 |
Wiele razy gdy za dużo wypiłam odnosił mnie do domu .W basenie brał na barana , podczas tańca podnosił i obracał . Pewnego dnia powiedziałam że kiedyś zamienimy się rolami . Nie podejrzewałam że umrze na moich rękach ./ nacpanaaa
|
|
 |
Spytałam się go kiedyś co by we mnie zmienił . Zmierzył mnie wzrokiem z góry na dół i powiedział że ogólnie to twarz i figurę . Spojrzałam na niego rozczarowana ' aż tyle ? ' 'no tak .. nie byłabyś wtedy taka idealna i nie musiałbym martwić się że ktoś mi Cię ukradnie '. Uśmiech na mojej twarzy mówił sam za siebie , kochałam go a on mógł być tego pewien / nacpanaaa
|
|
 |
Wiem jak to jest mieć nóż na gardle , jeden ruch i całe życie idzie na marne / nacpanaaa
|
|
 |
I nawet tusz wodoodporny przestał już na mnie działać . / nacpanaaa
|
|
 |
I może któregoś dnia stanę nad Twoim gromem tak całkiem normalnie . Odmówię modlitwę , zapalę znicz i opowiem Ci o wszystkim . O tym jak to było zaraz bo Twojej śmierci . O mojej długiej depresji , załamaniu , o koszmarach w nocy . O alkoholu , narkotykach , o zbyt częstych utratach przytomności .O tym jak po kilku miesiącach było już trochę lepiej . O tym ile zrobili dla mnie nasi ludzie . O tym jak bardzo za Tobą tęsknie , jak bardzo chciałabym żebyś tu był , żeby było tak jak wcześniej . Powiedziałabym Ci tyle rzeczy , opisała tyle sytuacji . Naprawdę chciałabym to zrobić ale nie potrafię . Jedyne co jestem wstanie to rozpłakać się i trzęsącym głosem szepnąć słowo kocham . Wiem że to zbyt mało , jestem tego świadoma / nacpanaaa
|
|
 |
krzyczałeś... nie chciałeś słuchać. zjarany i pijany to nieprzytomności krzyczałeś, że zabijesz wszystkich wokół... stałam bezczynnie bo nic nie mogłam zrobić... błagałam abyś się uspokoił, abyśmy wyszli z tej cholernej imprezy. trzymając mnie mocno za rękę nie słuchałeś tego co mówiłam. po paru minutach ochrona wyprowadziła Cię wściekłego z imprezy... to miał być nasz wieczór, nasza noc, my we dwoje... prośby nic nie pomogły. zgrywanie cwaniaka jest ważniejsze niż ukochana osoba.
|
|
 |
Właśnie brałam prysznic kiedy dostałam smsa od przyjaciela . Pisał że jest źle i prosił bym go odwiedziła . Nie wiedziałam o co chodzi wczoraj był jeszcze taki wesoły i sam mnie pocieszał . Mieszkał niedaleko więc szybko się wyrobiłam . Siedział przed blokiem i pił lecha . ' co się dzieje ? Nie za wcześnie na piwo ?' 'i kto to mówi ?' zapytał i podniósł wzrok a ja ujrzałam jego podpuchnięte oczy . Nigdy nie widziałam go w takim stanie , nigdy . ' pytam się kurwa co jest ?' ' nie ma nic . jej nie ma . zerwała ze mną . chce być jakąś pierdoloną modelką i wyjeżdża do stanów ' odpowiedział łamiącym się głosem . Oparł się głową o moje kolana i zaczął płakać jak dziecko . Milczałam , nie było słów . Tylko nasza obecność tylko to się teraz liczyło . Był tak totalnie rozbity przez jebaną szmatę której nigdy nie lubiłam . Jeszcze tego samego dnia na zdjęciach do portfolio jej buźka nieco się oszpeciła/ nacpanaaa
|
|
 |
- A gdybyś miała jedno życzenie i mogła dostać wszystko prócz niego to co by to było ?- błagałabym o śmierć , w tej kwestii dalej nic się nie zmieniło . / nacpanaaa
|
|
|
|