Zgniótł kartkę w dłoniach.
Zaczął płakać...
- Skarbie, spotkamy się.
Obiecuję Ci najwspanialszy taniec...
Powiedział, dotykając policzka dziewczyny.
Każdy podchodził do trumny...
...Mateusz odszedł na bok.
Usiadł na ławce, wyjął kartkę, napisał coś.
....Strzał....
- Mateusz!!! Nie!
Marta zemdlała.
Mateusz leżał w kałuży krwi. Z pistoletem w dłoni.
Łukasz, jej brat, podniósł kartkę leżącą obok.
Zaczął czytać, łkając.
|