 |
|
Zabierz mnie stąd, jak najdalej. ♥ bells_ta_nienormalna
|
|
|
|
Na zawsze razem. ♥ bells_ta_nienormalna
|
|
 |
|
chciała to odkręcić. zmienić. ale było za późno. sine ciało leżało bezwładnie na oblodzonym chodniku. śnieg w tym miejscu stopniał od ciepłej krwi ofiary. nie chciała tej kłótni. nie chciała usłyszeć tych niepotrzebnych słów. nie panowała nad sobą. w jej głowie cały czas brzmiały słowa które przed chwilą do niej powiedział. zrobiło jej się gorąco. złość napływała z każdą sekundą. nie wytrzymała. rzuciła się na niego. krzycząc jakim jest dupkiem i chamem. było ślisko. stali na moście. to była krótka sprzeczka jedno szarpnięcie chłopaka za kurtkę i parę słów. tyle pamiętała. potem jakby zatrzymał się jej świat. widziała tylko jego postać spadającą w dół. wprost na oblodzony chodnik pod mostem. zdała sobie sprawę z tego wszystkiego. zrozumiała, że za bardzo go kocha. nawet cały siny i zakrwawiony. leżący na lekko różowym od krwi śniegu wyglądał idealnie. / zp
|
|
|
|
wiem, że powinnam wkuwać na chemię, ale kurcze jakoś nie mogę odłożyć telefonu gdy co chwilę pojawia się na nim koperta z Twoim imieniem. / zp
|
|
|
|
kocham gdy zachodzi mnie od tyłu i przytula tak mocno jakby było to ostatnio raz. / zp
|
|
|
|
uwielbiała patrzeć na jego radość gdy przebywał na boisku. cieszyła się za każdym razem, gdy widziała go na zielonej murawie. zawsze martwiła się o niego. na każdym meczu. a on ? miło wspominała ten moment. wracał po meczu, schodziła z trybun. spotkała go i pogratulowała gola. on spojrzał na nią i powiedział : ' każda minuta na boisku jest cudowna. ale lepszym uczuciem tego jest uczucie po strzelonym golu specjalnie dla ciebie. ' / zp
|
|
|
|
może i boję się wielu rzeczy. ale wiesz, niektórym może wydawać się, że nie ma nic straszniejszego od pająków czy węży. nie wiem czy takim ludziom żyje się lepiej. wiem, że przy strachu o to czy jeszcze kiedyś mnie przytulisz i obejmiesz, wszystkie pająki i najniebezpieczniejsze węże mogą się schować. / zp
|
|
|
|
jeśli dziewczyna mówi, komuś o swoich problemach. to wcale nie po to by usłyszeć od niego tylko marne : 'nie martw się. wszystko się ułoży'./ zp
|
|
|
|
a nasze pierwsze spotkanie ? pamiętam jakby to było wczoraj. nigdy nie zapomnę tego uczucia lekkiego zdenerwowania zmieszanego z nutką zachwytu. pamiętam dokładnie gdzie poszliśmy. co robiliśmy. pamiętam twój idealny uśmiech, który teraz wita mnie codziennie. / zp
|
|
|
|
nie lubię jak mi się śnieg na włosach topi./ zp
|
|
|
|
lubiła siedzieć koło niego i czuć to ciepło. widziała że darzy nim tylko ją i tak już zostanie./ zp
|
|
|
|
Dodaj komentarz
