Odeszłam, na twarzy tyle łez. Ktoś się pytał co mi jest, to wkręcałam że to deszcz. Lecz już dłużej tak nie mogłam, szukałam pomocy; gubiłam się w sobie i nie wiedziałam co mam robić. Teraz sama samotna przelewam to, pisze. Czy Cię kocham? Staram się o tym nie myśleć. Szukam szczęścia gdzieś; jak to będzie tego nie wiem, idę dalej przed siebie.
|