Cześć.! Dawno mnie tu nie było, może chyba nawet zbyt długo. W mojej głowie tysiąc myśli, w sercu miliardy maleńkich puzzli bólu. Zmieniam się.. Zmieniłam się. Czasem żałuję, że nie mogę być kimś więcej niżeli tylko maleńką istotą - na tym jebanym świecie.. Dziadek zmarł, matko.. Zmarł dokładnie 19 maja o 3 nad ranem. Oczy zalane kroplami serca, a serce? Krwawiło.. aż zmieniło się w kamień. Nie potrafię określić czym kocham teraz ludzi, którzy przez to ze mną przeszli. Nie potrafię ująć, jakie uczucia i skąd się we mnie biorą - mają ujście do życia publicznego. Nic nie jest takie, jakbym chciała by było. Jestem wciąż daleko, wciąż coraz więcej rzeczy przytłacza mnie od środka. Smutek.. To wszystko, co jestem w stanie napisać. Jedno słowo, oddaje moją osobę. Smutek. / death
|