Jesteś jak różowy krem na cieście. I będę jadła Ciebie, o wiele częściej o ile zechcesz. Jesteś jedyny w całym mieście, łaskawy zrządził los, że chciałeś mieć mnie w domu na jesień. Jesteś o wiele lepszym wierszem, niż każdy, który ja rzetelnie sklecę chcąc Cię uchwycić w tekście. Pewne - nie zawsze będzie pięknie, ucieknę w którąś noc, lecz dopóki jestem, nie broń mi, wierzyć, że cały świat nie jest wart Ciebie. ♥
|