po raz kolejny usiadła na fotelu przy oknie z gorącą kawą. była już północ. czuła się fatalnie. wiedziała, że po raz kolejny traci to na czym jej tak bardzo zależy. patrząc przed okno widziała zupełną ciemność i pustkę. wiedziała, że czuję pustkę w sobie. coraz więcej nieporozumień przytrafiało się w jej życiu. wszyscy czegoś od niej wymagali. sama od siebie wymagała zbyt dużo. nie potrafiła inaczej żyć. wielu rzeczy żałowała. kilku chwil, które wymknęły się jej spod kontroli. wiedziała, że Go traci. mimo, że Go kochała to On dla niej odchodził. nie potrafiła tego zatrzymać. wtulona w rzeczywistość dalej myślała o wszystkim i niczym. chciała zniknąć. lecz świat jej na to nigdy nie pozwoli.
|