Kochałem Cię, kiedy zmieniałaś otoczenie. Kochałem, kiedy ktoś nachodził Cię w nocy. Kochałem kiedy atmosfera w klasie była nie do zniesienia. Kochałem, gdy wszyscy mieli do Ciebie pretensję i tylko na mnei mogłaś liczyć. Kochałem Cię gdy zachorowałaś i trwałem przy Tobie, zaopiekowałem się Tobą i bardzo martwiłem o Twoje zdrowie. Kochałem, kiedy przerażały Cię myśli o maturze i starałem się jak mogłem, żeby ułatwić Ci naukę. Kochałem Cię, gdy nikt nie miał czasu dla Ciebie, Kochałem kiedy ktoś wydzwaniał po nocach i płakałaś, a ja uspokajałem Twoje stargane nerwy. Kochałem Cię, gdy martwiłaś się o studia. Kochałem Cię w Boże Narodzenie, Wielkanoc i każde inne święto. Kochałem Cię każdego dnia i każdej nocy. Gdy byłaś smutna i nie miałaś humoru robiłem co mogłem, żeby go poprawić, bo Kochałem Cię. Znałem wszystkie Twoje wady, które kochałem tak jak Ciebie. Kochałem każdą wspólną chwilę, przytulenie i pocałunek i choćby nie wiem co się działo nie puściłbym Cię. Kochałem Cię..
|