Właśnie brałam prysznic kiedy dostałam smsa od przyjaciela . Pisał że jest źle i prosił bym go odwiedziła . Nie wiedziałam o co chodzi wczoraj był jeszcze taki wesoły i sam mnie pocieszał . Mieszkał niedaleko więc szybko się wyrobiłam . Siedział przed blokiem i pił lecha . ' co się dzieje ? Nie za wcześnie na piwo ?' 'i kto to mówi ?' zapytał i podniósł wzrok a ja ujrzałam jego podpuchnięte oczy . Nigdy nie widziałam go w takim stanie , nigdy . ' pytam się kurwa co jest ?' ' nie ma nic . jej nie ma . zerwała ze mną . chce być jakąś pierdoloną modelką i wyjeżdża do stanów ' odpowiedział łamiącym się głosem . Oparł się głową o moje kolana i zaczął płakać jak dziecko . Milczałam , nie było słów . Tylko nasza obecność tylko to się teraz liczyło . Był tak totalnie rozbity przez jebaną szmatę której nigdy nie lubiłam . Jeszcze tego samego dnia na zdjęciach do portfolio jej buźka nieco się oszpeciła/ nacpanaaa
|