|
Próbowałam zrozumieć, próbowałam się odnaleźć. Każdego dnia znajdowałam choć jedną rzecz dla której mogę wstać. Nie jest łatwo. Określając to dość potocznie. Mogę nawet powiedzieć,że jest ciężko. Od jakiegoś czasu jestem swoim największym wrogiem.
|
|
|
I nagle, zupełnie nieplanowanie, znajdujemy się w najgłupszej możliwej sytuacji - płaczemy nad swoją beznadzieją, ale zamiast ją zmieniać, przekształcać -zaczynamy urzeczywistniać idealne odwrotności naszych zamierzeń. I w ten oto sposób zyskujemy kolejny powód do płaczu.
|
|
|
Ogólnie wkurwia mnie fakt, że ludzie, którzy są dla mnie ważni, z czasem traktują mnie jak powietrze. A później ni stąd, ni zowąd pytają się czemu jestem w złym nastroju, bądź nie mam ochoty z nimi gadać.
|
|
|
Chcę żebyś towarzyszył mi każdego dnia bo wtedy każda chwila spędzona z Tobą byłaby przesiąknięta szczęściem
|
|
|
Ja nie lubię ludzi. Nienawidzę ludzi. Za to, że są, oddychają, patrzą się, że są ładniejsi, bardziej wygadani, zbyt fajni by ich lubić
|
|
|
Nie wiesz jak zachowuję się gdy tak ogromnie za Tobą tęsknię.
Potrzebując Twoich słów wymyślam sobie je w głowie i otulam się do snu.
|
|
|
porozmawiaj ze mną, tak szczerze, powiedz co Ci na duszy leży, powiedz o czym myślisz, marzysz.
|
|
|
nie umiem być najważniejsza, nie nadaję się do zajmowania pierwszego miejsca w czyimś życiu
|
|
|
Nikt mnie nie potrzebuje.
Z każdym dniem coraz bardziej to do mnie dociera..
|
|
|
Miłość jest wtedy, kiedy chcesz z kimś przezywać wszystkie cztery pory roku. Kiedy chcesz z kimś uciekać przed wiosenną burzą pod osypane kwieciem bzy, a latem zbierać z tym kimś jagody... i pływać w rzece. Jesienią robić razem powidła i uszczelniać okna przed wiatrem. Zimą - pomagać przetrwać katar i długie wieczory, a jak już będzie zimno, rozpalać razem w piecu.
|
|
|
Za głośno? Co jest za głośne? Tylko cisza. Cisza, w której się człowiek rozpada jak w próżni.
|
|
|
Dziś już doskonale rozumiem, że największym błędem, jaki możemy popełnić dla siebie samych, to pozwolenie na pozostanie dłużej w naszym życiu ludziom, którzy na to po prostu nie zasługują. / Endoftime.
|
|
|
|