Ma kogoś. Z kimś sypia i jakoś miło ją pewnie nazywa. Ciekawe co do niej mówi, może nazywa to miłością. A co jeśli On ją kocha? A co by było gdyby, gdyby, gdyby, gdyby...Nie mogę znieść już tego, tych zaskakująco wciąż mocnych uczuć, które potrafią człowieka doprowadzić do obłędu, a zazdrość bije całą ich resztę na głowę! Czułaś to też? Mam tę zazdrość w koniuszkach palców i włosów, na czubku języka i na rzęsach też ją mam, krąży w żyłach i zdominowała nawet przeklętą tęsknotę. Nie potrafię oswoić się z myślą, że jakaś ona może Go mieć. Nie przełknę tego. Za nic w świecie się z tym nie pogodzę, /just_love.
|