 |
- i wiesz co? śniło mi się, że urzekły Go moje rude włosy, zielone oczy i nieśmiały uśmiech. patrzył na mnie oczarowany, gdy z resztą dziewczyn tańczyłam dokładnie wyuczony układ taneczny. a ja? ja rozpływałam się widząc Go w szarej bluzie, białych conversach i rozczochranych włosach. - i co było potem? - potem zadzwonił budzik i wróciła gówniana rzeczywistość. - wiesz co? pieprzyć facetów! zostaniemy ninja! - kumpela roześmiała się wesoło, a ja po chwili dołączyłam do niej zanosząc się głośnym śmiechem. nawet najgorsze problemy potrafiła przekształcić w żart.
|
|
 |
Odeszłam, na twarzy tyle łez. Ktoś się pytał co mi jest, to wkręcałam że to deszcz. Lecz już dłużej tak nie mogłam, szukałam pomocy; gubiłam się w sobie i nie wiedziałam co mam robić. Teraz sama samotna przelewam to, pisze. Czy Cię kocham? Staram się o tym nie myśleć. Szukam szczęścia gdzieś; jak to będzie tego nie wiem, idę dalej przed siebie.
|
|
 |
Niespełna fotografia, nasze zdjęcie; na nim ja i Ty, nasze wspólne objęcie. Ono na nim trwa wiecznie a my, sam wiesz .. To tylko wspomnienie które wylewa tyle łez. Powiedz co czujesz, drogi się skrzyżowały; było kilka głupich błędów, wszystko poszło na straty. Jak kamień wpadł do rzeki tak przepadła nasza miłość; serce rozdzielone jakby ktoś je przeciął piłą.
|
|
 |
tyle wylanych łez, na sercu rany, powodzi smutku, nocy nieprzespanych. pogodzić to w sobie nie da rady za nic, głęboko wbity nóż goi się miesiącami. jestem idiotką, wiem, umiem to przyznać; jestem z tych którzy szczęście grzebią w ruinach. miałam wszystko z tobą będąc. to trapi smutek na twarzy, sumienie parzy, wypaliło mnie od środka i nadal pali.
|
|
 |
czuje się jakby ktoś wyrwał mi serce, potem ukradł z niego to co najważniejsze i wyjebał, twierdząc że jest nie potrzebne.
|
|
 |
kiedyś wracając do domu, po ciężkim dniu i kłótnią z Tobą napisałam Ci w sms'ie ' szczęścia z tamtą dziewczyną' odpisałeś ' to Ty jesteś moim szczęściem ', szłam po ulicy i cieszyłam się do telefonu, do głupiego kawałka plastiku, ludzie patrzyli na mnie jak na idiotkę, bo w dzisiejszych czasach człowiek przepełniony szczęściem to coś rzadko spotykanego.
|
|
 |
wieczorami siedzieć z Tobą na dachu i jeść gwiazdy plastikową łyżeczką < 3.
|
|
 |
Najpiękniejsze oczy dają najwięcej łez. < 3
|
|
 |
`To miejsce na mapie gdzie kończy sie papier, gdzie farba sie rozmywa, tam jestem szczęśliwa ;**`
|
|
 |
Siedzieliśmy razem , rozmawialiśmy o nie wiadomo czym , ale to mi się podobało najbardziej . To ,że byliśmy wtedy razem . < 3
|
|
 |
' z osobą , z którą kiedyś mogłaś przepisać całą noc na gadu , dzisiaj rozmowa wygląda tak : no . aha . nie . pa .
|
|
 |
wiesz co? rań sobie mnie ile chcesz. i tak Cię kocham. / definicjamilosci
|
|
|
|