przyznaj, że to nie tak miało być. przecież nie tego oczekiwałaś, idiotko. niewinna zabawa, pieprzona wakacyjna przygoda, która pod żadnym pozorem i nigdy nie miała do Ciebie wrócić. przecież miałaś odreagować, zabawić się, zapomnieć. a on?-nadawał się to tego idealnie. przecież to „ wszystko” nic dla Ciebie nie znaczyło, nie mogło, nie pozwalałaś na to. tylko w tym wszystkim sama nie wiesz, kiedy zaczęło Ci na nim zależeć, dlaczego tak naprawdę wyczekiwałaś każdej chwili z nim i w końcu dlaczego teraz wspomnienia tak bolą. tego się nie spodziewałaś… a teraz opowiedz mi, jak to jest go kochać, jak to jest wiedzieć, że nigdy nie będziesz jego, i jak jest naiwnie wierzyć, że gdy spotkacie się w tym miejscu po raz kolejny, będziecie tymi samymi ludźmi.no jak?
|