Przyjechał do niej, tak po prostu koleżeńskie odwiedziny. Poszli na piwo, potem jakiś film. Nic specjalnego i nagle ją pocałował. Wiedział, że niedawno rozstała się z chłopakiem, wiedział że nadal jej zależy i że cierpi z tego powodu, a mimo to nie potrafił się powstrzymać. A ona również nie potrafiła powiedzieć mu żeby przestał, choć czuła że w ten sposób tylko go wykorzystuje, traktuje jak koło zapasowe, taki plan B skoro nie może być z chłopakiem swoich marzeń. - Jest dorosły, zna sytuację - pomyślała, by odsunąć na bok wyrzuty sumienia...
|