 |
the_katia.moblo.pl
bądź. tylko bądź i mnie Kochaj.
|
|
 |
|
bądź. tylko bądź i mnie Kochaj.
|
|
|
|
kiedyś było całkiem inaczej. mówili sobie że się kochają. że będę ze sobą do końca życia. mówił jej że nigdy jej nie zostawi. ona mówiła mu że nigdy nie odejdzie od niego. a teraz? teraz już to była rutyna. słowa stały si wyuczone. one jej powtarzał że jest jedyna. ona mówiła koleżankom że to ten z którym będzie do końca życia. on przedstawiał ją kolegom jako jego jedyną najukochańszą. jednak to nie wszystko. rozmawiając nie potrafili się dogadać. codziennie były kłótnie o coś nowego. ona czuła że się oddalają. stali się zwykła parą kłócącą się o byle co. a mówili że nie chcą tego. mimo wyczuwalnego uczucia między nimi widać było że psują swój związek. kochali siebie ale oboje wiedzieli że lepiej się rozstać. jednak miłość między nimi nie pozwalała im na rozstanie. naprawiali to co zepsuli jednak nigdy nie było tak jak na początku związku. wtedy kiedy była gorąca i namiętna miłość. wtedy kiedy poznawali swoje ciała z fascynacją. kiedy odkrywali siebie na nowo. wszystko to zginęło...
|
|
|
|
po raz kolejny usiadła na fotelu przy oknie z gorącą kawą. była już północ. czuła się fatalnie. wiedziała, że po raz kolejny traci to na czym jej tak bardzo zależy. patrząc przed okno widziała zupełną ciemność i pustkę. wiedziała, że czuję pustkę w sobie. coraz więcej nieporozumień przytrafiało się w jej życiu. wszyscy czegoś od niej wymagali. sama od siebie wymagała zbyt dużo. nie potrafiła inaczej żyć. wielu rzeczy żałowała. kilku chwil, które wymknęły się jej spod kontroli. wiedziała, że Go traci. mimo, że Go kochała to On dla niej odchodził. nie potrafiła tego zatrzymać. wtulona w rzeczywistość dalej myślała o wszystkim i niczym. chciała zniknąć. lecz świat jej na to nigdy nie pozwoli.
|
|
|
|
ach te ideały. gdyby ludzie byli doskonali to szybko by się nudzili sobą. zero emocji, wszystko takie jakieś monotonne, żadnych porywów serca. może lepiej, że ideały nie istnieją. każdy ma kogoś dla siebie na wzór tego ideału. i jest zajebiście. lepiej być nie może. a mój ideał? mam taki w swojej głowie. Ktoś na pewno do niego będzie pasować. z mniejszymi czy większymi wadami. ale będzie. każdy ma wady, ale nie każdy o nich wie. albo co gorsze ukrywa je. lepiej je zamienić w jakiś plus, a nie zakrywać grubym warstwami zalet. zalety... hmm. są ważne, ale nie najważniejsze. ważniejsze są wady, bo to z czułego punktu trzeba zrobić swój najmocniejszy. nigdy odwrotnie. więc idziemy do przodu. z mojego ciągłego nawijania zrobiłam zaletę. gadulstwo przerodziło się w pewność siebie i śmiałość. jutro zacznę współpracować z moimi innymi wadami.
|
|
|
|
będziesz głupi jeśli dasz mi odejść.
|
|
|
|
będziesz głupi jeśli mnie stracisz...
|
|
|
|
część 2 przytulał ją, gdy było jej zimno. czasami delikatnie dotykał jej dłoni, a czasami na swoich ustach czuła delikatne muśnięcie Jego warg. przyciągał ją do siebie, bo lubił czuć jej ciało obok swojego. cieszył ją widok, gdy On zaciągał się fajkami. jej pokój był pełen dymu, a On smakował jak popielniczka. zapach Jego perfum unosił się przez całą noc. to ten facet w stylu "poczekam". to ten facet w stylu "jesteś najważniejsza piękna". to ten z unikatowej serii "nie zdradzę Cię". to ten, który gdy będzie chory to i tak Cię odwiedzi, aby poprawić nastrój i zmobilizować do dalszej walki o oceny. to ten, który powie przy kumplach "moja dziewczyna" zamiast "moja dupa". to ten facet, który dla wszystkich jest tylko osobnikiem płci męskiej, a dla niej tym pieprzonym ideałem.
|
|
|
|
część 1 siedzieli na łóżku. rozmawiali o wszystkim i o niczym. wspomniała mu o tym, że zmieniła kolor włosów z praliny na ciemną czekoladę. stwierdził, że bardzo ładnie jej w tym kolorze, ale nie ma dobrej pamięci i gdyby przefarbowała się na rudo to z trudem zauważyłby tą zmianę. lubiła, gdy On wracał z pracy i mogli wygłupiać się na jej łóżku. wydawało się wprost stworzone dla nich. totalnie nie miał zmysłu do zapamiętywania dat. śmiała się z Niego, że to cud, że pamięta swoją datę urodzin. ale On ją zaskoczył. znał datę urodzin brata oraz prawie jej. wiedziała, że te chwile są całkowicie ich. pomimo tego, że byli tylko przyjaciółmi to ona czuła się jakby On był jej chłopakiem. doszła do wniosku, że na takie zachowanie kolega sobie raczej nie pozwala. gdyby wiedziała, że tak zostanie to nigdy nie pozwoliłaby aby On mógł swobodnie wedrzeć się do jej serca. tak bez żadnych barier, granic. od tak po prostu. ale tego wieczoru włamał się do jej serca.
|
|
|
|
część 2 nie oszukujmy się - wszyscy chcą kochać i być kochanymi. ktoś mi dzisiaj powiedział, że jeśli nie ryzykujesz nic nie zyskujesz. to jest szczera prawda. bez ryzyka nie ma życia. jeśli nie postawisz kroku naprzód to zostaniesz w miejscu i ktoś inny cię wyprzedzi. równie ważna jest walka. należy walczyć do końca. jeśli komuś naprawdę zależy to poruszy niebo i ziemię, aby zdobyć to o co walczy. walczyć do ostatniej kropli krwi, aby wiedzieć, że zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy. bo kto nie podejmuje próby walki ten przegrywa już na samym starcie. życie jest trudne, ale jeszcze trudniejsze jest życie w samotności. możemy mówić, że jesteśmy samodzielni, samowystarczalni i liczymy tylko na siebie, ale czy to jest prawda? przed kimś możemy udawać, ale przed samym sobą nie warto.
|
|
|
|
część 1 w dzisiejszym świecie albo kogoś kochasz i cierpisz albo nie kochasz naprawdę. niby nie ma miłości bez cierpienia i zazdrości, ale gdyby nasza ukochana osoba nas kochała tak jak mówi to nigdy nie pozwoliłaby, aby nasz płacz był przez nią wywołany. nie popełniałaby błahych błędów. ale nieporozumienia są częścią każdego związku i to jest całkowicie normalne. płakać może zarówno kobieta, jak i mężczyzna. bo łzy nie są oznaką słabości, lecz tego, że nam na sobie zależy i wizja życia bez drugiej osoby nas załamuje. każdy człowiek potrzebuje kogoś dzięki komu uśmiecha się nawet do ekranu fonu. osoby, która poprawia humor w najgorszych chwilach. osoby dzięki której staje się lepsza. osoby, która ma uśmiech w kształcie słońca. osoby, której będziemy mogli bezgranicznie zaufać. osoby z którą można wygłupiać się, a ona i tak będzie nas kochać mimo naszych odchyłów. osoby, z którą czujemy się najbezpieczniej na świecie, że możemy podążać w zupełnie nieznanym nam kierunku.
|
|
|
|
Dodaj komentarz