąść.Wziął ją pod rękę i szli ku drzwiom.

Stała na balkonie  trzęsąc się z zimna... Po jej policzkach spływały łzy... Patrzyła w dół na ulicę  na której widniał potężny napis 'Kocham Cię ! '... Była ogromnie szczęśliwa  że on jest  i że ją kocha . Ale jeszcze bardziej była szczęśliwa z tego powodu  że pierwszy raz od długiego czasu  płacze ze szczęścia  a nie z bólu .Wzieła głęboki wdech . uśmiechneła się szeroko ... poczuła  że żyje  że to wszystko ma sens . Poczuła się potrzebna    i  przestała darzyć miłość nienawiścią. Dała jej jeszcze jedną szansę.

mieszanka_wybuchowa dodano: 21 marca 2011

Stała na balkonie ,trzęsąc się z zimna... Po jej policzkach spływały łzy... Patrzyła w dół na ulicę ,na której widniał potężny napis 'Kocham Cię ! '... Była ogromnie szczęśliwa, że on jest ,i że ją kocha . Ale jeszcze bardziej była szczęśliwa z tego powodu ,że pierwszy raz od długiego czasu ,płacze ze szczęścia ,a nie z bólu .Wzieła głęboki wdech . uśmiechneła się szeroko ... poczuła ,że żyje ,że to wszystko ma sens . Poczuła się potrzebna , i przestała darzyć miłość nienawiścią. Dała jej jeszcze jedną szansę.

 Twoje serce jest z kamienia  nic kurwa nic nie czujesz!  no nie . Sercem nic nie czuje ...Ale za to zajebiscie kocham Cie  tym małym czymś  co pracuje w mojej głowie od czasu do czasu .zwanym mózgiem.

mieszanka_wybuchowa dodano: 21 marca 2011

-Twoje serce jest z kamienia ,nic kurwa nic nie czujesz! -no nie . Sercem nic nie czuje ...Ale za to zajebiscie kocham Cie, tym małym czymś ,co pracuje w mojej głowie od czasu do czasu .zwanym mózgiem.

 D teksty mieszanka_wybuchowa dodał komentarz: ;D do wpisu 21 marca 2011
21 marca  pamiętaj  abyś dzień święty  święcił .  D

mieszanka_wybuchowa dodano: 21 marca 2011

21 marca -pamiętaj, abyś dzień święty ,święcił . ;D

Wagary D teksty mieszanka_wybuchowa dodał komentarz: Wagary;D do wpisu 21 marca 2011
Ten wpis o moblowiczkach złodziejkach powstał   bo dziewczyna skopiowała 4 strony moich wpisów ... i akurat żaden nie był z neta  czy piosenki  były wymyślone przeze mnie ..Więc chyba powinny być podpisane. Nom nie wiem czy Ty byś się nie wkurzyła ...   A po za tym  kulturalne moblowiczki podpisują wpisy z pisoenek  autorem  albo tytułem z neta piszą net  a jak nie wiedzą czyje to piszą po prostu nie wiem czyje... no ale są ludzie i taborety  ... Pozdrawiam :  teksty mieszanka_wybuchowa dodał komentarz: Ten wpis o moblowiczkach-złodziejkach powstał , bo dziewczyna skopiowała 4 strony moich wpisów ... i akurat żaden nie był z neta ,czy piosenki ,były wymyślone przeze mnie ..Więc chyba powinny być podpisane. Nom nie wiem czy Ty byś się nie wkurzyła ... ;)A po za tym ,kulturalne moblowiczki podpisują wpisy z pisoenek -autorem ,albo tytułem,z neta piszą net ,a jak nie wiedzą czyje to piszą po prostu nie wiem czyje... no ale są ludzie i taborety ... Pozdrawiam :) do wpisu 21 marca 2011
 A Ty co planujesz dziś wieczorem ? Planuję umrzeć . Weźź a tak serio ?  Mówię serio . Dobra ide bo pierdolisz kocopały ...  Na drugi dzień w szkole jej nie było ... Pan na wos wszedł bardzo zaniepokojony i smutny.: cisza moi drodzy muszę wam cos powiedzieć bardzo przykrego   wasza koleżanka ...Dziś nie przyszła do szkoły  przed chwila dzwoniła jej mama ona ... Onaa .. Sorzee no o co chodzi ? !  Ona nie żyje .  Zapadała cisza .  O kurwa  co ja zrobiłam... ! słowa dziewczyny  której poprzedniego wieczoru powiedziała  że planuje  umrzeć.

mieszanka_wybuchowa dodano: 21 marca 2011

-A Ty co planujesz dziś wieczorem ?-Planuję umrzeć .-Weźź a tak serio ? -Mówię serio .-Dobra ide bo pierdolisz kocopały ...- Na drugi dzień w szkole jej nie było ... Pan na wos wszedł bardzo zaniepokojony i smutny.:-cisza moi drodzy muszę wam cos powiedzieć bardzo przykrego , wasza koleżanka ...Dziś nie przyszła do szkoły ,przed chwila dzwoniła jej mama ona ... Onaa ..-Sorzee no o co chodzi ? ! -Ona nie żyje . -Zapadała cisza .- O kurwa ,co ja zrobiłam... !-słowa dziewczyny ,której poprzedniego wieczoru powiedziała ,że planuje umrzeć.

 Idziesz jutro do szkoły ? Nie . A lekcje są ? no są normalnie  ale ja nie ide .Bo jest dzień wagarowicza  a ja jestem wagarowiczem   i to zawodowym xD  rozmowa z mamą

mieszanka_wybuchowa dodano: 21 marca 2011

-Idziesz jutro do szkoły ?-Nie .-A lekcje są ?-no są normalnie ,ale ja nie ide .Bo jest dzień wagarowicza ,a ja jestem wagarowiczem , i to zawodowym xD /rozmowa z mamą

Próbowałam iść na przód  jakbym Cię nigdy nie znała... Jakoś mi kurwa nie wychodzi .

mieszanka_wybuchowa dodano: 20 marca 2011

Próbowałam iść na przód, jakbym Cię nigdy nie znała... Jakoś mi kurwa nie wychodzi .

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć