głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika carolina1990

2. Po sześciu latach  podeszłaś. Właściwie  nie... To ja musiałem odejść  do innej szkoły  do innych ludzi. Było mi ciężko  ale się przyzwyczaiłem. Liczyłem na to  że nasze relacje się nie zmienią  nigdy. Myliłem się  kurwa. Zaczęłaś być z jakimiś idiotami. Wiem  że nie okazywałem tego  jak to mnie boli  ale nie mogłem Ci tego powiedzieć. Nie chciałem Ci mieszać w głowie. Temu sobie kogoś znalazłem. Było cudownie  wiesz? Wyobrażałem sobie  że to jesteś Ty  ale ona była inna  Twoje przeciwieństwo. Byłem szczęśliwy z nią  przecież Ci to mówiłem  pamiętasz? Gdy zaczęło się z nią sypać to też byłaś przy mnie  pomagałaś mi się ogarnąć. Wracałem do niej 3 razy i to 3 razy było za dużo. Moja pierwsza dziewczyna była egoistką  manipulatorką. Ja w niej byłem zakochany całe trzy lata gimnazjum. Dlaczego? Bo Ciebie nie widywałem na co dzień  bo Ciebie nie widziałem trzy lata  bo Ty uciekłaś na drugi koniec świata  bo Ty... ułożyłaś sobie życie beze mnie.   Mrs.Cynamon

mrs.cynamon dodano: 2 września 2013

2. Po sześciu latach, podeszłaś. Właściwie, nie... To ja musiałem odejść, do innej szkoły, do innych ludzi. Było mi ciężko, ale się przyzwyczaiłem. Liczyłem na to, że nasze relacje się nie zmienią, nigdy. Myliłem się, kurwa. Zaczęłaś być z jakimiś idiotami. Wiem, że nie okazywałem tego, jak to mnie boli, ale nie mogłem Ci tego powiedzieć. Nie chciałem Ci mieszać w głowie. Temu sobie kogoś znalazłem. Było cudownie, wiesz? Wyobrażałem sobie, że to jesteś Ty, ale ona była inna, Twoje przeciwieństwo. Byłem szczęśliwy z nią, przecież Ci to mówiłem, pamiętasz? Gdy zaczęło się z nią sypać to też byłaś przy mnie, pomagałaś mi się ogarnąć. Wracałem do niej 3 razy i to 3 razy było za dużo. Moja pierwsza dziewczyna była egoistką, manipulatorką. Ja w niej byłem zakochany całe trzy lata gimnazjum. Dlaczego? Bo Ciebie nie widywałem na co dzień, bo Ciebie nie widziałem trzy lata, bo Ty uciekłaś na drugi koniec świata, bo Ty... ułożyłaś sobie życie beze mnie. / Mrs.Cynamon

1.  Uwierz  że kochałem Cię odkąd pamiętam. Od momentu  gdy Cię poznałem  wiedziałem  że jesteś idealna. Tak  mówię o tym  jak poznaliśmy się 14 lat temu w przedszkolu. Ja ten beczący dzieciak  w sweterku z misiem na klacie. Może to banalne  ale zawsze gdy Cię wyśmiewałem  chciałem byś wreszcie na mnie spojrzała  jednak Ty byłaś inna. W wieku 3 lat zdawałem sobie sprawę  że jestem super  ekstra ciachem i wszystkie te małe dziewczynki zakochiwały się we mnie  ale nie Ty. Nie wiedziałem  jak Ci zaimponować. Gdy nastąpiła podstawówka i mama mi powiedziała  że będę z Tobą w klasie  bardzo się ucieszyłem. Może nie okazywałem tego  ale chciałem być przy Tobie  wiesz.. te szczeniackie chodzenie w podstawówce  ale niestety.. Ty zawsze wolałaś kogoś innego  tylko nie mnie  ale zyskałem Twoją przyjaźń. Byłaś  gdy Ciebie potrzebowałem. Pomagałaś  nawet jak nie musiałem mówić  że jest mi źle. Liczyłaś za mnie nawet zadania  bo byłem i wciąż jestem tukiem z matmy.   Mrs.Cynamon

mrs.cynamon dodano: 2 września 2013

1. "Uwierz, że kochałem Cię odkąd pamiętam. Od momentu, gdy Cię poznałem, wiedziałem, że jesteś idealna. Tak, mówię o tym, jak poznaliśmy się 14 lat temu w przedszkolu. Ja ten beczący dzieciak, w sweterku z misiem na klacie. Może to banalne, ale zawsze gdy Cię wyśmiewałem, chciałem byś wreszcie na mnie spojrzała, jednak Ty byłaś inna. W wieku 3 lat zdawałem sobie sprawę, że jestem super, ekstra ciachem i wszystkie te małe dziewczynki zakochiwały się we mnie, ale nie Ty. Nie wiedziałem, jak Ci zaimponować. Gdy nastąpiła podstawówka i mama mi powiedziała, że będę z Tobą w klasie, bardzo się ucieszyłem. Może nie okazywałem tego, ale chciałem być przy Tobie, wiesz.. te szczeniackie chodzenie w podstawówce, ale niestety.. Ty zawsze wolałaś kogoś innego, tylko nie mnie, ale zyskałem Twoją przyjaźń. Byłaś, gdy Ciebie potrzebowałem. Pomagałaś, nawet jak nie musiałem mówić, że jest mi źle. Liczyłaś za mnie nawet zadania, bo byłem i wciąż jestem tukiem z matmy. / Mrs.Cynamon

Oddałbym serce na rzeźnie i duszę na cierpienia wieczne byle byś znowu była obok.

skejter dodano: 1 września 2013

Oddałbym serce na rzeźnie i duszę na cierpienia wieczne byle byś znowu była obok.

  Życzę Ci wytrwałości w tym związku.   Dziękuję  zobaczymy co z tego wyjdzie! A ja Tobie życzę jakiegoś Leśnika czy coś.   Wiesz co kurwa  to lepiej nikogo mi nie życz!   No dobra  życzę Ci takiego M!   HAHAHAHAH  lepiej mi życz studenta kurwa!   Dobra  życzę Ci ambitnego studenta  z pasją i ładnym samochodem.   Dziękuję.   dobrały się dwie blachary jebane. :D

mrs.cynamon dodano: 31 sierpnia 2013

- Życzę Ci wytrwałości w tym związku. - Dziękuję, zobaczymy co z tego wyjdzie! A ja Tobie życzę jakiegoś Leśnika czy coś. - Wiesz co kurwa, to lepiej nikogo mi nie życz! - No dobra, życzę Ci takiego M! - HAHAHAHAH, lepiej mi życz studenta kurwa! - Dobra, życzę Ci ambitnego studenta, z pasją i ładnym samochodem. - Dziękuję. / dobrały się dwie blachary jebane. :D

Daj mi ciepło  otul szeptem Twojego ciała  pozostaw swoje linie papilarne na każdej komórce mojego ciała i kochaj  kochaj tak  że każdy oddech będzie naszą wspólną przyszłością.

skejter dodano: 31 sierpnia 2013

Daj mi ciepło, otul szeptem Twojego ciała, pozostaw swoje linie papilarne na każdej komórce mojego ciała i kochaj, kochaj tak, że każdy oddech będzie naszą wspólną przyszłością.

Fale naszych uczuć spokojnie rozbijają się o nasze serca tworząc pełną harmonie w nas.Nasze oddechy niczym orkiestra grają nad naszymi twarzami wśród niemych słów naszych ust.Mówisz do mnie milcząc i rozumiem to bardziej niż jakiekolwiek słowa.Twój wzrok  zerwone usta  pieprzyk dołek delikatna skóra zimne stopy to wszystko przekonuje mnie jak bardzo mnie kochasz. Każdy Twój gest daje mi pewność o tym że sens mojego życia istnieje.Splecione palce w których chowamy całą obawę o jutro upewniają mnie  że nawet kiedy wygaśnie blask moich oczu a krew zwolni mój powód by żyć Twoja miłość nadal będzie tętnić tą samą siłą a nawet większą.Wszechświat rozszerzając się rozszerzy nasze serca by mógłby pomieścić jeszcze więcej hektolitrów miłości które nigdy się nie przeleją ani nie wyschną.Będą oceanem bez dna.Niebezpiecznym a zarazem spokojnym.Oceanem na którym chcę dryfować do końca życia.

skejter dodano: 27 sierpnia 2013

Fale naszych uczuć spokojnie rozbijają się o nasze serca tworząc pełną harmonie w nas.Nasze oddechy niczym orkiestra grają nad naszymi twarzami wśród niemych słów naszych ust.Mówisz do mnie milcząc i rozumiem to bardziej niż jakiekolwiek słowa.Twój wzrok, zerwone usta, pieprzyk,dołek,delikatna skóra,zimne stopy,to wszystko przekonuje mnie jak bardzo mnie kochasz. Każdy Twój gest daje mi pewność o tym,że sens mojego życia istnieje.Splecione palce,w których chowamy całą obawę o jutro upewniają mnie, że nawet kiedy wygaśnie blask moich oczu,a krew zwolni mój powód by żyć-Twoja miłość nadal będzie tętnić tą samą siłą,a nawet większą.Wszechświat rozszerzając się rozszerzy nasze serca by mógłby pomieścić jeszcze więcej hektolitrów miłości,które nigdy się nie przeleją,ani nie wyschną.Będą oceanem bez dna.Niebezpiecznym,a zarazem spokojnym.Oceanem,na którym chcę dryfować do końca życia.

Nie szukaj we mnie uczuć serca.Moje serce to  dwie komory i dwa przedsionki tętnice i  żyły zniszczone z wadą ledwo bijące i  wspomagane przez stertę tabletek.Moje serce  to mięsień nie wypełniony uczuciem lecz  krwią.A serce które utożsamia się z  posiadaniem uczuć zamarzło.Epoka lodowcowa  zapanowała w nim i nie szybko nastąpi  odwilż o ile kiedykolwiek nastąpi.Wszelkie  próby rozbicia lodu wszelkie promyki ciepła  zostaną w kilka chwil zgładzone.Całe piękno  wyginęło wszędzie tylko chłód.Zamarzam od  środka całe wnętrze pomału staję się jednym  wielkim lodowiskiem.Zima.Nie zobaczysz życia  we mnie a w moich oczach iskier  szczęścia.Zamarzło wraz z nadzieją gdzieś w  środku.Teraz jestem tylko człowiekiem z  punktu biologicznego trochę  poturbowanym dużo blizn ran śmieszne  pieprzyki myszka na dole pleców wybity  kciuk.Ale żyję funkcjonuję–jak  człowiek.Mechanicznie każdy organ wykonuję  swoją pracę ja mechanicznie myślę:żyj.A gdzie  urok życia?Skąd czerpać radość?Po co tak być?  Czy to ma sens?Nie ma..

skejter dodano: 24 sierpnia 2013

Nie szukaj we mnie uczuć,serca.Moje serce to dwie komory i dwa przedsionki,tętnice i żyły,zniszczone,z wadą,ledwo bijące i wspomagane przez stertę tabletek.Moje serce to mięsień,nie wypełniony uczuciem,lecz krwią.A serce,które utożsamia się z posiadaniem uczuć zamarzło.Epoka lodowcowa zapanowała w nim i nie szybko nastąpi odwilż,o ile kiedykolwiek nastąpi.Wszelkie próby rozbicia lodu,wszelkie promyki ciepła zostaną w kilka chwil zgładzone.Całe piękno wyginęło,wszędzie tylko chłód.Zamarzam od środka,całe wnętrze pomału staję się jednym wielkim lodowiskiem.Zima.Nie zobaczysz życia we mnie,a w moich oczach iskier szczęścia.Zamarzło wraz z nadzieją gdzieś w środku.Teraz jestem tylko człowiekiem z punktu biologicznego,trochę poturbowanym,dużo blizn,ran,śmieszne pieprzyki,myszka na dole pleców,wybity kciuk.Ale żyję,funkcjonuję–jak człowiek.Mechanicznie każdy organ wykonuję swoją pracę,ja mechanicznie myślę:żyj.A gdzie urok życia?Skąd czerpać radość?Po co tak być? Czy to ma sens?Nie ma..

Bo to kurwa wraca  ja pierdole. Za każdym razem  jak muszę spędzić z nim powyżej godziny w jednym pomieszczeniu to  kurwa mnie bierze. On ciągle wraca do mojej głowy  do moich wspomnień.Boli mnie każde jego spotkanie z inną dziewczyną  z dziewczyną lepszą  ładniejszą ode mnie. Jest mi ciężko  bo kurwa nigdy nie uwolnię się od tego uczucia. Ono zamiast zgasnąć  ciągle płonie małym promyczkiem. Nie chcę już tego  niech ktoś wreszcie go zdmuchnie na zawsze. Proszę  uratuj mnie.   Mrs.Cynamon

mrs.cynamon dodano: 22 sierpnia 2013

Bo to kurwa wraca, ja pierdole. Za każdym razem, jak muszę spędzić z nim powyżej godziny w jednym pomieszczeniu to kurwa mnie bierze. On ciągle wraca do mojej głowy, do moich wspomnień.Boli mnie każde jego spotkanie z inną dziewczyną, z dziewczyną lepszą, ładniejszą ode mnie. Jest mi ciężko, bo kurwa nigdy nie uwolnię się od tego uczucia. Ono zamiast zgasnąć, ciągle płonie małym promyczkiem. Nie chcę już tego, niech ktoś wreszcie go zdmuchnie na zawsze. Proszę, uratuj mnie. / Mrs.Cynamon

Pierwsze spotkanie? Pamiętam jak dziś. Byłam nawalona  zjarana w trzy dupy. W dobrym humorze leciałyśmy do centrum z przyjaciółkami  aż nagle stanęli dookoła nas. Każdy się przedstawiał  nie pamiętałam żadnej twarzy  tylko skupiłam się na Tobie. Zapamiętałam tylko jedno imię   Twoje  zapamiętałam tylko jeden głos   Twój  zapamiętałam tylko jedno uciśnięcie dłoni   Twoje  zapamiętałam tylko jeden uśmiech   tylko Twój. Cały czas o Tobie myślałam  w czasie jazdy do domu  w domu  na kacu. Chciałam jeszcze raz spotkać Ciebie. Tak się stało  ale miesiąc później  na kolejnej imprezie. Zamieniłam z Tobą parę słów  pojechałeś specjalnie dla mnie po prowiant  tylko ze mną zrobiłeś sobie samojebkę  tylko mi pozwoliłeś zostać w bluzie. Może to żałosne  mało znaczące  ale tego wieczoru Cię kochałam  wiedziałam  że już na zawsze będziesz mój  tylko mój.   Mrs.Cynamon

mrs.cynamon dodano: 21 sierpnia 2013

Pierwsze spotkanie? Pamiętam jak dziś. Byłam nawalona, zjarana w trzy dupy. W dobrym humorze leciałyśmy do centrum z przyjaciółkami, aż nagle stanęli dookoła nas. Każdy się przedstawiał, nie pamiętałam żadnej twarzy, tylko skupiłam się na Tobie. Zapamiętałam tylko jedno imię - Twoje, zapamiętałam tylko jeden głos - Twój, zapamiętałam tylko jedno uciśnięcie dłoni - Twoje, zapamiętałam tylko jeden uśmiech - tylko Twój. Cały czas o Tobie myślałam, w czasie jazdy do domu, w domu, na kacu. Chciałam jeszcze raz spotkać Ciebie. Tak się stało, ale miesiąc później, na kolejnej imprezie. Zamieniłam z Tobą parę słów, pojechałeś specjalnie dla mnie po prowiant, tylko ze mną zrobiłeś sobie samojebkę, tylko mi pozwoliłeś zostać w bluzie. Może to żałosne, mało znaczące, ale tego wieczoru Cię kochałam, wiedziałam, że już na zawsze będziesz mój, tylko mój. / Mrs.Cynamon

2.  Teraz chcę tylko go zobaczyć  chcę poczuć jego obecność  chcę zobaczyć miny tych wszystkich suk  które zaliczył  chcę z powrotem udostępnić wspólne zdjęcie jako reaktywacja naszego związku. Teraz już będzie dobrze  wierzę  wiem to. Wszystko zaczęło mieć sens. Zaczęłam dostrzegać wiele szczegółów w domu  w szkole  na ulicy. Teraz? Nigdy nie pozwolę mu odejść na tak długo  na tyle dni  tygodni  miesięcy.  Kolejnej przerwy nie przetrwam  nie zdołam się pozbierać nawet w najmniejszym stopniu. Przyjaciel  mama  Twój brat  psycholog już nie pomogą  tylko śmierć. Nie chcę już się o niego nigdy tak bać  jak musiałam co wieczór.  Mam nadzieję  że on nigdy nie doświadczy tego  co ja. Mogę mu tylko obiecać  że nie zrobię mu tego to  co on mi i że nigdy już więcej nie stawię mu żadnego ultimatum. Tak w ogóle muszę mu odpisać  tak w ogóle trzeba się spotkać  więc odpowiedź na wiadomość była prosta:  przyjedź natychmiast  będę tam gdzie zawsze!  więc pędzę.   Mrs.Cynamon

mrs.cynamon dodano: 21 sierpnia 2013

2. Teraz chcę tylko go zobaczyć, chcę poczuć jego obecność, chcę zobaczyć miny tych wszystkich suk, które zaliczył, chcę z powrotem udostępnić wspólne zdjęcie jako reaktywacja naszego związku. Teraz już będzie dobrze, wierzę, wiem to. Wszystko zaczęło mieć sens. Zaczęłam dostrzegać wiele szczegółów w domu, w szkole, na ulicy. Teraz? Nigdy nie pozwolę mu odejść na tak długo, na tyle dni, tygodni, miesięcy. Kolejnej przerwy nie przetrwam, nie zdołam się pozbierać nawet w najmniejszym stopniu. Przyjaciel, mama, Twój brat, psycholog już nie pomogą, tylko śmierć. Nie chcę już się o niego nigdy tak bać, jak musiałam co wieczór. Mam nadzieję, że on nigdy nie doświadczy tego, co ja. Mogę mu tylko obiecać, że nie zrobię mu tego to, co on mi i że nigdy już więcej nie stawię mu żadnego ultimatum. Tak w ogóle muszę mu odpisać, tak w ogóle trzeba się spotkać, więc odpowiedź na wiadomość była prosta: "przyjedź natychmiast, będę tam gdzie zawsze!" więc pędzę. / Mrs.Cynamon

1. Minęło pół roku  a ja czekałam. Każdego dnia wierzyłam  że dostanę tą głupią wiadomość na tym durnym portalu społecznościowym i doczekałam się. Z odczytaniem tej wiadomości poczułam dotyk Twojej dłoni ocierającej łzy z mojego policzka. Serce znowu zaczęło bić jak szalone  rozum poległ. Najszczęśliwszy dzień w mom życiu nastał  on wrócił  on zrozumiał  on mnie kocha  on chce być blisko mnie  on też cierpi  on też tęskni  on też pamięta. Pierwszy raz spełniło się to  o czym marzyłam. Wybaczę mu  zaufam mu ponownie  bo to jest pierwszy i ostatni raz  jak spierdolił. Wierzę w to. Potrafi dotrzymać obietnic  jakich ważnych. Chcę go już zawsze przy sobie. Najlepsze w tym wszystkim jest to  że czuję  że jest o co walczyć  choć nigdy tak nie miałam.  Mam niewiele lat  ale wiem  że on już jest na zawsze  ale tak naprawdę. Bez żartów. Moje życie to film  tylko z dobrym zakończeniem.  Główny bohater ocknął się  że zaraz wszystko straci  mało nie brakowało.   Mrs.Cynamon

mrs.cynamon dodano: 21 sierpnia 2013

1. Minęło pół roku, a ja czekałam. Każdego dnia wierzyłam, że dostanę tą głupią wiadomość na tym durnym portalu społecznościowym i doczekałam się. Z odczytaniem tej wiadomości poczułam dotyk Twojej dłoni ocierającej łzy z mojego policzka. Serce znowu zaczęło bić jak szalone, rozum poległ. Najszczęśliwszy dzień w mom życiu nastał, on wrócił, on zrozumiał, on mnie kocha, on chce być blisko mnie, on też cierpi, on też tęskni, on też pamięta. Pierwszy raz spełniło się to, o czym marzyłam. Wybaczę mu, zaufam mu ponownie, bo to jest pierwszy i ostatni raz, jak spierdolił. Wierzę w to. Potrafi dotrzymać obietnic, jakich ważnych. Chcę go już zawsze przy sobie. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że czuję, że jest o co walczyć, choć nigdy tak nie miałam. Mam niewiele lat, ale wiem, że on już jest na zawsze, ale tak naprawdę. Bez żartów. Moje życie to film, tylko z dobrym zakończeniem. Główny bohater ocknął się, że zaraz wszystko straci, mało nie brakowało. / Mrs.Cynamon

4. Tylko raz zjebałem  ale to był pierwszy i ostatni raz  już nigdy tego nie zrobię  obiecuję.  Nigdy Cię nie doprowadzę do płaczu  chyba  że szczęścia. Wiesz  co jeszcze? Fisz   Czerwona sukienka czy też Sznurowadła  ostatni dzień wakacji i Twój śpiew  który jest słodki  tylko mi się naprawdę podoba   najlepszy nasz dzień  tak jak napisałaś na blogu. Wybacz  kocham i tęsknię za Tobą.    ...

mrs.cynamon dodano: 20 sierpnia 2013

4. Tylko raz zjebałem, ale to był pierwszy i ostatni raz, już nigdy tego nie zrobię, obiecuję. Nigdy Cię nie doprowadzę do płaczu, chyba, że szczęścia. Wiesz, co jeszcze? Fisz - Czerwona sukienka czy też Sznurowadła, ostatni dzień wakacji i Twój śpiew, który jest słodki (tylko mi się naprawdę podoba), najlepszy nasz dzień, tak jak napisałaś na blogu. Wybacz, kocham i tęsknię za Tobą." / ...

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć