|
Mówi, że zrobiłby dla niej wszystko. Przyrzeka,że nie zrani.. Jak można ranić kobiete i nic z tym nie robić? Ile razy jeszcze mam doznać bólu od jednego chłopaka? Takie drobnostki a pojawiają się częściej. Jak mam ufać takiej osobie? Jak mogę ciągle mieć zaufanie i myśleć jak najlepiej o nim gdy tak nie jest? Wszystkim powiem tylko twe zalety bo wad nie widze, teraz dostrzegam,że nie znasz granic. Chcesz mnie? Staraj się, bo ja nie wytrzymuje psychicznie. Ja chce od Ciebie miłości i wierze w Twoje słowa, lecz tracą swą wartość gdy mówisz do innej to samo co do mnie :( Wierzyłam miłość po grób, teraz wiem, że na tym świecie nie ma ludzi dobrych którzy są lojalni tylko wiecznie spotykam skurwysynów co nie widzą nic złego w swoim zachowaniu a Tobie wymienią mnóstwo rzeczy co zrobilaś! Kurwa ja chce być sama! Podobno ma się nie płakać przez chłopaka.. Czemu ja płacze?
|
Dodaj komentarz
