 |
tracisz mnie. zdaj sobie z tego sprawę nim będzie za późno. //cukierkowataa
|
|
 |
Chłopaczku na nic nie licz, wolę mężczyzn . /bordeaux
|
|
 |
przywiązałem się do niej i chyba najwyższy czas się odwiązać tak jak to ona już dawnooo odwiązała się ode mnie. iii taaaak w dwóch słowach " zjebane życie"
|
|
 |
" Nie powiem jak mi Ciebie brak Bo nie ma takich słów "
|
|
 |
Przekaż DIABŁU moje pozdrowienia, gdy będziesz wracać tam skąd pochodzisz.
|
|
 |
'uwielbiam jak się na mnie złości. nikt nie potrafił tak uroczo, marszczyć czoła jak on. krzyczy na mnie jak na małą dziewczynkę. a ja się tylko uśmiecham, doskonale wiedząc, że to nie potrwa długo, że zaraz podejdzie i mnie przytuli w ramach przeprosin. Kocham jak patrzy na mnie z czułąścią w oczkach , kocham jak mówi ,że mnie kocha a najbardziej kocham to ,że go mam.!'
|
|
 |
To dziwne . Większość ludzi po rozstaniach chce cofnąć czas , spróbować jeszcze raz , a ja bym nie umiała . Replay by mnie zabił .
|
|
 |
Narzekam na brak szczęścia, a kiedy pojawia się ono na wyciągnięcie ręki... zwyczajnie tchórzę. Czyż bycie szczęśliwym nie jest niebezpieczne? /hasacz1
|
|
 |
Znasz ten stan, kiedy siadasz i po prostu pogrążasz się w myślach? Potrafisz siedzieć tak godzinę, nawet dwie i gapić się w jedno miejsce. Co jakiś czas jakiś głośniejszy dźwięk wyrywa Cię z zamyślenia. Uznajesz, że to bez sensu i pora wziąć się w garść, ale nie chce Ci się nic, nawet przeciąć żył. Tak, to chyba depresja. /hasacz1
|
|
 |
Dzis zgasiłam ostatni tlący sie między nami węgielek... To nie było trudne wystarczył niewielki podmuch powietrza z mych ust, za które byłeś oddać wstanie wszystko. Drugim podmuchem rozżarzyłam ogień lecz juz nie między nami. Ofiarowałam moje serce, komuś, kto wie, ze jest ono kruche jak szło... Nie żałuję tego, ani troche.
|
|
 |
|
I znowu coś rozpieprza mnie od środka. Sprawia, że nie mogę normalnie funkcjonować a uśmiech na twarzy jest wymuszony, żeby nie pytali co się stało . / ciamciaramciaa
|
|
|
|