On zna mnie tydzień, a czyta ze mnie jak z otwartej książki. Ostatnio zamknęłam się na bliskich i cały otaczający mnie świat, dlaczego więc potrafię siedzieć z nim godzinę patrząc w gwiazdy. Po tygodniu wywnioskował, że mam dystans, że mam zasady oraz że jestem nieszczęśliwa. A ja po prostu wiem, że jestem pogubiona i on może nadać kolory mojej codzienności.
|