głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika asiekxp

Ona ciągnęła:    Tak bardzo się cieszę  że cię poznałam.  Chociaż wiem  że jestem kolejną twoją zdobyczą...  Ale się cieszę.  Jesteś takim wartościowym chłopakiem.  Tak bardzo...  Tak bardzo Cię pokochałam.  Wtuliła się w niego.  Przytulił ją tak bardzo mocno  jakby ostatni raz trzymał ją w ramionach.  Stali tak chwilę.  Odgarnął jej włosy i wyszeptał:    Skarbie  ja też Cię kocham.  Naprawdę Cię kocham.  Z całego mojego serca.  Tylko Ciebie.  Zawsze Ciebie.  Musisz żyć.  Musisz.  Rozumiesz?

idealistka dodano: 16 listopada 2010

Ona ciągnęła: - Tak bardzo się cieszę, że cię poznałam. Chociaż wiem, że jestem kolejną twoją zdobyczą... Ale się cieszę. Jesteś takim wartościowym chłopakiem. Tak bardzo... Tak bardzo Cię pokochałam. Wtuliła się w niego. Przytulił ją tak bardzo mocno, jakby ostatni raz trzymał ją w ramionach. Stali tak chwilę. Odgarnął jej włosy i wyszeptał: - Skarbie, ja też Cię kocham. Naprawdę Cię kocham. Z całego mojego serca. Tylko Ciebie. Zawsze Ciebie. Musisz żyć. Musisz. Rozumiesz?

  Jak to? Co? Kiedy? Ale... Tak.  Przyjadę.      Mateusz rzucił telefonem o ścianę.  Osunął się na ziemię  przykrył twarz dłońmi i zaczął płakać.  Jego mama weszła do kuchni.  Ukucnęła przy nim  a on wyrzucił z siebie potok słów  łkając przy tym jak małe dziecko.    Umarła. Mój skarb.  Lekarze dali jej rok  minęły 3 miesiące.  Umarła.  A mnie przy niej nie było...  Mama przytuliła go  chociaż wiedziała  że to i tak nie pomoże.

idealistka dodano: 16 listopada 2010

- Jak to? Co? Kiedy? Ale... Tak. Przyjadę. Mateusz rzucił telefonem o ścianę. Osunął się na ziemię, przykrył twarz dłońmi i zaczął płakać. Jego mama weszła do kuchni. Ukucnęła przy nim, a on wyrzucił z siebie potok słów, łkając przy tym jak małe dziecko. - Umarła. Mój skarb. Lekarze dali jej rok, minęły 3 miesiące. Umarła. A mnie przy niej nie było... Mama przytuliła go, chociaż wiedziała, że to i tak nie pomoże.

 Mateusz?  Możesz przeczytać ostatni list Karoliny?    zapytała go mama dziewczyny.    Tak.  Przeczytam.  Było tyle ludzi.  Wszyscy płakali.  Jej ciało było ułożone w białej trumnie.  W niebieskiej sukience i w delikatnych loczkach wyglądała jak mały anioł.  Była aniołem. Każdy był tego pewien.  Mateusz stanął przy trumnie.  Wyciągnął pogniecioną kartkę i zaczął czytać.

idealistka dodano: 16 listopada 2010

-Mateusz? Możesz przeczytać ostatni list Karoliny? - zapytała go mama dziewczyny. - Tak. Przeczytam. Było tyle ludzi. Wszyscy płakali. Jej ciało było ułożone w białej trumnie. W niebieskiej sukience i w delikatnych loczkach wyglądała jak mały anioł. Była aniołem. Każdy był tego pewien. Mateusz stanął przy trumnie. Wyciągnął pogniecioną kartkę i zaczął czytać.

 Kochani!  Jestem taka słaba.  Wybaczcie  że Was opuszczam.  Moje ciało  chociaż dusza...  Dusza zawsze będzie z Wami.  Mamo  Tato...  dziękuje Wam za ciągłą opiekę i cierpliwość...  to dzięki Wam zobaczyłam po raz pierwszy słońce...  to dzięki Wam jestem.  Przyjaciele...  kocham Was  wiecie  prawda?  Ale chcę wam to teraz powiedzieć  przez Mateusza.  Kocham Was.  Zawsze będę Was kochać.  To wy dawaliście mi te chwile szczęścia.  Dziękuję.  Mateusz  skarbie  tak ciężko mi pisać do Ciebie.  Kocham Cię.  Kocham Cię czystą miłością.  Zawsze tak będzie.  Pamiętaj.  Będę Twoim Aniołem Stróżem.  Zawsze będę przy Tobie.  Gdy będzie Ci źle wznieść oczy ku górze  ja będę siedzieć na którejś z gwiazd.  Naszych gwiazd....  Będę na Ciebie tutaj czekać.  A kiedyś znów zatańczymy razem...  Mamo  niech list przeczyta Mateusz.  Tylko on pewnie się teraz trzyma.  Skarbie  pomagaj moim rodzicom.  Oni potrzebują teraz mnie  ale Ty jesteś częścią mnie.  Pamiętajcie wszyscy o tym...  Dziękuję.  Karolina.

idealistka dodano: 16 listopada 2010

"Kochani! Jestem taka słaba. Wybaczcie, że Was opuszczam. Moje ciało, chociaż dusza... Dusza zawsze będzie z Wami. Mamo, Tato... dziękuje Wam za ciągłą opiekę i cierpliwość... to dzięki Wam zobaczyłam po raz pierwszy słońce... to dzięki Wam jestem. Przyjaciele... kocham Was, wiecie, prawda? Ale chcę wam to teraz powiedzieć, przez Mateusza. Kocham Was. Zawsze będę Was kochać. To wy dawaliście mi te chwile szczęścia. Dziękuję. Mateusz, skarbie, tak ciężko mi pisać do Ciebie. Kocham Cię. Kocham Cię czystą miłością. Zawsze tak będzie. Pamiętaj. Będę Twoim Aniołem Stróżem. Zawsze będę przy Tobie. Gdy będzie Ci źle wznieść oczy ku górze, ja będę siedzieć na którejś z gwiazd. Naszych gwiazd.... Będę na Ciebie tutaj czekać. A kiedyś znów zatańczymy razem... Mamo, niech list przeczyta Mateusz. Tylko on pewnie się teraz trzyma. Skarbie, pomagaj moim rodzicom. Oni potrzebują teraz mnie, ale Ty jesteś częścią mnie. Pamiętajcie wszyscy o tym... Dziękuję. Karolina.

Zgniótł kartkę w dłoniach.  Zaczął płakać...    Skarbie  spotkamy się.  Obiecuję Ci najwspanialszy taniec...  Powiedział  dotykając policzka dziewczyny.  Każdy podchodził do trumny...  ...Mateusz odszedł na bok.  Usiadł na ławce  wyjął kartkę  napisał coś.      ....Strzał....        Mateusz!!! Nie!  Marta zemdlała.    Mateusz leżał w kałuży krwi. Z pistoletem w dłoni.  Łukasz  jej brat  podniósł kartkę leżącą obok.  Zaczął czytać  łkając.

idealistka dodano: 16 listopada 2010

Zgniótł kartkę w dłoniach. Zaczął płakać... - Skarbie, spotkamy się. Obiecuję Ci najwspanialszy taniec... Powiedział, dotykając policzka dziewczyny. Każdy podchodził do trumny... ...Mateusz odszedł na bok. Usiadł na ławce, wyjął kartkę, napisał coś. ....Strzał.... - Mateusz!!! Nie! Marta zemdlała. Mateusz leżał w kałuży krwi. Z pistoletem w dłoni. Łukasz, jej brat, podniósł kartkę leżącą obok. Zaczął czytać, łkając.

 Wybaczcie.  Wybaczycie  wiem.  Poszedłem zatańczyć pierwszy i ostatni taniec w niebie z moim aniołem.  Będę z Wami.  Tak samo jak nasz skarb.  Pochowajcie mnie obok Karolinki.  Teraz...  Proszę.  Chcę być z nią...  Wybaczcie.  Mamo   Tato   Łukasz  trzymaj się stary.  Marto.  Przepraszam rodziców Karolinki.  Miałem pomóc...  Opowiem Wam kiedyś we śnie  co u nas.  Obiecuję.  Kocham Was...  ..... ale mojego anioła bardziej...  Mateusz .

idealistka dodano: 16 listopada 2010

"Wybaczcie. Wybaczycie, wiem. Poszedłem zatańczyć pierwszy i ostatni taniec w niebie z moim aniołem. Będę z Wami. Tak samo jak nasz skarb. Pochowajcie mnie obok Karolinki. Teraz... Proszę. Chcę być z nią... Wybaczcie. Mamo, Tato, Łukasz, trzymaj się stary. Marto. Przepraszam rodziców Karolinki. Miałem pomóc... Opowiem Wam kiedyś we śnie, co u nas. Obiecuję. Kocham Was... ..... ale mojego anioła bardziej... Mateusz .

zdzierać obcasy na nierównych chodnikach z puszką piwa w ręku  zapominając o całym świecie.

princesse dodano: 15 listopada 2010

zdzierać obcasy na nierównych chodnikach z puszką piwa w ręku, zapominając o całym świecie.

wydawało się jej  że zdążyła otrząsnąć się z takich bzdur jak zauroczenie i miłość. chciała tylko czasem z kimś wyjść wieczorem  czuć że jest dla kogoś ważna i komuś potrzebna.

sukeban dodano: 15 listopada 2010

wydawało się jej, że zdążyła otrząsnąć się z takich bzdur jak zauroczenie i miłość. chciała tylko czasem z kimś wyjść wieczorem, czuć że jest dla kogoś ważna i komuś potrzebna.

zdzierać obcasy na nierównych chodnikach z puszką piwa w ręku  zapominając o całym świecie.

sukeban dodano: 14 listopada 2010

zdzierać obcasy na nierównych chodnikach z puszką piwa w ręku, zapominając o całym świecie.

odwrotnością miłości nie jest nienawiść  a obojętność. jeśli mnie nienawidzisz  to znaczy  że jeszcze coś do mnie czujesz..

sukeban dodano: 14 listopada 2010

odwrotnością miłości nie jest nienawiść, a obojętność. jeśli mnie nienawidzisz, to znaczy, że jeszcze coś do mnie czujesz..

mimo braku Ciebie mam nieograniczony dostęp do przyjemności.

sukeban dodano: 14 listopada 2010

mimo braku Ciebie mam nieograniczony dostęp do przyjemności.

topie się w tysiącach litrach alkoholu zamaczam glowę w tonach najróżniejszych narkotykach upycham trzydziestą parę butów do garderoby piszę podziękowania do D G za przecudną kolekcję bielizny mam wszystko  mam nawet diamentowy zegarek. ale gdzie jest to czego chcę najbardziej   TY?

sukeban dodano: 14 listopada 2010

topie się w tysiącach litrach alkoholu zamaczam glowę w tonach najróżniejszych narkotykach upycham trzydziestą parę butów do garderoby piszę podziękowania do D&G za przecudną kolekcję bielizny mam wszystko, mam nawet diamentowy zegarek. ale gdzie jest to czego chcę najbardziej - TY?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć