głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika cassieh

zaprosił mnie na kolacje. cudowna restauracja  on wyglądał pięknie. miał ciemny garnitur i czerwoną koszulę  a ja byłam ubrana w króciutką sukienkę w kolorze czerwonym  uwielbiał ją i dlatego postanowiłam ją założyć. weszliśmy do środka i zobaczyłam jego rodziców  a obok siedzieli moi. spojrzałam na niego  uśmiechnął się szeroko i puścił mi oczko.  zaprosiłem was tutaj  zaczął   bo chcę was o coś poprosić...  zatrzymał się na moment   chcę was poprosić o rękę waszej córki   powiedział do moich rodziców. tata się uśmiechnął  a mama zaczęłą płakać  szepnęli sobie coś na ucho i powiedzieli  witaj w rodzinie synu. on uklęknął i zapytał   czy chcesz dzielić ze mną każdy dzień  każdą godzinę  minutę i sekundę mojego życia? czy chcesz być moją jedyną i ukochaną żoną?   kocham Cię.   powiedziałam.   czyli tak?   TAK  tak  tak! wszyscy zaczęli bić nam brawo. tak rozpoczął się nowy etap w naszym życiu...

shitt dodano: 8 lipca 2011

zaprosił mnie na kolacje. cudowna restauracja, on wyglądał pięknie. miał ciemny garnitur i czerwoną koszulę, a ja byłam ubrana w króciutką sukienkę w kolorze czerwonym, uwielbiał ją i dlatego postanowiłam ją założyć. weszliśmy do środka i zobaczyłam jego rodziców, a obok siedzieli moi. spojrzałam na niego, uśmiechnął się szeroko i puścił mi oczko. -zaprosiłem was tutaj- zaczął - bo chcę was o coś poprosić...- zatrzymał się na moment - chcę was poprosić o rękę waszej córki - powiedział do moich rodziców. tata się uśmiechnął, a mama zaczęłą płakać, szepnęli sobie coś na ucho i powiedzieli -witaj w rodzinie synu. on uklęknął i zapytał - czy chcesz dzielić ze mną każdy dzień, każdą godzinę, minutę i sekundę mojego życia? czy chcesz być moją jedyną i ukochaną żoną? - kocham Cię. - powiedziałam. - czyli tak? - TAK, tak, tak! wszyscy zaczęli bić nam brawo. tak rozpoczął się nowy etap w naszym życiu...

 chodź z nami   wołali przyjaciele.   nie dzięki  ja zostaje..   odpowiedziałam od niechcenia  pewna że się odczepią.   no dawaj  nie wygłupiaj się. Ile ty masz lat? nie zachowuj się jak dziecko...  nie mam ochoty  okey?   powtórzyłam bardziej stanowczo.   ale co się dzieje?   zapytała jedna z dziewczyn.   nic. tylko gdybym gdzieś na ulicy spotkała tą szmate  to wydrapałabym jej oczy i wyrwała wszystkie włosy. tylko tyle się dzieje. tylko.   powiedziałam ze łzami w oczach.   jak będzie trzeba  to Ci pomoge ją załatwić. On jest idiotą  że wolał ją od ciebie.   podszedł do mnie mój  mogę to powiedzieć NAJLEPSZY przyjaciel i mnie mocno do siebie przytulił.  a teraz wstań i chodź z nami. a tym frajerem i NIĄ się nie przejmuj. Zawsze masz nas przy sobie. Uśmiechnął się  a że ma najszerszy uśmiech na świecie  nie potrafiłam nie odpowiedzieć mu tym samym. Kocham go. I całą resztę moich przyjaciół. Kocham ich.

shitt dodano: 8 lipca 2011

-chodź z nami - wołali przyjaciele. - nie dzięki, ja zostaje.. - odpowiedziałam od niechcenia, pewna że się odczepią. - no dawaj, nie wygłupiaj się. Ile ty masz lat? nie zachowuj się jak dziecko... -nie mam ochoty, okey? - powtórzyłam bardziej stanowczo. - ale co się dzieje? - zapytała jedna z dziewczyn. - nic. tylko gdybym gdzieś na ulicy spotkała tą szmate, to wydrapałabym jej oczy i wyrwała wszystkie włosy. tylko tyle się dzieje. tylko. - powiedziałam ze łzami w oczach. - jak będzie trzeba, to Ci pomoge ją załatwić. On jest idiotą, że wolał ją od ciebie. - podszedł do mnie mój, mogę to powiedzieć NAJLEPSZY przyjaciel i mnie mocno do siebie przytulił. -a teraz wstań i chodź z nami. a tym frajerem i NIĄ się nie przejmuj. Zawsze masz nas przy sobie. Uśmiechnął się, a że ma najszerszy uśmiech na świecie, nie potrafiłam nie odpowiedzieć mu tym samym. Kocham go. I całą resztę moich przyjaciół. Kocham ich.

wiesz ile dla mnie znaczysz? i znowu nie śpię  bo myślę o Tobie  znowu płaczę  bo myślę o Tobie  znowu... nie  nie znowu. ja robie to cały czas  non stop zastanawiam się nad tym co robisz  na tym co teraz robilibyśmy gdybyśmy byli razem. i nad tym czy nadal mnie kochasz. bo ja kocham i potrzebuję. jak nikogo innego na świecie potrzebuję właśnie Ciebie...

shitt dodano: 8 lipca 2011

wiesz ile dla mnie znaczysz? i znowu nie śpię, bo myślę o Tobie, znowu płaczę, bo myślę o Tobie, znowu... nie, nie znowu. ja robie to cały czas, non stop zastanawiam się nad tym co robisz, na tym co teraz robilibyśmy gdybyśmy byli razem. i nad tym czy nadal mnie kochasz. bo ja kocham i potrzebuję. jak nikogo innego na świecie potrzebuję właśnie Ciebie...

 dlaczego nie przyszedłeś? chciałam z Tobą zatańczyć     przepraszam  ale musiałem załatwić pewną sprawę  powiedział z wielkim uśmiechem. Pół godziny później tańczyliśmy na ulicy  a wszyscy na nas patrzyli  nie było muzyki  ale byliśmy my. i godzina 00:20  na zawsze zapamiętam ten taniec. kocham GO:  już teraz to wiem  kocham  .

shitt dodano: 8 lipca 2011

-dlaczego nie przyszedłeś? chciałam z Tobą zatańczyć;) - przepraszam, ale musiałem załatwić pewną sprawę- powiedział z wielkim uśmiechem. Pół godziny później tańczyliśmy na ulicy, a wszyscy na nas patrzyli, nie było muzyki, ale byliśmy my. i godzina 00:20, na zawsze zapamiętam ten taniec. kocham GO:* już teraz to wiem, kocham;].

 wiesz chyba się zakochałam  zaczęłam mówić  a on spojrzał na mnie zdziwiony   tak  zakochałam się... tylko nie wiem czy on mnie kocha.   patrzył na mnie  ale nic nie mówł.   ostatnio chyba niezbyt dobrze się u niego dzieje... ale nic mi nie mówi... nie wiem sama. Spędzam z nim każdą wolną chwilę  ale to za mało... czuje  że on też traktuje mnie inaczej niż jak tylko swoją przyjaciółkę... ale nie może się zdobyć na odwagę i mi tego powiedzieć wprost...   gdy skończyłam podszedł do mnie i mnie przytulił.   kochasz go?   zapytał.  kocham  tak bardzo GO kocham...

shitt dodano: 8 lipca 2011

-wiesz chyba się zakochałam- zaczęłam mówić, a on spojrzał na mnie zdziwiony - tak, zakochałam się... tylko nie wiem czy on mnie kocha. - patrzył na mnie, ale nic nie mówł. - ostatnio chyba niezbyt dobrze się u niego dzieje... ale nic mi nie mówi... nie wiem sama. Spędzam z nim każdą wolną chwilę, ale to za mało... czuje, że on też traktuje mnie inaczej niż jak tylko swoją przyjaciółkę... ale nie może się zdobyć na odwagę i mi tego powiedzieć wprost... - gdy skończyłam podszedł do mnie i mnie przytulił. - kochasz go? - zapytał. -kocham, tak bardzo GO kocham...

wpadłam na niego w osiedlowym sklepie  zupełnie przypadkiem. chociaż wiedziałam  że zawsze o tej porze robi tam zakupy. zobaczył mnie i szybko odwrócił głowę udając  że czegoś szuka. pomyślałam  że po prostu ma do mnie o coś żal  ale po dłuższym zastanowieniu stwierdziłam  że nie ma o co się gniewać  to raczej ja powinnam się obrazić po tym o zrobił. podeszłam do niego i zapytałam co się stało.  nic się nie stało. zupełnie nic  odpowiedział mi.  to w takim razie o co chodzi?   o to  że to już koniec  odwrócił się i wyszedł ze sklepu  zostawił mnie z wieloma pytaniami samą. zupełnie samą  choć był tam tłum ludzi...

shitt dodano: 8 lipca 2011

wpadłam na niego w osiedlowym sklepie, zupełnie przypadkiem. chociaż wiedziałam, że zawsze o tej porze robi tam zakupy. zobaczył mnie i szybko odwrócił głowę udając, że czegoś szuka. pomyślałam, że po prostu ma do mnie o coś żal, ale po dłuższym zastanowieniu stwierdziłam, że nie ma o co się gniewać, to raczej ja powinnam się obrazić po tym o zrobił. podeszłam do niego i zapytałam co się stało. "nic się nie stało. zupełnie nic" odpowiedział mi. "to w takim razie o co chodzi?" "o to, że to już koniec" odwrócił się i wyszedł ze sklepu, zostawił mnie z wieloma pytaniami samą. zupełnie samą, choć był tam tłum ludzi...

wyszłam z autobusu  a on delikatnie mnie szturchnął w ramie.  a to co? nowy sposób witania się? odpuść sobie  nie chce mi się z Tobą gadać...  powiedziałam i odwróciłam głowę  po czym ruszyłam w kierunku domu. Byłam z siebie tak cholernie dumna  choć tak bardzo chciało mi się płakać  bo wiedziałam  że straciłam Cię na dobre... Już na zawsze.

shitt dodano: 8 lipca 2011

wyszłam z autobusu, a on delikatnie mnie szturchnął w ramie. -a to co? nowy sposób witania się? odpuść sobie, nie chce mi się z Tobą gadać...- powiedziałam i odwróciłam głowę, po czym ruszyłam w kierunku domu. Byłam z siebie tak cholernie dumna, choć tak bardzo chciało mi się płakać, bo wiedziałam, że straciłam Cię na dobre... Już na zawsze.

nigdy się nie zastanawiałam nad tym jak to będzie jeśli odejdziesz. odszedłeś i muszę przyznać  że jest całkiem normalnie. poza tym  że sens mojego życia odszedł wszystko jest jak dawniej. wstaje rano  idę do szkoły i normalnie rozmawiam ze znajomymi. wczoraj nawet się zaśmiałam. robie postępy. już nie płacze gdy ktoś wypowiada Twoje imię  nie krzycze na wszystkich i nie myśle o tobie przez cały dzień... w tym tempie pewnie za jakiś rok znowu będę taka jak trzy miesiące temu  gdy jeszcze ze mną byłeś. będę szczęśliwa. bez Ciebie.

shitt dodano: 8 lipca 2011

nigdy się nie zastanawiałam nad tym jak to będzie jeśli odejdziesz. odszedłeś i muszę przyznać, że jest całkiem normalnie. poza tym, że sens mojego życia odszedł wszystko jest jak dawniej. wstaje rano, idę do szkoły i normalnie rozmawiam ze znajomymi. wczoraj nawet się zaśmiałam. robie postępy. już nie płacze gdy ktoś wypowiada Twoje imię, nie krzycze na wszystkich i nie myśle o tobie przez cały dzień... w tym tempie pewnie za jakiś rok znowu będę taka jak trzy miesiące temu, gdy jeszcze ze mną byłeś. będę szczęśliwa. bez Ciebie.

patrzyłam na niego tak jak wtedy  gdy za pierwszym razem powiedział mi  że kocha... patrzyłam i widziałam  że on patrzy tak samo  wybacz mi...  szepnął. po policzkach zaczęły mi spływać łzy.  nie moge  nie potrafie  rozumiesz? zrobiłeś coś czego wybaczyć się nie da. Stanęłam na palcach i delikatnie pocałowalam go w usta  tak jak zawsze gdy się z nim żegnałam. Obróciłam się na pięcie i odeszłam. Na zawsze  a za sobą słyszałam tylko jego krzyk  że kocha i chce  żebym wróciła...  9.

shitt dodano: 8 lipca 2011

patrzyłam na niego tak jak wtedy, gdy za pierwszym razem powiedział mi, że kocha... patrzyłam i widziałam, że on patrzy tak samo -wybacz mi...- szepnął. po policzkach zaczęły mi spływać łzy. -nie moge, nie potrafie, rozumiesz? zrobiłeś coś czego wybaczyć się nie da. Stanęłam na palcach i delikatnie pocałowalam go w usta, tak jak zawsze gdy się z nim żegnałam. Obróciłam się na pięcie i odeszłam. Na zawsze, a za sobą słyszałam tylko jego krzyk, że kocha i chce, żebym wróciła... ;9.

Stałam wśród tłumu ludzi na koncercie w naszym miasteczku. Wiedziałam  że  ON  tam jest i nie chciałam  żeby mnie zobaczył. Na scenę weszła prowadząca i powiedziała  jest tu pewien młody mężczyzna  który chciałby coś powiedzieć i zaśpiewać.  Nie mogłam uwierzyć w to co zobaczyłam. Roberta wszedł na scenę i powiedział  Ta piosenka przypomina mi o wszystkich wspólnie z Tobą spędzonych chwilach  to przy niej pierwszy raz cię pocałowałem  tańczyliśmy przy niej w deszcze  pamiętasz? to przy niej powiedziałem  że Cię kocham... To piosenka  Dla Ciebie . Dzisiaj chce Cię nią przeprosić. Za wszystko. Kocham Cię!.  Zaśpiewał ją tak pięknie  wszyscy patrzyli co zrobię  a ja po prostu chciałam stamtąd pójść  chciałam uciec  ale zostałam. Do dzisiaj i nie żałuję. Kocham Go.

shitt dodano: 8 lipca 2011

Stałam wśród tłumu ludzi na koncercie w naszym miasteczku. Wiedziałam, że "ON" tam jest i nie chciałam, żeby mnie zobaczył. Na scenę weszła prowadząca i powiedziała "jest tu pewien młody mężczyzna, który chciałby coś powiedzieć i zaśpiewać." Nie mogłam uwierzyć w to co zobaczyłam. Roberta wszedł na scenę i powiedział "Ta piosenka przypomina mi o wszystkich wspólnie z Tobą spędzonych chwilach, to przy niej pierwszy raz cię pocałowałem, tańczyliśmy przy niej w deszcze, pamiętasz? to przy niej powiedziałem, że Cię kocham... To piosenka "Dla Ciebie". Dzisiaj chce Cię nią przeprosić. Za wszystko. Kocham Cię!." Zaśpiewał ją tak pięknie, wszyscy patrzyli co zrobię, a ja po prostu chciałam stamtąd pójść, chciałam uciec, ale zostałam. Do dzisiaj i nie żałuję. Kocham Go.

 no prosze Cię!   krzyczała  gdy próbował wziąć ją na ręce.  nie lubie gdy ktoś mnie o coś prosi P   odpowiedział podnosząc ją do góry.

shitt dodano: 8 lipca 2011

-no prosze Cię! - krzyczała, gdy próbował wziąć ją na ręce. -nie lubie gdy ktoś mnie o coś prosi;P - odpowiedział podnosząc ją do góry.

 za dużo myślisz  powiedział gdy przestała go całować i odwróciła głowę.  chyba tak  nie  zdecydowanie tak  wolałabym  żebyś już teraz nic nie pamiętał z tego co stało się przed chwilą. z resztą ty i tak masz to gdzieś   powiedziała cicho...  po pierwsze mów do mnie  patrz na mnie. po drugie wcale nie mam tego gdzieś. a po trzecie   spojrzał na nią z wielkim uśmiechem   po trzecie mnie pocałuj.: .

shitt dodano: 8 lipca 2011

-za dużo myślisz -powiedział gdy przestała go całować i odwróciła głowę. -chyba tak, nie, zdecydowanie tak, wolałabym, żebyś już teraz nic nie pamiętał z tego co stało się przed chwilą. z resztą ty i tak masz to gdzieś - powiedziała cicho... -po pierwsze mów do mnie, patrz na mnie. po drugie wcale nie mam tego gdzieś. a po trzecie - spojrzał na nią z wielkim uśmiechem - po trzecie mnie pocałuj.:*.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć