Ja też nie chciałam, aby tak to się skończyło, ale kiedyś jeszcze tliła się we mnie nadzieja, za każdym razem coraz niklejsza, aż zgasła zupełnie wtedy, gdy bez wahania i bez emocji zostawiłeś mnie samej sobie. Teraz jestem pewna, że wszystko już dawno temu legło w gruzach i nigdy nic już na nich nie wybudujemy, bo już tyle razy próbowaliśmy, a nic z tego nie wyszło. Nic wartościowego czy trwałego. Nie chcę już patrzeć, jak kolejny domek z kart w mgnieniu oka się rozpada. / Nostalgia
|