|
Powiedz mi jak to jest,gdy rzucasz telefonem ze łzami w oczach,i jak to jest, gdy coś rozdziera Cię na milion kawałków,a Ty nie jesteś w stanie nic zrobić,i pozostaje Ci już tylko czekać? Jak to jest,gdy chcesz wtedy krzyczeć,a nie potrafisz wydobyć z siebie chociażby jednego słowa,opisującego Twój ból? Powiedz mi jak to jest,gdy czujesz,że wewnątrz umierasz,i od środka wypełnia Cię nienawiść do drugiej osoby i jak to jest,że mimo tej nienawiści wciąż ciągle Cię do niej ciągnie? Powiedz mi jak to jest,że w jednym momencie z łez szczęścia powstają łzy smutku? Jak to jest,gdy widzisz,jak bardzo oddala się od Ciebie ktoś kogo kochasz,a Ty mimo tego nie potrafisz nic z tym zrobić? Jak to jest,gdy bezradnie siedzisz,spoglądając co chwilę na ekran telefonu czekając na wiadomość,chociaż wiesz,że i tak żadna nie przyjdzie? Jak to jest,gdy serce pęka Ci wpół,i dławiąc się łzami potrafisz powiedzieć tylko tyle,że szczęście nie jest dla Ciebie?Wiesz jak to jest?Nie?Więc nie mów,że mnie rozumiesz.
|