 |
Kolejny raz zaufałam, kolejny raz dałam następną szansę. A ty znów to spierdoliłeś. / whistle
|
|
 |
Wiesz co jest najpiękniejsze ? Nie musimy mówić sobie po kilkadziesiąt razy dziennie ' Kocham Cię ', żeby wiedzieć, że tak jest. / whistle
|
|
 |
Kłóciliśmy się, szarpaliśmy. Przez przypadek odsunął kawałek materiału, który przykrywał moją rękę. Złapał moją rękę, patrzył i milczał. - Co to jest ? Szarpnęłam i usiadłam na łóżku zakrywając twarz. - Ja już nie daję rady, ta cała sytuacja mnie wykańcza. Rozpłakałam się, nie mogłam dłużej udawać, że jest dobrze. Usiadł przy mnie i przytulił mnie z całej siły. - Pomogę Ci, rozumiesz? Jestem przy Tobie, nie zostawię Cię. Nigdy. / whistle
|
|
 |
Stracić zaufanie do swoich rodziców, to chyba najgorszy ból jakiego mogłam doświadczyć..
|
|
 |
Wiesz co jest najgorsze ? Wiem, że już nigdy nie będzie tak jak wcześniej. Ze szkoły nie będę wracała już do domu przepełnionego miłością, ciepłem rodzinnym w powietrzu. Straciłam zaufanie do każdej osoby. Do chłopaka, który mnie zdradził, do przyjaciółki, do rodziców, którzy obiecywali mi spokój. Czuje się wykorzystana i samotna. Nikomu nie polecam tego uczucia. / whistle
|
|
 |
Jest źle. Proszę zrób coś z tym, ja już nie mam siły.
|
|
 |
nie chcę być dla Ciebie na dziś, na jutro czy za miesiąc. chcę być dla Ciebie na zawsze. / whistle
|
|
 |
postanowiłam mieć na to wszystko wyjebane. i wiesz co wtedy się stało? zaczęło Ci zależeć. / whistle
|
|
 |
nie życzę nikomu takiego uczucia jakie teraz mi towarzyszy. nie ufać własnemu chłopakowi. jestem z nim tylko dlatego bo wiem , że po jego odejściu nie poradzę sobie. boje się , że pójdzie do niej. do dziewczyny z , którą mnie zdradził. będę musiała na nich patrzeć , obawiam się , że serce tego nie wytrzymałoby. / whistle
|
|
 |
byliśmy wtedy w parku , kiedy powiedziałeś , że mnie zdradziłeś. siedzieliśmy na ławce. ja skulona , z zakrytą twarzą a ty prosto , patrzący przed siebie. nikt z nas nie potrafił nic powiedzieć. łzy obijały się o oparcie ławki , nawet nie próbowałam stwarzać pozorów , że jest dobrze. - dlaczego ? - wyjąkałam , wycierając łzy. - nie chciałem tego.. proszę , porozmawiajmy. - chwycił mnie za rękę , odruchowo szarpnęłam wstając. - nie mamy o czym rozmawiać. zakończyłeś wszystko , wszystko co było między nami. - nie mogłam na niego patrzeć , nienawidziłam go w tamtym momencie. wstałam i poszłam przed siebie ze świadomością , że straciłam najważniejszą osobę w moim życiu. / whistle
|
|
|
|