Wybierasz tę jedną, wbrew naturze chcesz być mono nie poli, lecz czym jesteś dłużej, tym częściej myślisz, jak długo instynkty żyć mogą w niewoli, choć jest Ci z nią pięknie, boisz się, że pękniesz i wbijesz w jej serce te ciernie po wieki i sam skrzywdzisz siebie, bo nie jesteś z tych, co niewiernie liczą na zamknięte powieki.
|