Chciałabym wstając rano wiedzieć, że spotkam w dniu ukochanego a nie widzieć go za pare dni a z dnia nadzień umierać,to nie jest miłość dobra taka miłość wykańcza człowieka powoli... Bo nie daje wystarczającej energii.. Chce wiedzieć, że w każdym momencie moge polegać na tej osobie,a okazuje się że jedyne co moge dostać to rozmowe przez telefon....przez telefon nie da przytulić człowieka,ocierać łez i delikatnie dotykać i czuć tą cholerną bliskość. Może nie potrzebuje nikogo i idąc ulicą przytulić się do męskich ramion i powiedzieć "nie znamy się ale tego potrzebowałam,dziękuje" i odejde, wtedy nie będę musiała się przywiązywać,tęsknić i cierpieć bo będzie to trwało tylko chwile..
|