Mineły prawie cztery miesiące. Czasami zdarzało mu się jeszcze zapominać i wyciągał z kredensu dwie szklanki zamiast jednej, kładł dwie łyżeczki na dwóch talerzykach i na kolacje kroił kilka kromek chleba za dużo. Pustka ciągle była wyraźna, ale już tak nie bolała.
|